Jarosław Rzepa, PSL: Zagłosuję za związkami partnerskimi

– Część polityków PSL zmieniła zdanie w sprawie związków partnerskich – mówi Jarosław Rzepa, poseł PSL.

Jarosław Rzepa

Foto: Materiały prasowe

Reklama

W obecnej sytuacji, zarówno jeżeli chodzi o koalicję, jak i o cel, którym jest wygranie wyborów, nie możemy się rozbijać na kilku kandydatów, którzy będą ze sobą rywalizowali. A w drugiej turze, przez dwa tygodnie, nagle popierali. Lepiej byłoby, żebyśmy od samego początku postawili na jednego kandydata. Bo naprawdę, my musimy wygrać te wybory.

Reklama

Nie. Rozpoczęliśmy dyskusję na ten temat i myślę, że będzie się ona jeszcze w przestrzeni publicznej toczyła.

W pierwszej kolejności powinno się brać pod uwagę osobę wskazaną przez największą partię tworzącą obóz rządzący.

Dzisiaj zdecydowanie bardziej rozpoznawalną osobą jest moim zdaniem jednak pan prezydent Trzaskowski. Czy pan minister Sikorski byłby też tutaj dobrym kandydatem? Myślę, że to by trzeba było przebadać. 

Polityka Rzepa: Tylko jeden poważny kandydat koalicji ma szansę wygrać wybory prezydenckie

Lepiej by było, gdybyśmy od samego początku poszli w jednego kandydata (..) skoncentrujemy się wówczas na najważniejszej rzeczy – tym, że musimy wygrać wybory prezydenckie. Jeżeli wygra kandydat PiS, dzień po wyborach zrobi wszystko, by PiS wróciło do władzy – powiedział w programie Joanny Ćwiek-Śwideckiej poseł PSL Jarosław Rzepa. – Tylko jeden poważny kandydat, na którego będziemy wszyscy pracowali, ma szansę wygrać te wybory – dodał.

Reklama Reklama

Razi, ale nie ze wszystkimi decyzjami musimy się zgadzać. Najważniejsza jest zmiana władzy. Mamy wiele obietnic wyborczych do zrealizowania i chcielibyśmy mieć partnera na Krakowskim Przedmieściu. Takiego, który czasami będzie patrzył nam na ręce, ale jednocześnie będzie można z nim prowadzić dialog.

My z Szymonem Hołownią umówiliśmy się, że będzie naszym kandydatem i się w żaden sposób z tego nie wycofujemy. Natomiast ta nasza propozycja jest trochę wyjściem do przodu. Myślę, że koledzy z Polski 2050 mogli być trochę zaskoczeni tym, chociaż nie wierzę, żeby prezes Władysław Kosiniak-Kamysz z marszałkiem Hołownią na ten temat nie rozmawiał. 

Trzecia Droga to był projekt na wybory parlamentarne, który okazał się skuteczny. Może on nie przetrwać z tego względu, że jednak jedna i druga strona cały czas musi do tej koalicji dokładać. My, zakładając odrębne kluby parlamentarne, poszliśmy swoimi drogami i chyba trochę zapomnieliśmy, że coś nas powinno bardziej jednoczyć. Dlatego musimy zadać sobie pytanie, czy nadal chcemy iść dalej. Ja uważam, że projekt TD nie jest jeszcze przekreślony.

Od początku było wiadomo, jakie mamy podejście do tych spraw. Nic nie ukrywaliśmy. Ale w naszym środowisku też widać zmianę poglądów. Rozmawiam dużo z wyborcami i widzę, że oczekują oni zmiany prawa. I pomimo naszych wewnętrznych przekonań, do niedawna również moich, nasz elektorat oczekuje czegoś innego. Ja taką zmianę już w swoim myśleniu przeprowadziłem, wielu moich kolegów też.

Reklama Reklama

O związkach partnerskich. Uważam, że te wszystkie zapisy, które się w tym projekcie znalazły, są wyrazem kompromisu między ugrupowaniami. Ja za tym zagłosuję. Choć przyznam, że obawiam się, czy w trakcie procesu legislacyjnego nie zostaną do niego zgłoszone poprawki, z którymi nie będę mógł się zgodzić.

Komentarze Artur Bartkiewicz: Jak długo PSL i Lewica mogą wytrzymać w jednym rządzie?

Im więcej ciebie, tym (mnie) mniej – tak można byłoby lapidarnie podsumować szorstką koalicyjną przyjaźń między Lewicą a PSL. Przyjaźń, która nie wróży długiego i szczęśliwego małżeństwa ani nawet związku partnerskiego.

Raczej tak. 

Jestem jak najbardziej za. Skończmy z tą fikcją. W ten dzień nic konkretnego się nie dzieje w zakładach pracy czy też w urzędach. Niech ludzie tego dnia będą od rana w domu. W zamian za to można zrobić jedną sobotę pracującą.

Źródło

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *






No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *