Młodociani w roli „ludzkich tarcz” przestępców. Wstrząsający raport Europolu

Przestępcy werbują młodych ludzi poprzez gry wideo, a następnie używają ich „jako narzędzi do zadawania tortur i mordów” – zaalarmowała w rozmowie opublikowanej w piątek na portalu Politico Catherine De Bolle, dyrektor zarządzająca Europolu, agencji policyjnej UE.

fot. MikeDotta / / Shutterstock

W łącznym wywiadzie dla Politico i niemieckiej gazety „Die Welt” szefowa Europolu zaakcentowała, że przestępcy wykorzystują młodych ludzi nie tylko do drobnych przewinień, ale „chodzi również o poważne zbrodnie”.

– Najgorszy przypadek, jaki spotkał Europol, dotyczył młodego chłopaka, któremu polecono zamordować młodszą siostrę. I tak się stało – oznajmiła De Bolle. – Nigdy wcześniej nie widzieliśmy czegoś takiego – dodała.

Szefowa Europolu zaznaczyła, że dzieci i młodzież mogą być też eksploatowani przez wrogie państwa i w realizacji zagrożeń hybrydowych jako nieświadomi agenci, na przykład do podsłuchiwania obiektów rządowych.

Zdaniem De Bolle postęp sztucznej inteligencji dodatkowo pogłębia ryzyko działań przestępczych skierowanych przeciw młodym ludziom. W tym kontekście szefowa Europolu wspomniała o przemycie narkotyków oraz „narastającym niebezpieczeństwie dla społeczeństwa europejskiego ze strony wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję”.

Opisując modus operandi przestępców, De Bolle podkreśliła, że często zaczyna się od „zwodzenia dzieci poprzez angażowanie się w gry wieloosobowe z funkcją chatu i pozyskiwanie ich zaufania poprzez konwersacje na błahe tematy, jak zwierzęta domowe czy życie rodzinne”. Wyjaśniła, że kolejnym etapem jest dołączanie do zamkniętego czatu, w którym omawia się już poważniejsze kwestie i zaczyna nakłaniać nieletnią osobę, na przykład do przekazania danych osobowych. Ostatnim krokiem jest próba przekupstwa lub szantażu młodego człowieka, w których stawką jest dokonanie wykroczenia lub przestępstwa. Szefowa Europolu zaznaczyła, że może to być również samookaleczenie, a celem jest skłonienie małoletniej osoby, by „dopuściła się aktów przemocy”.

De Bolle oznajmiła, że Europol posiada wiadomości o 105 przypadkach, w których nieletnich użyto do popełnienia przestępstw z użyciem przemocy. W 10 przypadkach dotyczyło to morderstw na zlecenie. Szefowa Europolu podkreśliła jednocześnie, że wiele takich prób kończy się fiaskiem, ponieważ młodym ludziom „brakuje odpowiedniego doświadczenia”.

W takich sytuacjach przestępcy są zdolni posunąć się do aktów przemocy skierowanych w małoletnich. De Bolle podkreśliła, że funkcjonariusze Europolu napotkali sytuacje, w których gangsterzy na przykład zabijali zwierzę domowe młodego człowieka, aby w ten sposób go przestraszyć. Innym często używanym sposobem działania środowisk przestępczych są korzyści finansowe.

Szefowa Europolu zaznaczyła, że celem ataków przestępców są zwłaszcza dzieci i młodzież z tak zwanych trudnych środowisk, na przykład zmagający się z problemami psychicznymi. Zastrzegła jednak, że przestępcy nie wiedzą z góry, z kim mają do czynienia. Jak zauważyła, „chodzi również o młodzież, która nie jest zagrożona, ale po prostu na przykład pragnie nowych butów, butów, które są bardzo kosztowne”.

De Bolle zaakcentowała, że kiedy gangsterom uda się zwerbować młodego człowieka, „rodzice często obwiniają siebie” i „nie mogą zrozumieć, jak to możliwe”.

– „Problem tkwi w tym, że nie masz dostępu do wszystkiego, co robi twoje dziecko, a jednocześnie szanujesz jego prywatność. Ale jako rodzic musisz rozmawiać o niebezpieczeństwach płynących z internetu” – podsumowała szefowa Europolu.(PAP)

piu/ kar/

Źródło