Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło w czwartek, że na stałe odwołuje swojego ambasadora z Węgier z powodu jego „wrogiego działania” polegającego na udzieleniu azylu byłemu wiceministrowi Polski Marcinowi Romanowskiemu, oskarżonemu o korupcję i nadużycia. Węgry określiły to jako „niefortunny krok”. 
Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Budapeszcie
Agnieszka Kazimierczuk
Reklama
Relacje między Polską a Węgrami, które są członkami UE i NATO, pogorszyły się, odkąd w 2023 r. władzę objęła koalicja premiera Donalda Tuska, następcy narodowo-konserwatywnej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), bliskiego sojusznika premiera Węgier Viktora Orbána.
Reklama Reklama
W czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło odwołanie polskiego ambasadora z Budapesztu. Nadzór nad misją sprawuje teraz chargé d’affaires.
„Ambasador RP na Węgrzech zakończył swoją misję 15 lipca. Uzasadnienie ujawniono w grudniu, kiedy podjęto decyzję o odwołaniu ambasadora na konsultacje” – oświadczyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Był to wrogi akt wobec Polski, polegający na udzieleniu azylu politycznego byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu, poszukiwanemu za przestępstwa” – czytamy dalej.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński zapytany, czy wśród czynników mających wpływ na decyzję Warszawy znalazły się działania Budapesztu, mające na celu zablokowanie rozpoczęcia pierwszej rundy negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE w czasie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, wskazał, że przyczyny były różne.
Reklama Reklama Reklama
Głównym powodem było udzielenie azylu politycznego byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu, ale jest wiele innych kwestii wpływających na relacje z Węgrami – podkreślił Wroński. Zaznaczył, że przyjaźń polsko-węgierska, która istnieje od XI wieku, jest nadal silna, a wyzwania dotyczą wyłącznie relacji międzyrządowych.
Prawo na świecie Węgrzy zmienili prawo dla Marcina Romanowskiego
Węgierski parlament zagłosował za zmianą prawa, aby uchronić Marcina Romanowskiego przed wydaleniem…
Polska wezwała w grudniu swojego ambasadora na konsultacje, a także ambasadora Węgier po tym, jak Budapeszt ogłosił, że udzielił Romanowskiemu azylu politycznego. Twierdzili , że „nie ma żadnej gwarancji, że jego sprawa sądowa w ich kraju ojczystym będzie prowadzona uczciwie i bezstronnie politycznie, ponad wszelką wątpliwość”.
Romanowski był posłem PiS i byłym wiceministrem sprawiedliwości . Oskarżono go o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i próbę defraudacji blisko 40 milionów euro z zarządzanego przez niego funduszu pomocy ofiarom przestępstw. Romanowski zniknął w grudniu po tym, jak Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy (PACE) uchyliło mu immunitet , a sąd wydał nakaz aresztowania. Następnie znalazł schronienie na Węgrzech, gdzie udzielono mu azylu politycznego.
Polityka węgierska. Marcin Romanowski pokieruje nowym instytutem. Zajmie się „faszyzmem rządu w Warszawie”.
Węgierskie Centrum Praw Podstawowych powołało nowy instytut, na którego czele stanie były…
Wiceminister spraw zagranicznych Węgier Levente Magyar nazwał odwołanie polskiego ambasadora „niefortunnym krokiem”.
Reklama Reklama Reklama
„ Ten niefortunny krok jest wynikiem stopniowego zaniku naszych powiązań politycznych – jest to bezprecedensowy krok w historii naszych relacji z jakimkolwiek partnerem środkowoeuropejskim” – stwierdził. Dodał, że Węgry postrzegają tę sytuację jako tymczasową.
– Pomimo istniejących różnic politycznych, pozostajemy otwarci na dialog i mamy nadzieję na poprawę stosunków między naszymi narodami – zauważył Levente Magyar.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie ujawniło, czy w Budapeszcie zostanie powołany nowy ambasador.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.