Brytyjska agencja turystyczna Jetline Travel zamyka swoje podwoje. Firma, która istnieje od 2000 roku, obecnie pozbawia tysiące podróżnych środków do życia. Co zrobić z już zakupionymi wycieczkami? Klienci oczekują wyjaśnień. Część z nich jest już za granicą.
Nigdy nie ma dobrego momentu na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, ale okres tuż przed świętami wydaje się być szczególnie złym momentem. Dokładnie to samo przydarzyło się pewnej taniej agencji turystycznej w Londynie. Wielu podróżników już cieszy się wakacjami.
Jetline Travel, londyńska firma działająca od 2000 roku, złożyła wniosek o upadłość, donosi Daily Star. Stało się to tuż przed rozpoczęciem nowego sezonu świątecznego. Ta brytyjska firma od 25 lat zajmuje się organizacją tanich wycieczek i jest cenionym dostawcą rejsów. Przez lata obsłużyła setki tysięcy klientów podczas świąt.
W marcu ujawniono, że Jetline Travel utraciło licencję organizatora wycieczek , co potwierdził Urząd Lotnictwa Cywilnego (CAA). Spółka nie jest już w stanie wywiązywać się ze swoich zobowiązań finansowych i została oddana pod zarząd zewnętrzny. Biuro podróży jest obecnie zarządzane przez licencjonowanego syndyka masy upadłościowej, który zajmie się jego reorganizacją i negocjacjami z wierzycielami.
Najbardziej prawdopodobne jest, że nastąpi sprzedaż aktywów i spłata długów , a następnie ostateczne zamknięcie Jetline Travel.
Całkowity koszt działalności biura Przychody z usług turystycznych w 2023 r. osiągnęły 28 mln funtów , a zysk operacyjny wyniósł 655 tys. funtów. Jednak kolejny rok przyniósł znacznie gorsze wyniki i do listopada 2024 r. wartość transakcji spadła do 17 milionów funtów .
Obecnie klientami Jetline Travel jest około 5 tysięcy osób. Żaden z turystów nie wiedział o trudnościach finansowych firmy. Około 800 rezerwacji pozostaje niepewnych.
Jak podaje brytyjski serwis gbnews.com, część płatności klientów nie została przekazana dostawcom, gdyż w wielu przypadkach to sama agencja stała się głównym uczestnikiem procesu rezerwacji. Jetline Travel obsługiwał nie tylko klientów z Wielkiej Brytanii . Oczekiwano również, że będzie obsługiwać szeroką gamę klientów zagranicznych, w tym ze Stanów Zjednoczonych.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.