Skandal Epsteina. Trump zleca śledztwo prokuratorom w sprawie powiązań prezydenta Clintona

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w piątek, że zleci przeanalizowanie koneksji finansisty i pedofila Jeffreya Epsteina z byłym prezydentem Billem Clintonem, byłym szefem resortu finansów Larrym Summersem oraz instytucjami bankowymi JP Morgan i Chase.

Afera Epsteina Trump Nakazuje Prokuraturze Zbadanie Zwizkw Prezydenta Clintona E26bea3, Biznes Fakty

fot. Francis Chung – Pool via CNP / Zuma Press / Forum / / FORUM

Skomentował także „słabych Republikanów”, którzy żądają publikacji kompletu dokumentów dotyczących sprawy Epsteina.

„W chwili, gdy Demokraci wykorzystują rzekomą mistyfikację Epsteina – dotyczącą Demokratów, a nie Republikanów – aby odwrócić uwagę od fatalnego ZAMKNIĘCIA i wszelkich swoich klęsk, zaapeluję do prokurator generalnej Pam Bondi oraz Ministerstwa Sprawiedliwości, a także do naszych znakomitych patriotów z FBI, aby przyjrzeli się relacjom i związkom Jeffreya Epsteina z Billem Clintonem, Larrym Summersem, Reidem Hoffmanem, J.P. Morganem, Chase'em i wieloma innymi osobami i organizacjami, aby stwierdzić, co tam się działo” – oznajmił Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social.

Odzwierciedlił w ten sposób na narastające wątpliwości odnośnie do jego powiązań z Epsteinem w kontekście ujawnienia wcześniej niepublikowanych wiadomości e-mail milionera-pedofila, które dawały do zrozumienia, że Trump wiedział o wykorzystywaniu małoletnich przez jego dawnego kolegę Epsteina. Prezydent przyrównał tę sprawę do afery związanej z jego kontaktami z Rosjanami, która – jak to określił – była „oszustwem”.

„Akta dowodzą, że ci ludzie i wiele innych osób spędzili spory fragment życia z Epsteinem i na jego »Wyspie«” – dopisał Trump.

W odrębnym wpisie potępił „słabych Republikanów”, którzy wraz z opozycją wnioskują o upublicznienie wszystkich akt sprawy Epsteina.

„Niektórzy słabi Republikanie wpadli w ich (Demokratów) pułapkę, z powodu bycia mięczakami i głupcami. Epstein był Demokratą i to on stanowi problem Demokratów, a nie Republikanów!” – oznajmił.

W taki sposób odniósł się do postępowania czwórki republikańskich kongresmenów, którzy wspólnie z Demokratami zapoczątkowali petycję, która wymusi głosowanie w Izbie Reprezentantów nad ustawą żądającą od resortu sprawiedliwości udostępnienia pełnej dokumentacji sprawy Epsteina. Administracja Trumpa utrzymuje, że pokazała wszystkie dokumenty, jakie mogła. Głosowanie nastąpi w nadchodzącym tygodniu, jednak pomimo przewidywanego powodzenia, szanse na uchwalenie prawa są minimalne, gdyż będzie wymagało to również 60 głosów w Senacie oraz akceptacji prezydenta.

Mimo to, w środę dzięki dochodzeniu prowadzonemu przez komisję ds. nadzoru Izby Reprezentantów na światło dzienne wyszło wiele nieznanych dotychczas dokumentów, zwłaszcza korespondencja mailowa Epsteina. W szeregu wiadomości pojawia się nazwisko Trumpa. W korespondencji ze swoją wspólniczką Ghislaine Maxwell z 2011 r. Epstein napisał, że Trump spędził z jedną z jego nieletnich ofiar, Virginią Giuffre, „wiele godzin w jego lokalu”. Sama Giuffre zeznała, że Trump nigdy nie postępował wobec niej niewłaściwie. W innych e-mailach Epstein pisał o tym, że „Trump wiedział o dziewczynach”, twierdził, że „wie, jak skompromitowany jest Trump” i na miesiące przed swoim zejściem w 2019 r. argumentował, że jest jedyną osobą, która może go zrujnować.

Z e-maili wynika również, że Epstein doradzał zmarłemu w 2017 r. ambasadorowi Rosji w ONZ Czurkinowi, jak postępować z Trumpem oraz zabiegał także o spotkanie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem w tej samej kwestii.

Niezależnie od wątpliwości związanych z Trumpem, e-maile rzuciły nowe światło na kontakty Epsteina z licznymi znanymi postaciami z Ameryki i świata. Epstein prowadził między innymi korespondencję na rozmaite tematy – w tym o kobietach i zdrowiu psychicznym Trumpa – z byłym ministrem finansów w rządzie Obamy – Larrym Summersem. Wcześniej ujawnione dokumenty wskazywały, że gośćmi w samolocie lub na prywatnej wyspie Epsteina na amerykańskich Wyspach Dziewiczych bywali były prezydent Bill Clinton, wspierający Demokratów miliarder Reid Hoffman, założyciel Microsoftu Bill Gates i pozostali przedstawiciele elit, również m.in. z Izraela, Wielkiej Brytanii, czy Norwegii. W większości z tych wypadków ich relacje były znane od dawna, chociaż żaden z nich nie usłyszał zarzutów w tej sprawie. Wyjątkiem był były brytyjski książę Andrzej Windor, który został pozwany przez Giuffre.

Jak napisał w piątek „Atlantic”, Trump powiedział w zaciszu gabinetu swoim doradcom, że w ostatnich dniach stronił od prasy, gdyż nie chce odpowiadać na zapytania dotyczące Epsteina. Od czasu ujawnienia nowych wiadomości e-mail amerykański prezydent dwukrotnie organizował w Białym Domu ceremonie podpisywania ustaw i rozporządzeń, jednak wbrew dotychczasowej praktyce nie pozwolił dziennikarzom na zadawanie pytań.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ mal/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *