KPO. Pełczyńska-Nałęcz: składamy wnioski w podwójnym tempie

483b8c4bf5a5e0faa7ddd8c747bad80a, Biznes Fakty

Pełczyńska-Nałęcz o składaniu kolejnych wniosków w ramach KPO

Składamy wnioski o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy w podwójnym tempie – powiedziała w programie "Jeden na Jeden" na antenie TVN24 ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Zwróciła uwagę, "jest opóźnienie i czas nie czeka".

– Do wniosków przypisane są konkretne inwestycje i reformy i żeby złożyć wniosek z sensem, trzeba wykazać realizację inwestycji i reform – mówiła szefowa resortu funduszy.

"Niestety czas nie czeka"

– My składamy w podwójnym tempie, bo normalnie państwa, które realizują swoje KPO, składają po kolei wnioski. My pierwszy złożyliśmy teraz, złożymy drugi i trzeci. Chcemy od razu złożyć czwarty i piąty, bo jest to opóźnienie i niestety czas nie czeka – mówiła.

– Drugi i trzeci złożymy tak jak jest to w harmonogramie i do końca roku spodziewamy się środków. Czwarty i piąty, mamy plan, to jest super ambitny plan, żeby złożyć w tym momencie mniej więcej, kiedy dostaniemy kolejne środki, czyli tą drugą i trzecią płatność, po to, żeby pod koniec pierwszego lub na początku drugiego kwartału otrzymać kolejną płatność – dodała.

Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniła, że do każdego wniosku przypisane są konkretne inwestycje i reformy i jeżeli nie wykaże się, że inwestycje czy reformy zostały zrealizowane, to wniosku o środki złożyć nie można.

Stwierdziła, że obecnie tempo wydatkowania pieniędzy z KPO jest dla „zadowalające”.

– 555 tysięcy umów podpisano z beneficjentami bardzo różnymi, od mikroprzedsiębiorstw, gmin, konsorcjów przedsiębiorstw do indywidualnych osób – powiedział.

Odniosła się też do historii jednego z beneficjentów środków z KPO, który pozyskał dofinansowanie na przeprowadzenie termomodernizacji budynku. – Pan jest emerytem, 45-letni dom i cztery pokolenia w tym domu mieszkają – mówiła.

Rozwiń

– 33 miliardy są już zakontraktowane, czyli 1/3 części grantowej. Jest tutaj więc pewność inwestycyjna – mówiła.

Co z kredytem zero?

Tematem rozmowy był także tak zwany „kredyt zero procent”, który miał zastąpić poprzedni program mieszkaniowy. – Polityka mieszkaniowa jest bardzo ważna. Podkreślam to. Nie powinniśmy jednak mówić tylko o wsparciu kredytobiorców. Celem tej polityki są dostępne mieszkania – mówiła.

– Społeczne budownictwo mieszkaniowe – w tej kwestii jest w koalicji zgoda – stwierdziła. Przyznała jednak, że tej zgody nie ma, jeżeli chodzi o tak zwany kredyt zero procent.

– Na pewno będzie o tym rozmowa, dlatego że to są ważne rzeczy, dla popchnięcia do przodu kwestii rozwojowych i społecznych, demograficznych. (..) Uważamy, że kredyt zero procent nie jest pomocą dla kredytobiorców, bo przez niego mogą wzrosnąć ceny mieszkań – oceniła.

Odniosła się również do stanowiska PSL w tej kwestii. – Mam nadzieję, że PSL spojrzy na dane i wszyscy zwolennicy wsparcia kredytów, czyli dofinansowania kredytów, zobaczą, do czego ta zła polityka publiczna doprowadziła nie tylko w Polsce, ale w Unii Europejskiej. To jest zła polityka publiczna, ona podwyższa ceny mieszkań, to nie jest sposób na dostępność – mówiła.

Krajowy Plan Odbudowy

Krajowy Plan Odbudowy dla Polski to 59,8 miliarda euro (34,5 miliarda euro w formie pożyczek i 25,3 miliarda euro w dotacjach) i obejmuje 55 reform i 56 inwestycji. Zgodnie z celami UE znaczna część budżetu KPO ma zostać przeznaczona na cele klimatyczne (46,6 proc.), transformację cyfrową (21,3 proc.), a także na reformy socjalne (22,3 proc.).

1 lipca br. Komisja Europejska zaakceptowała zmiany w KPO, a 16 lipca zrobiła to również Rada UE ds. Gospodarczych i Finansowych (ECOFIN). Jak przekazał wtedy resort funduszy, KE zgodziła się na 95 proc. zmian zaproponowanych przez Polskę. Po rewizji KPO składa się z 57 inwestycji i 54 reform. Polska otrzyma z KPO 59,8 mld euro, w tym 25,27 mld euro w postaci dotacji i 34,54 mld euro w formie pożyczek. Zgodnie z celami UE prawie 45 proc. budżetu KPO jest przeznaczona na cele klimatyczne, a ponad 21 proc. – na transformację cyfrową.

Pod koniec kwietnia br. KPRM informowała, że rewizja KPO była konieczna ze względu na opóźnienia i zaległości pozostawione przez poprzedni rząd. Jak przekazano z kolei w opublikowanym również w kwietniu br. dokumencie „Addendum do Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO)”, realizacja wcześniejszej wersji KPO „napotkała na poważne trudności”.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *