Biznes Fakty
Czy robot może się pocić?

Czy nadejdzie kiedyś czas, gdy załogi statków kosmicznych będą składać się z robotów? Trudno w to uwierzyć, z prostego powodu: roboty nie są w stanie całkowicie zastąpić ludzi. Ale ludzie nie mogą przetrwać w kosmosie bez uszczerbku na zdrowiu. Nawet na niskiej orbicie okołoziemskiej astronauci są narażeni na działanie różnego rodzaju niebezpiecznych promieni.
Dla robota nic nie znaczą. Skoro tak, to dlaczego nie wysłać robotów ze sztuczną inteligencją na długodystansowe misje trwające lata? Czy są z tym jakieś problemy i jak je rozwiązać?
Główny problem polega na tym, że robot musi być na tyle inteligentny, by analizować sytuację równie dobrze jak człowiek. W przeciwnym razie, jak głosi przysłowie, gra nie będzie warta świeczki. Bo jaki jest sens wydawania dużych sum pieniędzy na maszynę na pokładzie statku kosmicznego, która siłą zmusi program, który można aktywować z Ziemi drogą radiową?
Ten przykład jest oczywiście mocno uproszczony. Nie uwzględnia on faktu, że sygnały przesyłane na duże odległości charakteryzują się opóźnieniem czasowym. To opóźnienie może sięgać nie tylko sekund, ale także minut, a nawet godzin. Właśnie w tym miejscu analiza sytuacji inteligentnego robota i jego szybkiej reakcji na działanie jest kluczowa. Na przykład w przypadku ryzyka zderzenia z meteorytem lub asteroidą.
Co więcej, misje dalekodystansowe (z gwiazdy na gwiazdę) wymagają uzupełnienia starzejącej się załogi nowymi ludźmi urodzonymi w locie. To bardzo złożony problem. Łatwiej jest wysłać roboty zdolne do samoleczenia i samouczenia się.
Porozmawiajmy teraz o tym, jak Rosja, kontynuatorka radzieckich pomysłów na kosmos, podeszła do tematu możliwych przyszłych lotów do innych gwiazd. Chociaż sam statek kosmiczny jeszcze nie istnieje, trwają już wstępne prace nad propozycją utworzenia załogi robota.
Wiosną 2014 roku rozpoczęto prace nad projektem robotyki kosmicznej. Pojawiło się wiele wyzwań. Jesienią 2016 roku narodził się androidowy robot o nazwie FEDOR. W lipcu 2019 roku eksperymentalny android, przeznaczony do lotów kosmicznych, otrzymał znak wywoławczy Skybot F-850, a w sierpniu tego samego roku poleciał na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) na fotelu pilota. We wrześniu 2019 roku robot powrócił na Ziemię z ISS.
• Robot humanoidalny ze sztuczną inteligencją ma następujące parametry: waga – 106 kg; wzrost – 182 cm.
• Robot może działać autonomicznie i być sterowany radiowo z Ziemi.
• Potrafi samodzielnie wykonywać szereg czynności. Na przykład siadać, używać wiertarki, przechodzić przez drzwi…
• Na Ziemi samodzielnie prowadzi samochód, quada i pokonuje labirynty przypominające węże.
Porozmawiajmy teraz o tym, czy robot może się pocić.
Kosmonauta Aleksander Skworcow, który wrócił z ISS, powiedział, że nauczył robota… pocić się i wycierać czoło ręcznikiem. To zabawne. Robot zawsze nosił przy sobie ręcznik i często się nim wycierał. Sugeruje to, że potrafi „celowo” naśladować i z łatwością opanować nawet ludzkie czynności, których w pełni nie rozumie.
Nie oznacza to, że wszystkie problemy związane z tworzeniem robotów do lotów kosmicznych zostały rozwiązane. Ale nastąpił przełom w tej dziedzinie. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że robot FEDOR pomyślnie ukończył swoją misję.



