Biznes Fakty
Wielki biznes odczuje skutki starcia Chin z USA. Amerykański potentat zabiera głos
Phil Mottram, wiceprezes wykonawczy Hewlett Packard Enterprise i dyrektor generalny HPE Intelligent Edge, zauważył w wywiadzie dla Business Insider, że nadchodzące taryfy i regulacje prawdopodobnie ograniczą wspólne projekty chińskich i amerykańskich firm. Rozwija fakt, że pomimo tego, że wielu Europejczyków jest na czele sztucznej inteligencji, prawie wszyscy z nich są zatrudnieni przez amerykańskie firmy w Stanach Zjednoczonych.
Grzegorz Kowalczyk, dziennikarz Business Insider Polska: Obecnie żyjemy w tym, co uważa się za rewolucję technologiczną. Czy tak jest naprawdę? Każde pokolenie może uważać, że jest świadkiem czasów transformacji – pomyślmy o rewolucji przemysłowej, pojawieniu się elektryczności, Internetu i ewolucji od telefonów stacjonarnych do telefonów komórkowych. Czy w tym świetle sztuczna inteligencja nadal stanowi znaczący przełom?
Phil Mottram, wiceprezes wykonawczy Hewlett Packard Enterprise i dyrektor generalny HPE Intelligent Edge: Przeżywamy rewolucję technologiczną napędzaną przez AI. Chociaż trudno jest teraz dokładnie ocenić skalę tej zmiany, uważam, że AI będzie monumentalna. Może nie wywoła tak znaczących zmian jak Internet, ale będzie miała ogromny wpływ na nas wszystkich. Gdybym miał porównać AI do pojawienia się Internetu, oszacowałbym, że będzie miała około 50 procent wpływu samego Internetu.
Przeczytaj także: Dyrektor generalny Toyoty szczerze omawia taryfy Trumpa, pojazdy elektryczne i Zielony Ład. Obawy są uzasadnione.
Dlaczego?
Jesteśmy świadkami znacznej aktywności w trzech głównych obszarach. Pierwszy obejmuje twórców modeli takich jak ChatGPT i DeepSeek. Drugi dotyczy tego, co nazywa się suwerenną sztuczną inteligencją, co odnosi się do inicjatyw uruchamianych przez organy rządowe – jesteśmy zaangażowani w kilka takich projektów. Doskonałym przykładem jest cyfrowy bliźniak, który odzwierciedla wzorce pogodowe, który opracowaliśmy w Finlandii. Ten model pogodowy może na przykład prognozować, jak huragan, który pojawił się na Florydzie 36 godzin wcześniej, może wpłynąć na Polskę, próbując symulować cyfrowe trendy meteorologiczne. Trzeci obszar obejmuje duże korporacje, w tym firmy telekomunikacyjne, badające projekty sztucznej inteligencji. Mogą one również odkrywać nowe ścieżki wzrostu poprzez rozwój sztucznej inteligencji, w szczególności poprzez oferowanie usług sztucznej inteligencji w chmurze klientom instytucjonalnym, zwłaszcza biorąc pod uwagę znaczenie suwerenności cyfrowej, która sprawia, że wiele organizacji, głównie podmiotów publicznych lub tych z sektora obronnego, preferuje lokalne firmy telekomunikacyjne od globalnych dostawców chmury do przesyłania danych.

Jednak w ostatnich latach napotkaliśmy wiele wielkich oświadczeń, które szybko zostały przyćmione przez inne. Internet rzeczy, 5G i usługi w chmurze już reprezentowały takie rewolucje. Czy to naprawdę technologia zdolna do fundamentalnej zmiany dynamiki biznesu i społeczeństwa?
AI wykracza poza status zwykłego słowa-klucza. Podobnie jak IoT lub 5G, które kiedyś były innowacjami, a teraz są dość powszechne, AI wyrzeźbi swoją niszę i przyniesie prawdziwe korzyści. Oczywiście, mogą pojawić się początkowe wyzwania wdrożeniowe, ale jestem optymistą, że AI zyska powszechną akceptację i znacząco wpłynie na różne branże. Już teraz obserwujemy namacalne zastosowania AI, które pomagają klientom. Na przykład nasza platforma HPE Aruba Networking Central wykorzystuje AI do zwiększenia efektywności energetycznej w sieciach Wi-Fi i do identyfikowania nieprawidłowych zachowań w sieci, które mogą sygnalizować zagrożenie bezpieczeństwa.
Sztuczna inteligencja jest przede wszystkim domeną największych korporacji dysponujących znacznymi możliwościami inwestycyjnymi. Jakie więc możliwości rysują się przed mniejszymi dostawcami usług telekomunikacyjnych?
Niektóre organizacje, szczególnie w sektorze publicznym, chętnie hostują swoje dane lub współpracują z lokalnymi firmami telekomunikacyjnymi, ale mogą nie chcieć angażować się w współpracę z globalnym dostawcą chmury. Inny obszar obejmuje firmy, których aplikacje lub usługi są w dużym stopniu zależne od sieci i zyskałyby na bliskości krawędzi. Doskonałym przykładem tego są pojazdy autonomiczne. Gdybyśmy mieli jutro założyć firmę skupioną na autonomicznej jeździe, musielibyśmy rozważyć, jak te pojazdy działają, wymagając niezwykle niskich opóźnień i szybkich czasów reakcji między pojazdem a, na przykład, zmianą sygnalizacji świetlnej. W idealnym przypadku, gdyby istniała metoda hostowania aplikacji i zarządzania interakcjami bardzo lokalnie, blisko sieci, byłoby to idealne.
Deep Seek rzeczywiście wstrząsnął amerykańskim rynkiem akcji . Jaka jest Twoja perspektywa na temat potencjału chińskiej technologii i jej wpływu na rynek AI?
Wygląda na to, że DeepSeek osiągnął wiele przy stosunkowo niewielkich zasobach. Na pierwszy rzut oka tak się wydaje, prawda? I to właśnie wywołało wahania na rynku. Jednak tylko osoby bezpośrednio zaangażowane w tworzenie DeepSeek naprawdę rozumieją skalę wykorzystanych zasobów sprzętowych. Trudno jest komentować tę kwestię.
Różne LLM-y zazwyczaj wymagają znacznej mocy obliczeniowej. Załóżmy na potrzeby argumentacji, że twierdzenia DeepSeek są dokładne. W takim scenariuszu rozumiem, dlaczego technologia ta mogłaby być uważana za intrygującą. Nawet jeśli te twierdzenia nie są prawdziwe, nieuchronne jest, że ktoś w końcu opracuje coś podobnego, co będzie autentyczne. To nie jest zła propozycja, prawda? Jeśli uda się opracować metodę wydajniejszego generowania modeli, jestem pewien, że ktoś w pewnym momencie pomyślnie ją zbada i wdroży.
Które europejskie inicjatywy AI najbardziej Cię interesują? Czy istnieje niebezpieczeństwo nadmiernej regulacji na rynku europejskim? Niektórzy twierdzą, że tak, chociaż Steve Wozniak bronił regulacji AI na MWC, na przykład.
Zgadzam się, że pewien stopień regulacji jest niezbędny, ponieważ potencjał AI jest ogromny i może być nadużywany. Wdrożenie środków ochronnych jest kluczowe, ale musimy również zachować ostrożność, aby nie przeregulować i nie utrudnić innowacji. Mamy
Źródło