Cholesterol może już nie być problemem
Wysoki poziom cholesterolu, zwłaszcza frakcji LDL, od lat stanowi czynnik ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Tradycyjne metody jego obniżania dotyczą zmiany w diecie, regularnej aktywności fizycznej oraz farmakoterapii (głównie za pomocą statyn). Jednakże najnowsze odkrycia naukowe zapowiadają rewolucję w leczeniu hipercholesterolemii.
Jak podaje portal scitechdaily.com, naukowcy z Uniwersytetu Medycznego Karoliny Południowej (MUSC) na łamach „Communications Biology” donoszą, że są na tropie związków terapeutycznych, które zmniejszają wydzielanie apolipoproteiny B – głównego składnika białkowego cząsteczki LDL.
Tradycyjne metody obniżania poziomu cholesterolu, takie jak terapia statynami, skupiają się na hamowaniu enzymu HMG-CoA reduktazy, istotnego w syntezie cholesterolu w wątrobie. Jednak nie wszyscy pacjenci tolerują te leki lub osiągają pożądane efekty terapeutyczne.
Zespół z naukowców z MUSC zastosował innowacyjne podejście, wykorzystując ludzkie komórki macierzyste do stworzenia modeli komórek wątroby. Dzięki temu mogli dokładnie zbadać mechanizmy regulujące poziom cholesterolu i zidentyfikować nowe związki chemiczne, które wpływają na jego obniżenie, omijając tradycyjne szlaki metaboliczne.
Odkrycie badaczy z MUSC ma potencjał do opracowania nowych terapii dla pacjentów z hipercholesterolemią, zwłaszcza tych, którzy nie reagują na obecnie dostępne leki. Dalsze badania będą koncentrować się na testach przedklinicznych i klinicznych, aby ocenić skuteczność i bezpieczeństwo tych nowych związków u ludzi.
Jeśli wyniki okażą się pozytywne, może to zrewolucjonizować podejście do leczenia wysokiego poziomu cholesterolu i znacząco zmniejszyć ryzyko chorób sercowo-naczyniowych w populacji.
Jak podaje Narodowy Fundusz Zdrowia, hipercholesterolemia, czyli podwyższony poziom cholesterolu we krwi, dotyka około 60 proc. dorosłych Polaków, co oznacza około 21 milionów osób. Niestety, tylko niewielka część z nich jest świadoma swojego stanu zdrowia. Wynika to m.in. z pomijania regularnych badań profilaktycznych.
Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Główny Urząd Statystyczny (GUS), choroby sercowo-naczyniowe – często będące następstwem nieleczonej hipercholesterolemii i miażdżycy – są główną przyczyną zgonów w Polsce, odpowiadając za około 46 proc. wszystkich przypadków śmiertelnych. Z tego powodu uznawane są za choroby cywilizacyjne, co sprawia, że nowe propozycje terapeutyczne mają kluczowe znaczenie.
Odkrycie naukowców z MUSC może znacząco przyczynić się do zmniejszenia tych niepokojących statystyk. Proponuje skuteczniejsze metody leczenia dla osób z podwyższonym poziomem cholesterolu i może uratować życie wielu pacjentom.
WIDEO: Poseł PiS zaskoczył na antenie. Wstał i przespacerował się po strychu mieszkania
red. / polsatnews.pl
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.