Brazylia miesza w rozkładzie miejsc na COP30. Delegacje otrzymają np. kabiny na statkach wycieczkowych.

Dziesiątki krajów nadal poszukują zakwaterowania dla swoich delegacji na konferencję klimatyczną COP30 w brazylijskim Belem. Władze Brazylii proponują uboższym narodom bezpłatne noclegi w kabinach okrętów wycieczkowych, aby umożliwić im udział w konferencji – przekazała w sobotę agencja Reutera.

Spotkanie w Belem, usytuowanym w sercu amazońskich lasów deszczowych, odbędzie się między 10 a 21 listopada. Przewiduje się przybycie około 50 tysięcy delegatów z niemalże wszystkich państw świata. To spore wyzwanie logistyczne, ponieważ hotele w Belem dysponują zwykle jedynie 18 tysiącami miejsc, a ceny pokoi poszybowały w górę w związku z COP30 do poziomu kilkuset dolarów za jedną noc.

Do piątku 149 krajów dokonało rezerwacji miejsc noclegowych dla swoich przedstawicieli, jednak 37 państw wciąż prowadziło rozmowy w tej materii – poinformował brazylijski rząd.

Brazylijskie władze zapewniały, że COP30 będzie miejscem, gdzie wysłuchane zostaną opinie nawet tych najmniej zamożnych i najbardziej zagrożonych przez efekty zmian klimatycznych państw. Organizacja Narodów Zjednoczonych była zmuszona zorganizować nadzwyczajne spotkania w odpowiedzi na skargi krajów afrykańskich i wyspiarskich, które alarmowały, że nie będą w stanie pokryć wysokich kosztów zakwaterowania, pomimo finansowego wsparcia ze strony ONZ i Brazylii.

W zeszłym tygodniu Brazylia zaproponowała darmowe trzyosobowe kabiny na statkach pasażerskich zakotwiczonych w Belem dla delegacji z państw o niskich przychodach – wynika z treści wiadomości e-mail, do której dotarła agencja Reutera. Informacja ta jak dotąd nie została oficjalnie potwierdzona.

Przewodniczący COP30, Andre Correa do Lago, oznajmił w ostatnim tygodniu, że bezpłatne kabiny zostaną udostępnione państwom afrykańskim, niewielkim krajom wyspiarskim i tym narodom, które ONZ uznaje za najsłabiej rozwinięte. Łącznie, jak wyliczył Reuters, może to dotyczyć około 96 krajów.

– Będzie to niebagatelna pomoc, dzięki której wszystkie kraje rozwijające się będą mogły wziąć udział w COP – powiedział Correa do Lago.

W tym samym czasie niektóre zamożniejsze kraje europejskie dawały do zrozumienia, że rozważają wycofanie się z udziału w tegorocznej światowej konferencji klimatycznej po zaznajomieniu się z cenami pobytów w hotelach, sięgającymi ponad 500 dolarów za osobę na dobę – przypomniał Reuters.(PAP)

wia/ sp/

Źródło