Biznes Fakty
PLO planuje transport morski dla armii oraz przewóz skroplonego gazu.
Zgodnie z nową strategią na okres 2026-2030, Polskie Linie Oceaniczne (PLO) planują dokonać inwestycji w jednostki pływające dedykowane m.in. transportowi wojskowemu, jak również przystosowane do przewozu LNG – poinformowała PAP Agencja Rozwoju Przemysłu, do której należy większość udziałów w PLO.

We wrześniu bieżącego roku walne zgromadzenie Polskich Linii Oceanicznych (PLO) zaaprobowało strategię firmy na lata 2026-2030. Agencja Rozwoju Przemysłu (ARP) posiada aktualnie 98,25 proc. akcji PLO, pozostałe udziały należą do Stoczni Gdynia (0,75 proc.) oraz załogi (1 proc.).
Jak podała PAP Agencja, pierwszym przedsięwzięciem, które PLO zamierza urzeczywistnić w ramach planu rozwoju, jest nabycie używanego statku typu ro-ro, analogicznej jednostki do już posiadanych (ro-ro-wce to okręty, które umożliwiają prosty załadunek i wyładunek dóbr transportowanych za pomocą środków kołowych – PAP). ARP zawiadomiła, że koszt zakupu takiego statku oscyluje wokół 160 mln zł. „Obecnie dostrzegalne jest zwiększone zapotrzebowanie na usługi transportowe dóbr na rynku frachtu morskiego, dlatego też nabycie statku typu ro-ro może stanowić perspektywę na rozwój firmy” – oznajmiła Agencja. Statek ten ma możliwość dwojakiego zastosowania (dual-use) także do transportu „konkretnych grup sprzętu wojskowego dla wojsk krajowych i sojuszniczych”.
ARP przewiduje, że zakup kolejnego statku ro-ro spowoduje „wzmocnienie dotychczasowych możliwości oraz podniesienie dochodów, a w przyszłości stworzy potencjał do odtworzenia linii śródziemnomorskiej”, którą dawniej PLO obsługiwały. Zyski z rozbudowanej floty pozwolą również na powiększenie kapitału finansowego firmy, co umożliwi dalsze inwestycje i poszerzenie oferty PLO – zaakcentowała ARP.
Agencja planuje także wejście na nowy segment rynku poprzez zakup używanego zbiornikowca LNG (statku do przewozu skroplonego gazu ziemnego – PAP) lub budowę kilku zbiornikowców LNG w polskich stoczniach. Firma wskazała rozmaite źródła finansowania tego typu przedsięwzięć, takie jak kredyty, dokapitalizowanie z ARP, środki własne, KPO, fundusze budżetowe oraz możliwe włączenie się w projekty innych instytucji finansowych.
W strategii przedsiębiorstwa przewidziano także budowę jednostek nowego tonażu w kategorii MPV Coasters (statek typu MPV coaster to mała jednostka wielozadaniowa przeznaczona do żeglugi przybrzeżnej – PAP) z opcją transportu ładunków typu heavy/project cargo (ciężkich i ponadnormatywnych – PAP) dodatkowo z możliwością uwzględnienia w projekcie klasy lodowej (ICE CLASS), czyli z dostosowaniem do pływania w warunkach występowania lodu, ze specjalnym wzmocnieniem kadłuba i systemu napędowego.
„W ramach projektu planowana jest budowa w krajowej stoczni 2 jednostek wielozadaniowych żeglugi krótkiego zasięgu / minibulker 4000 – 6000 DWT (statek do przewozu ładunków masowych na małe dystanse – PAP)” – zawiadomiła ARP. Tego rodzaju statki mogłyby zawijać do portu w Elblągu. „Pośrednio można wkroczyć na ten rynek poprzez bareboat (czarter statku bez załogi – PAP)” – oznajmiła firma.
ARP zaznaczyła, że PLO prowadzi już wstępne rozmowy z sektorem finansowym, który jest „potencjalnie zainteresowany uczestnictwem” w tych projektach.
Dodała, że w ramach wdrażania strategii PLO będzie kontynuować rozwój działalności shipchandlerskiej (zaopatrywanie statków w portach morskich w prowiant i potrzebne artykuły).
Polskie Linie Oceaniczne to firma armatorska z 75-letnią historią w żegludze liniowej. W chwili założenia posiadały one 43 statki o nośności przeszło 200 tys. DWT i eksploatowały 13 linii żeglugowych. Spółka informuje, że w jej zasięgu znajdowały się wtedy porty: na Bałtyku, Morzu Śródziemnym, Bliskim i Dalekim Wschodzie, jak również na wschodnim wybrzeżu Ameryki Płd. W latach 70. flota PLO powiększyła się do 176 jednostek o łącznej nośności przekraczającej 1,2 mln DWT, a roczne przewozy wzrosły do ponad 5 mln t. Zatrudnienie wzrosło do ponad 10 tys. osób. Flagowym statkiem PLO był transatlantyk m/s Batory, później zastąpiony przez jednostkę „Stefan Batory”.
Od marca 1996 r. po utworzeniu sześciu spółek armatorskich działalność PLO jako armatora została w praktyce zakończona. Na początku 1999 r. Grupa PLO składała się z 12 spółek (2 w trakcie likwidacji), w tym 5 żeglugowych. Wszystkie zatrudniały około 3 tys. osób, w tym 1450 marynarzy. 29 czerwca 1999 r. przedsiębiorstwo państwowe PLO zostało przekształcone w spółkę akcyjną.
Obecnie aktywność firmy koncentruje się na oferowaniu usług transportowych drogą morską. PLO dysponują dwoma statkami typu ro-ro: POL STELLA i FRANCESCO NULLO, które funkcjonują na rynku czarterowym między portami we Włoszech a portami w Turcji.
PLO prowadzą także działalność shipchandlerską POL-Supply. (PAP)
ab/ drag/ mhr/ ana/



