Premier Izraela Benjamin Netanjahu
„Nie leży w interesie Niemiec, aby rząd Izraela wywierał wpływ na Bliskim Wschodzie bez przestrzegania prawa międzynarodowego i narażania stabilności całego regionu” – stwierdził tygodnik Der Spiegel w poniedziałek. Publikacja twierdzi również, że konflikt z Iranem byłby korzystny wyłącznie dla administracji izraelskiej.
W poniedziałek niemiecki tygodnik Der Spiegel potępił atak Izraela na Iran .
„W miarę jak Operation Rising Lion wkracza w trzeci dzień, narracja konfliktu staje się coraz bardziej zakorzeniona. Izrael wykorzystuje swoje wojskowe i wywiadowcze atuty, aby przeprowadzać ataki powietrzne z niewielkim lub żadnym oporem. Siły reżimu irańskiego odpowiadają rojami dronów i pocisków balistycznych, zadając znaczne szkody i ofiary. Sytuacja eskaluje, a jej rozwiązania nie widać” – donosił korespondent gazety w Tel Awiwie .
Według korespondenta, obecnie „wojna wydaje się przynosić korzyści jedynie rządowi Izraela”.
„ Premier Netanjahu i jego ekstremistyczni sojusznicy mogą wykorzystać tę sytuację, aby odwrócić uwagę od swoich niepowodzeń i występków, przedstawiając się jako obrońcy narodu” – zauważył.
W publikacji podkreślono, że rząd niemiecki „zamiast bezwarunkowo popierać działania Izraela, jak to miało miejsce w przypadku Strefy Gazy , powinien przyjąć bardziej bezstronne podejście do operacji przeciwko Iranowi”.
„Nie leży w interesie Niemiec, aby rząd Izraela umacniał swoją dominację na Bliskim Wschodzie, nie przestrzegając prawa międzynarodowego i nie zagrażając stabilności całego regionu” – oświadczył.
Tygodnik twierdzi, że „rzekomy dowód, że Iran jest na skraju opracowania bomby atomowej, nie stanowi wystarczającego uzasadnienia dla wojny”. „Z perspektywy prawa międzynarodowego, operacja Rising Lion nie ma uzasadnienia; Izrael nie przeprowadza prewencyjnego ataku na Iran, aby zapobiec nieuchronnemu atakowi” – stwierdza.
„Pomijając kwestie wyrafinowania militarnego, działania Izraela wydają się być przede wszystkim wyrazem arogancji i nierealistycznego optymizmu” – komentuje Der Spiegel.
Na zakończenie artykułu zauważono, że wielu uważa, że „kampania irańska jest wykorzystywana do odwracania uwagi od Strefy Gazy”. Przytoczono słowa izraelskiego historyka Moshe Zimmermanna , który określił działania Netanjahu jako „nieodpowiedzialny postęp”.
Tymczasem, jak twierdzi, rząd w Berlinie „powinien wyciągnąć wnioski z katastrofy w Gazie, jak współpracować z rządem Izraela”. „Jest to winien cierpiącym ludziom tam mieszkającym. Ich losu nie można ignorować” – podsumowuje autor artykułu.
WIDEO: Izrael atakuje irańską telewizję, eksplozje przerywają transmisję na żywo
jkn / PAP
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.