Biznes Fakty
Nowa Ruda: kopalnia na sprzedaż. Przyszłość górnictwa pod znakiem zapytania.
Była Kopalnia w Nowej Rudzie, jedna z czołowych atrakcji Ziemi Kłodzkiej, poszukuje nabywcy. Barbara Korbas, która przez przeszło dwie dekady zarządzała muzeum w obszarze dawnego eksploatowania węgla kamiennego, pragnie przekazać ten obiekt osobie, która podtrzyma 500-letnią tradycję górniczą. — Nie chcę zakończyć życia na stanowisku pracy, pragnę jeszcze zaznać czegoś nowego — deklaruje serwisowi Nieruchomosci-online.pl, który wyszukał tę unikalną nieruchomość specjalnie dla nas.

- Niegdyś Kopalnia w Nowej Rudzie, aktualnie atrakcja dla zwiedzających, została udostępniona do kupna za kwotę 7,5 mln zł
- Obecna właścicielka Barbara Korbas kieruje kopalnią od 23 lat i zamierza powierzyć jej dalsze prowadzenie osobie, która będzie kontynuować dziedzictwo górnicze
- Kopalnia jest bardzo ceniona przez turystów ze względu na jej autentyczny charakter i wysoką jakość oferowanych wizyt
- Dodatkowe informacje na temat biznesu dostępne są na stronie Businessinsider.com.pl
REKLAMA
Muzeum w nieczynnej kopalni w Nowej Rudzie zapoczątkowano w 1996 r., rok po zakończeniu tam produkcji węgla. Zapał i kompetencje jego założycieli, to jest górników, którzy nie mogli pogodzić się z faktem, że po 200 latach istnienia kopalnię zamknięto, okazały się jednak niewystarczające — ich inicjatywa nie utrzymała się m.in. ze względu na brak funduszy. W ciągu kolejnych trzech lat muzeum było w gestii miasta, które także nie miało wizji na jego dalszy rozwój. W roku 2002 Barbara Korbas wzięła kopalnię w dzierżawę, a kilka lat później stała się właścicielką tego miejsca.

Link do oferty znajduje się tutaj.
— Jestem niezmiernie wdzięczna górnikom za to, że zdecydowali się wówczas utworzyć to muzeum, ponieważ to miejsce jest mi bardzo bliskie. Zarządzam nim od 23 lat, więc można rzec, że moje „dziecko” jest już pełnoletnie. A powód, dla którego podjęłam decyzję o wystawieniu obiektu na sprzedaż? Odpowiedź jest prosta: nie zamierzam umrzeć w pracy, chcę jeszcze nacieszyć się życiem — dzieli się właścicielka w rozmowie z serwisem Nieruchomosci-online.pl, gdzie pojawiła się ta oferta.
Od konsultacji z wróżką do posiadania własnej kopalni
Dziś Była Kopalnia Nowa Ruda jest jedną z najchętniej odwiedzanych atrakcji turystycznych Ziemi Kłodzkiej, słynącą jako jedno z najbardziej autentycznych miejsc w regionie. Nieruchomość, wystawiona na sprzedaż za kwotę 7,5 mln zł, opisywana jest przez właścicielkę jako „rozpędzony pociąg” — gotowy, w pełni prosperujący biznes z renomowaną marką.
Lecz historia nabycia tego obiektu przez Barbarę Korbas jest równie niezwykła. Wspomina, że w pewnym momencie jej życie zawodowe i osobiste, po śmierci małżonka, legło w gruzach. — Z wykształcenia jestem pedagogiem, większość z 20 lat pracy zawodowej przepracowałam na stanowiskach kierowniczych. Pewnego razu udałam się do wróżki we Wrocławiu, uchodzącej za bardzo drogą, ale i kompetentną. Byłam zupełnie zagubiona i nie wiedziałam, co począć ze swoim życiem — relacjonuje.

Sprawdź również: Toruńska baszta Monstrancja czeka na nabywcę. Poznaj jej fascynującą historię
I dodaje: — Wtedy usłyszałam od tej wróżki, że z takim potencjałem energetycznym powinnam rozkręcić własną działalność, a najlepiej całkowicie zmienić miejsce zamieszkania i opuścić Lubin. Pomyślałam, co za nierozsądna kobieta. Zakładać własny biznes na początku nowego tysiąclecia?! A rok później byłam już w Nowej Rudzie, oddalonej od Lubina o ok. 130 km. Znalazłam lokum u siostry, właścicielki kopalni złota w Złotym Stoku. Siostra dostała propozycję z Nowej Rudy, aby coś zrobić z tamtejszym muzeum górnictwa, ale nie była tym zainteresowana i zaproponowała to mnie. I tak to się zaczęło.
Można by przypuszczać, że Barbara Korbas została właścicielką kopalni przez zbieg okoliczności. Nic bardziej mylnego. — Urodziłam się w Lubinie, mieście górniczym, a do tego w roku, w którym Jan Wyżykowski dokonał odkrycia złóż miedzi. A swoje imieniny obchodzę 4 grudnia, w dniu święta górników. To nie mógł być przypadek — kwituje z uśmiechem.

Jakość i autentyzm
Kiedy Barbara Korbas objęła kopalnię w Nowej Rudzie, była ona w opłakanym stanie. — Budynek był zniszczony, z dachu przeciekała woda i trzeba było ustawiać wiadra, a okna zamykano przy pomocy gwoździ, tak jak to robili niegdyś górnicy. To wszystko kosztowało mnie mnóstwo nerwów i pracy, ale dzięki temu dziś mogę z dumą spoglądać na to, jak wygląda to muzeum i jak funkcjonuje — opowiada.
Wspomina, że pierwotna umowa dzierżawy, zawarta na 10 lat, została skrócona. W 2006 roku, gdy zwróciła się do burmistrza z prośbą o generalny remont, władze miasta podjęły decyzję o sprzedaży jej tego obiektu, ponieważ koszty renowacji okazały się zbyt wysokie. W ten sposób Barbara Korbas stała się właścicielką kopalni.
— Jeszcze za czasów dzierżawy, postanowiłam tchnąć życie w podziemną część kopalni. Żadne z urządzeń nie było sprawne, a poruszanie się odbywało się jedynie po wyrobiskach. Naszym pierwszym przedsięwzięciem, z którego jestem do dziś dumna, było uruchomienie podziemnej kolejki (45 m pod ziemią w najgłębszym punkcie). Odnowiliśmy również torowiska, zakupiliśmy nowe elementy i już w kwietniu 2003 roku kolejka ruszyła — objaśnia pani Barbara.
— To pierwsza podziemna trasa turystyczna w Polsce, a czwarta w Europie. Turyści przybywają do nas głównie po to, aby skorzystać z przejażdżki tą kolejką. Jest to oryginalna kolejka wyprodukowana w 1964 roku, którą pod ziemią poruszali się górnicy. W późniejszych latach udostępniliśmy kolejne urządzenia, w tym kombajn ścianowy, lampę na sprężone powietrze czy wentylację podziemną. Umożliwiamy zwiedzającym zapoznanie się z tym, z czym na co dzień stykali się górnicy. Natomiast drugą naszą największą atrakcją jest duch Skarbnika Kopalni, który spotyka się z turystami, nieco ich strasząc i rozśmieszając — dodaje.
O tym, że goście są pod wielkim wrażeniem wizyt w dawnej kopalni Nowa Ruda, świadczą chociażby recenzje na Google: średnia 4,9 na podstawie 2400 opinii. — Prezentujemy kopalnię w jej autentycznym wydaniu. U nas nie znajdzie się idealnie białych ścian czy lśniącego drewna. U nas woda skapuje, widoczne są zardzewiałe elementy i to właśnie jest doceniane przez turystów — wymienia właścicielka. — Mamy odwiedzających z całego kraju, Europy i świata — wiem to, ponieważ prowadzę statystyki na specjalnej mapie. Nie aspirujemy do przyjęcia 100 tys. turystów rocznie, ponieważ odbiłoby się to na jakości. Gościmy ich o połowę mniej, ale każda grupa wchodzi co 30 minut, co zapewnia komfort zwiedzania dla każdego — uzupełnia.
Obiekt o metrażu 2 tys. m kw. powstał w 1960 roku, a obecne muzeum proponuje także odwiedzającym interaktywną ekspozycję, która ma na celu przybliżenie trudnych i niebezpiecznych warunków pracy górnika. Warto wspomnieć, że kopalnia noworudzka była jedną z najgroźniejszych na świecie — w ciągu 200 lat jej działania zginęło w niej 1250 osób.
W każdej z czterech sal wystawienniczych turyści zaznajamiają się z odmiennym zagadnieniem dotyczącym kopalni. Pierwsza sala poświęcona jest węglowi — odwiedzający mają okazję prześledzić proces jego tworzenia się, poznać jego właściwości i zobaczyć jego różne rodzaje. Należy dodać, że w kopalni w Nowej Rudzie wydobywano antracyt, surowiec o najlepszych parametrach na świecie.
Następna sala opowiada o historii górnictwa. W trzeciej sali zwiedzający dowiadują się, z jakiego powodu kopalnia noworudzka była uznawana za jedną z najniebezpieczniejszych, na czym polegało zagrożenie związane z obecnością dwutlenku węgla oraz w jakich warunkach pracowali górnicy. Ostatnia sala to dyspozytornia, nazywana „sercem kopalni”. Natomiast w drodze do sztolni Lech można podziwiać wieżę szybową o tej samej nazwie oraz wentylatory.
Dawna kopalnia Nowa Ruda — tutaj fundamentem są ludzie
— Decyzję o wystawieniu kopalni na sprzedaż podjęłam już w 2020 roku, ale wówczas promowałam ją jedynie za pośrednictwem prywatnych kanałów. Bardzo mi żal tej kopalni — wyznaje Barbara Korbas, ale od razu dodaje: — Szkoda mi również mojego życia. Po 23 latach, mając prawie 70 lat, zamierzam poświęcić się kolejnej pasji — podróżowaniu. Zwiedziłam już 107 państw, a w planach mam jeszcze 90.
— Czy pracownicy nie są zadowoleni z faktu, że kopalnia jest na sprzedaż? — pytamy.
— Zaskoczę pana! Decyzja o sprzedaży została podjęta właśnie z inicjatywy moich pracowników. To oni zasugerowali, abym wreszcie zaczęła żyć tak, jak kocham, czyli poznając świat. To odzwierciedla nasze relacje. Nabywając kopalnię, nowy właściciel przejmie również świetnie zorganizowany zespół, z którym współpracuję od 20 lat. To prawdziwe perły, oddani pasjonaci! W zależności od sezonu zatrudniamy od 6 do 10 osób, a moja strategia zarządzania opiera się na zasadzie dobrego wynagradzania, co daje mi prawo do większych oczekiwań. W rezultacie osiągnęłam 95-procentową efektywność pracy, w porównaniu do 30 proc. na początku. Jesteśmy wspaniałym zespołem — opowiada Barbara Korbas.
Dodaje również, że sprzedaż kopalni nie jest zadaniem łatwym, jednak zainteresowanie ofertą jest znaczne. A dla obecnej właścicielki najważniejsze są intencje przyszłego nabywcy. — Moim pragnieniem jest, aby to był ktoś, kto godnie mnie zastąpi — wyraża.
Pani Barbara oczekuje, że nowy właściciel będzie kontynuował to, co zaczęła 23 lata temu. — Chciałabym, żeby był to człowiek z polotem. Ktoś, dla kogo finanse są ważne, ale nie stanowią najważniejszego aspektu. Chciałabym, żeby nowy właściciel promował i kontynuował 500-letnią historię górnictwa na ziemi noworudzkiej, a nie przekształcił ten obiekt np. w hotel — wyjaśnia właścicielka.
I uzupełnia: — W naszej kopalni znajduje się m.in. apartament o powierzchni 200 m kw. Zamieszkiwałam go przez 15 lat. Zatem nowy właściciel będzie miał również do dyspozycji mieszkanie, po zakończeniu pracy będzie mógł od razu cieszyć się dochodami. A mamy już potwierdzone rezerwacje grup turystycznych na nadchodzący rok. Czyż to nie wymarzony scenariusz?
Dziękujemy za poświęcenie czasu na przeczytanie naszego artykułu. Zachęcamy do regularnego śledzenia naszych publikacji! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Opracowanie: Anna Korólczyk-Lewandowska Udostępnij artykuł Newsletter Bądź na bieżąco z informacjami ze świata biznesu i finansów Zapisz się
Najpopularniejsze w BUSINESS INSIDER
Nieruchomości
"Rynek wygląda bardzo obiecująco". Popyt na powierzchnie magazynowe wystrzelił
wczoraj 20:05
Nieruchomości
Anglia wprowadza rewolucję w wynajmie mieszkań. Nowe zasady od 1 maja
wczoraj 18:35
Nieruchomości
Pragmatyzm zamiast optymizmu. "Rynek biurowy w fazie dużej przewidywalności"
czwartek 18:06
Nieruchomości
Kredyty frankowe znikają z rynku. Euro już 2,5 raza mocniejsze w portfelach banków
czwartek 06:40
Nieruchomości
Rynek akademików w Polsce bije rekordy. CBRE: "Ogromny potencjał rozwoju"
środa 12:15
Nieruchomości
Dopłaty nie rozwiążą problemu. Szef KZN: chcemy budować tysiące mieszkań
wtorek 14:15
Poradnik finansowy
"Kawalerki tracą na atrakcyjności". Takie mieszkania na wynajem są teraz hitem
poniedziałek 11:33
Nieruchomości
Warszawa wśród najdroższych stolic UE. Czynsz pochłania 44 proc. pensji
niedziela 16:35
Nieruchomości
Tworzą narracje dla największych inwestycji. Oto filozofia pracy Studia Element
niedziela 14:35
Nieruchomości
Robert De Niro w Warszawie. Nobu Hotel świętuje pięciolecie
niedziela 11:53
Nieruchomości
Pierwszy zeroemisyjny biurowiec w Polsce. Poznań rozpoczyna przełom na rynku
08.11.2025
Nieruchomości
Nie każda kamienica to inwestycja marzeń. Eksperci radzą, jak uniknąć błędów
08.11.2025
Gospodarka
Słynny hotelarz przerabia "Metalowca". Niebawem otwarcie
08.11.2025
Gospodarka
Polak został szefem jednej z największych firm w Europie w branży centrów handlowych
08.11.2025
Nieruchomości
Ceny mieszkań w górę. Są najnowsze dane
07.11.2025
Nieruchomości
Brakuje miejsc dla studentów. Konwersje biurowców mogą zmienić polskie miasta
06.11.2025
Nieruchomości
Partia Razem proponuje podatek antyspekulacyjny. "Ceny mieszkań są chore"
05.11.2025



