Osoby zablokowane w pojazdach. Interwencja służb z Podkarpacia

W południowej części Podkarpacia poniedziałkowe wichury śnieżne oraz nawiane pryzmy śniegu wywołały poważne niedogodności na szlakach komunikacyjnych. Sytuacja była na tyle krytyczna, że doszło do unieruchomienia kilku kierowców w ich pojazdach. Ryzykowne incydenty zdarzyły się mimo ostrzeżeń ze strony miejscowych władz, które rekomendowały wystrzeganie się przemieszczania.

Strażacy uprzątają śnieg z zawalonych dróg w województwie Podkarpackim

Zablokowane szosy i przysypane auta, a w nich uwięzieni ludzie – tak prezentowała się poniedziałkowa rzeczywistość. W południowej części Podkarpacia, a zwłaszcza w rejonie gmin Osiek Jasielski i Nowy Żmigród.

W poniedziałek droga krajowa numer 993 na odcinku Nowy Żmigród-Gorlice była całkowicie przykryta śniegiem i utknęły w niej pojazdy, a strażacy musieli stamtąd ocalić ludzi.

Podkarpacie. Groźna sytuacja na szosach, zwały śniegu unieruchomiły ludzi w autach

– Na samym początku wyciągnęliśmy autokar, trzy samochody osobowe i jedną osobę, która porzuciła swój pojazd. Około 200 m dalej znaleźliśmy cztery pojazdy, ale one prawdopodobnie się już wcześniej ewakuowały. Niektóre z tych wozów były przysypane aż po dach – mówił w rozmowie z Polsat News Paweł Jurusik z OSP w Osieku Jasielskim.

Wczoraj w południowej części Podkarpacia szalały wichry i burze śnieżne. Wiatr działał nawet z siłą 90 km/h. Strażacy relacjonowali, że z samochodów musieli wyjmować nawet niemowlęta w wieku sześciu miesięcy czy półtora roku. Gdyby nie ich interwencja, ci ludzie nie wydostaliby się na zewnątrz.

Te przypadki wydarzyły się mimo ostrzeżeń ze strony lokalnych decydentów, którzy ostrzegali mieszkańców przed niezwykle ciężkimi warunkami i odradzali podróżowania. Nieustannie na miejscu trwa zmaganie z zaspami, które nie są sporadycznym zjawiskiem.

WIDEO: Podkarpacie pokryte śniegiem. Ludzie unieruchomieni w pojazdach, strażacy w gotowości bojowej

– Pracujemy bez ustanku, robimy co możemy. Na obecną chwilę szlaki komunikacyjne gminne są miejscami zawiane, ale mieszkańcy mają możliwość wyjechania. Na miejscu pracuje spychacz, to wszystko będzie przywracane do stanu użyteczności – oznajmił Marek Rączka, wójt gminy Osiek Jasielski.

To nie pojedynczy przypadek uciążliwych warunków. Takich szlaków komunikacyjnych, które trzeba odśnieżać w gm. Osiek Jasielski jest więcej. Poza tym pojawia się obawa, ponieważ w prognozach dla tego regionu przewiduje się roztopy. Ilość zalegającego śniegu, która szybko by się rozpuściła, może wywołać miejscowe zalania. Jeśli chodzi o dostęp do prądu – wciąż 12 tys. osób z Podkarpacia nie ma dopływu energii elektrycznej.

Zauważyłeś coś istotnego? Przysłij zdjęcie, filmik albo opisz, co zaszło. Użyj naszej Wrzutni

WIDEO: Naruszenie torów. Ekspert od spraw bezpieczeństwa: Mamy poważny kłopot

Źródło