Są zawiadomienia ws. polityków PiS
Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych skieruje do prokuratury dwa zawiadomienia ws. kluczowych polityków rządu PiS. Chodzi m.in. o prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Zawiadomienia mają dotyczyć podejrzenia popełnienia przestępstwa. Dziś komisja przedstawiła raport ze swoich działań.
Jak przekazano na czwartkowym posiedzeniu komisji ds. wyborów korespondencyjnych, zawiadomienia o podejrzeniu przestępstwa mają dotyczyć byłego premiera Mateusza Morawieckiego i byłego szefa KPRM Michała Dworczyka, a także prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego, Elżbietę Witek, Jacka Sasina, Artura Sobonia i Tomasza Szczegielniaka.
Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych przyjęła dziś raport końcowy ze swoich prac. Odbyło się to po tym, jak większość zgłoszonych przez posła Konfederacji Witolda Tumanowicza poprawek zostało odrzuconych w głosowaniu.
Poprawki zgłoszone przez Tumanowicza dotyczyły m.in. wykreślenia z projektu raportu zarzutów dotyczących “sprowadzenia niebezpieczeństwa na wiele osób z artykułu 163 Kodeksu karnego” oraz rozważenia kwestii postawienia przed Trybunałem Stanu byłego premiera Mateusza Morawieckiego oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Zarówno politycy PiS, jaki i Tumanowicz zapowiedzieli złożenie zdania odrębnego. Mają na to dziesięć dni.
Za przyjęciem raportu głosowało sześciu członków, czterech było przeciw, a jeden poseł wstrzymał od głosu. Kolejnym krokiem będzie prezentacja na posiedzeniu plenarnym Sejmu sprawozdania przez przewodniczącą komisji Magdalenę Filiks.
Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych powołana została w celu zbadania legalności, prawidłowości i celowości działań podjętych w ramach przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych na prezydenta RP w 2020 r., czyli podczas trwania pandemii koronawirusa.
Pierwotnie wybory prezydenckie miały odbyć się w tej formule, ale 7 maja Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła, że jest to niemożliwe ze względu na obowiązujące regulacje prawne. Mimo tego, państwo wydało na organizację niedoszłych wyborów ponad 76 mln zł.
WIDEO: Dwa dodatki na jedno mieszkanie małżeństwa z Koalicji Obywatelskiej. „Matactwa i cwaniactwa dziadowskiego państwa”
Adrianna Rymaszewska / polsatnews.pl
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.