Atak na Kijów (zdjęcie ilustracyjne)
Rosjanie zaatakowali Kijów pod osłoną nocy. Wrak jednego z dronów spadł w pobliżu stacji stołecznego metra, uszkadzając ogrodzenie i zajezdnię. Jak przekazał burmistrz miasta, w zdarzeniu nie odnotowano ofiar śmiertelnych. Niestety takich wieści nie mógł przekazać gubernator obwodu chersońskiego, który nad ranem podsumował tragiczny bilans rosyjskiego ataku.
Odłamki rosyjskiego drona spadły obok stacji metra w rejonie darnyckim w stolicy Ukrainy w Kijowie. Sytuację potwierdził burmistrz Kijowa Witalij Kliczko poprzez media społecznościowe.
„Wrak bezzałogowego statku powietrznego wroga spadł w pobliżu stacji metra w stołecznym obwodzie darnickim. Wszystkie służby dojeżdżają na miejsce” – napisał około godziny 4:00 czasu polskiego.
Burmistrz miasta przekazał później, że odłamki uszkodziły grodzenie i budynek zajezdni, jednak nikomu nie stała się krzywda. „Wrak bezzałogowego statku powietrznego, który spadł w rejonie darnickim, uszkodził ogrodzenie i oddzielny budynek tranzytowej składnicy darnickiej. Służby działają na miejscu. Obecnie nie ma pożaru, nie zidentyfikowano żadnych ofiar” – powiadomił.
W nocy Rosja znowu wysłała swoje drony w stronę ukraińskiej stolicy. Siły Powietrzne Ukraińskich Sił Zbrojnych wydały ostrzeżenie dotyczące ataku okupanta, które trwało około godziny.
Rosyjskie ataki na Ukrainę nie ustają. We wtorek w godzinach wieczornych rozpoczęły się starcia w obwodzie chersońskim, które potrwały do godziny 5:00 w środę. Gubernator obwodu chersońskiego Oleksandr Prokudin poinformował, że „rosyjscy żołnierze zaatakowali osiedla mieszkaniowe w regionie, uszkadzając dwa wieżowce i 19 domów prywatnych”.
„Okupanci uszkodzili również gazociąg, garaż, magazyn i pojazdy” – dodał we wpisie w mediach społecznościowych.
Przekazał, że w wyniku ataków zginęły dwie osoby, a 14 zostało rannych.
WIDEO: Głos z Ukrainy ws. Trumpa. „Może to nie najlepszy czas na negocjacje z Putinem”
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.