Biznes Fakty
Czy obniżki stóp procentowych są możliwe? Wysoki deficyt budżetowy stanowi barierę.
Utrzymujący się pokaźny niedobór w sektorze finansów publicznych zawęża pole manewru dla poluzowania polityki monetarnej – orzekła Rada Polityki Pieniężnej w opinii dotyczącej projektu budżetu na 2026 r.

"Biorąc pod uwagę (…) ewentualne kształtowanie się wpływów i wydatków sektora, przewidywania NBP wskazują, że przy obecnym stanie prawnym, deficyt sektora w 2026 r. może zostać zredukowany jedynie w niewielkim stopniu. Jednak nawet w przypadku zrealizowania się prognozy rządowej, rok 2026 będzie kolejnym, w którym deficyt sektora, w tym deficyt strukturalny, utrzyma się na bardzo wysokim poziomie. W rezultacie, utrzymujący się znaczący niedobór sektora finansów publicznych ogranicza możliwości dla rozluźnienia polityki pieniężnej" – napisano w dokumencie.
"Przy tym, najświeższe prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego (z października 2025 r.) sugerują, że w 2026 r. Polska zanotuje największy deficyt sektora finansów publicznych w obszarze Unii Europejskiej. Taka sytuacja miałaby miejsce po raz pierwszy od czasu wejścia Polski do UE" – dodano.
"W Uzasadnieniu do projektu (ustawy budżetowej na 2026 r. – PAP) przewiduje się zmniejszenie niedoboru sektora finansów publicznych w ujęciu ESA z 6,9 proc. PKB w 2025 r. do 6,5 proc. PKB w 2026 r. Należy podkreślić, że w efekcie zdecydowanie większego niż uprzednio zakładano poziomu deficytu sektora w latach 2024 i 2025, planowany na 2026 rok niedobór jest o 2 pkt. proc. PKB większy od tego, który został założony przez rząd w zatwierdzonym w październiku zeszłego roku Średniookresowym Planie Budżetowo-Strukturalnym" – zaznaczono w dokumencie.
"Szacunek niedoboru na rok 2025 obarczony jest sporą dozą niepewności, wynikającą z niejasnej sytuacji w finansach opieki zdrowotnej, jak również z reformą finansów JST. Z kolei w roku 2026 deficyt sektora może – w świetle prognoz NBP – okazać się wyższy niż założono w Uzasadnieniu" – dodano.
"W projekcie Ustawy założono, że średnioroczna inflacja cen dóbr i usług konsumpcyjnych w roku 2026 spadnie do 3,0 proc. (w porównaniu do 3,7 proc. w bieżącym roku), co oznacza, że ustabilizuje się na poziomie zbliżonym do wskazań projekcji listopadowej NBP. Zarówno w listopadowej projekcji NBP, jak i w Uzasadnieniu, przyjęto założenie, że znaczącym czynnikiem wpływającym na spadek inflacji będzie ograniczony wzrost cen importu oraz obniżony poziom cen surowców energetycznych na rynkach światowych" – stwierdzono w dokumencie.
"W ocenie NBP przyśpieszenie aktywności ekonomicznej w przyszłym roku będzie jednak hamować zakres spadku inflacji, w tym inflacji bazowej" – dodano.
pat/ osz/ gor/



