Nie istnieją, ale zarabiają prawdziwe pieniądze. VTuberzy przejmują internet

Zaledwie pięć lat temu termin VTuber był kojarzony głównie z japońską kulturą anime. To właśnie w Japonii narodził się trend wirtualnych influencerów, który kwitnie od prawie dekady. Dziś VTuber przekształcił się w w pełni rozwinięty, globalny przemysł rozrywki online. Tylko w pierwszym kwartale 2025 roku liczba godzin streamingu VTuberów przekroczyła imponujące 500 milionów. Jednocześnie, według Grand View Research, światowy rynek wirtualnych influencerów, którego wartość w 2024 roku szacowano na 6,06 miliarda dolarów, ma wzrosnąć do prawie 46 miliardów dolarów do 2030 roku, rosnąc średniorocznie o ponad 40%. Czy nadszedł czas, aby rozważyć założenie własnego kanału na YouTube lub innej platformy wideo?

Bloo, stworzone przez Jordiego van den Bussche (dawniej znanego jako Kwebbelkop), stało się reprezentacją tej transformacji. Niebieskowłosy awatar zgromadził już ponad 2,5 miliona subskrybentów , 700 milionów wyświetleń i generuje siedmiocyfrowe przychody.

Van den Bussche szczerze przyznaje, że decyzja o zastąpieniu siebie postacią 3D była podyktowana wypaleniem zawodowym i rosnącymi kosztami produkcji . Algorytmy natomiast nie odczuwają zmęczenia, nie potrzebują urlopów i mogą publikować, kiedy tylko zechcą.

Jakich zarobków możesz się spodziewać i jakie są źródła przychodów? Monetyzacja kanałów wirtualnych jest podobna do monetyzacji tradycyjnych influencerów. Reklamy AdSense, subskrypcje typu „dołącz i zapłać”, Superczaty, segmenty sponsorowane i sprzedaż gadżetów – to wszystko dotyczy również VTuberów.

Różnica tkwi w marży zysku. Jeśli całe studio zajmuje kilka metrów kwadratowych i posiada komputer, zwrot z inwestycji jest szybszy. Jednocześnie jest to lukratywny segment rynku, w którym warto się rozwijać, ponieważ mamy potencjał, by rosnąć wraz z nim. Według Social Snowball, globalne budżety na marketing influencerów mają wzrosnąć do 32,55 miliarda dolarów do końca 2025 roku.

Zobacz także: Gigant technologiczny broni wolnego internetu, sprzeciwiając się kradzieży danych przez modele sztucznej inteligencji

Marki preferują wirtualnych ambasadorów, ponieważ są oni odporni na skandale i mogą łatwo tworzyć wariacje językowe lub tematyczne na temat tej samej postaci.

Stworzenie wirtualnej persony wymaga trzech komponentów: modelu, animowanego „szkieletu” oraz zestawu usług AI odpowiedzialnych za głos lub skrypty .

Najszybszą metodą jest darmowe VRoid Studio, które pozwala stworzyć postać w pełnym 3D w zaledwie kilka godzin . Bardziej skomplikowane, dwuwymiarowe portrety do animacji twarzy są tworzone w Live2D Cubism. Licencja PRO kosztuje 13,66 USD miesięcznie lub nieco ponad 100 USD przy zakupie rocznym.

Aplikacja VTube Studio jest oferowana bezpłatnie, z jednorazową opłatą w wysokości 14,99 USD za usunięcie znaku wodnego. Do śledzenia twarzy potrzebny jest jedynie iPhone i aplikacja iFacialMocap za 7,99 USD, a przechwytywanie ruchu całej sylwetki można wykonać za pomocą zestawu Rokoko (kombinezon, rękawice, kask), który kosztuje 4395 USD.

Podstawowy pakiet ElevenLabs oferuje 10 minut syntezy mowy miesięcznie za darmo, natomiast plan Starter jest dostępny za 5 dolarów miesięcznie. ChatGPT Plus umożliwia przygotowanie skryptów i przeprowadzenie badań za 20 dolarów. Jeśli szukasz filmu wygenerowanego od początku do końca, Hedra Character-3 pozwala na stworzenie do pięciu minut animacji , a startup pozyskał niedawno 32 miliony dolarów na dalszy rozwój wersji w czasie rzeczywistym.

Google idzie o krok dalej — Flow z silnikiem Veo 3 generuje jednocześnie obraz i dźwięk, ale dostęp do usługi AI Ultra wiąże się z wysoką ceną 249,99 USD miesięcznie i nie jest jeszcze dostępny w UE.

W rezultacie struktura kosztów może wyglądać następująco:

Naturalnie, większość VTuberów wybiera wersję darmową lub półprofesjonalną . Często liczy się sama koncepcja filmu, a nie precyzja wykonania technicznego.

Przeczytaj także: Nie młot, ale nowy gatunek. Autor „Sapiens” ostrzega przed sztuczną inteligencją

Nie każdy aspiruje do posiadania jednego, rozpoznawalnego awatara. Hiszpański twórca znany jako GoldenHand zarządza siecią pięćdziesięciu kanałów wideo, produkując do 80 filmów dziennie. Cała jego działalność – od koncepcji po…

Źródło

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *






No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *