F-35, zdj. ilustracyjne
Pierwszy polski samolot wielozadaniowy F-35 zjechał z taśmy produkcyjnej. Nagranie z kompilacją ukazującą prace wykończeniowe „Husarza” opublikował w sobotę koncern Lockheed Martin. Maszyna pozostanie jeszcze w USA, gdzie będzie służyła szkoleniu polskich pilotów. Pierwsze samoloty trafią nad Wisłę w 2026 roku.
Na początku sierpnia koncern Lockheed Martin poinformował, że pierwszy wielozadaniowy myśliwiec F-35 dla Polski został przetransportowany do zakładu prac wykończeniowych.
W sobotę producent opublikował nagranie, na którym widać premierowego „Husarza”. Został on pokryty pokryty specjalną powłoką, która jest częścią technologii stealth, mającej na celu ograniczyć możliwość wykrycia samolotu.
Opublikowany na platformie X krótki film, udostępnił na swoim profilu także Sztab Generalny Wojska Polskiego. „Narodziny pierwszego polskiego samolotu F-35” – napisano.
Narodziny pierwszego polskiego samolotu F-35 🇵🇱 https://t.co/UijVM239pw
— Sztab Generalny WP (@SztabGenWP) August 24, 2024
Na nagraniu widać m.in. jak powstały szachownice na „Husarzu”, które wyjątkowo mają nie biało-czerwone, a biało-szare barwy. Powodem jest właśnie dostosowanie tego elementu do technologii stealth. Zmienione zostały nawet przepisy w tym zakresie.
Pod koniec lipca Rządowe Centrum Legislacji opublikowało projekt nowelizacji ustawy o znakach Sił Zbrojnych RP, która dopuści stosowanie szachownic o obniżonej widzialności.
Umowę na 32 samoloty F-35 za 4,6 mld dolarów Polska podpisała w 2020 r. Pierwszy egzemplarz zostanie początkowo posłuży do szkolenia polskiego personelu tych maszyn w USA. Do Polski pierwsze samoloty przylecą w 2026, dostawy mają się zakończyć w roku 2030.
Imię polskich F-35 wybrane zostało w drodze konkursu, który w kwietniu ogłosił Sztab Generalny Wojska Polskiego. Komisja konkursowa zdecydowała, że spośród przesłanych propozycji to „Husarz” jest tą najodpowiedniejszą dla nabytku, który za kilka lat ma stanowić o sile polskiego lotnictwa.
F-35 powstał w ramach rozpoczętego w 1993 r. programu wspólnego myśliwca uderzeniowego dla wszystkich rodzajów amerykańskich sił zbrojnych. Od 2021 r. program nosi nazwę Joint Strike Fighter, JSF, a kontrakt został przyznany koncernowi Lockheed Martin. Opracowano warianty konwencjonalnego startu i lądowania i wersje pokładowe, także skróconego startu i pionowego lądowania.
Zaprojektowano go do walki powietrznej, atakowania celów naziemnych i zadań rozpoznawczych, z założeniem, że będzie mógł działać na terytorium przeciwnika dzięki wysokiej świadomości sytuacyjnej i obniżonej wykrywalności, którą zapewniają kształt płatowca i powłoki pochłaniające promieniowanie radarowe.
Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.