Biznes Fakty
Ile kosztują cła Donalda Trumpa? Producenci samochodów zaczynają ujawniać prawdę
Stellantis, spółka dominująca marek takich jak Jeep i Ram, ogłosiła, że spodziewa się, iż cła na importowane pojazdy będą kosztować ją w tym roku około 1,2 miliarda euro. Ostatnio General Motors, Tesla i Volkswagen również ujawniły w swoich sprawozdaniach finansowych znaczne straty związane z cłami. Sektor motoryzacyjny wciąż zmaga się ze złożonością przepisów celnych, a koszty stale rosną, co prowadzi do znacznych podwyżek cen różnych modeli.
Stellantis okazał się najnowszym producentem, który przewiduje znaczne straty z powodu ceł nałożonych przez administrację Trumpa na importowane pojazdy.
Spółka podała, że spodziewa się, iż w drugiej połowie 2025 r. wydatki wyniosą ok. 1,2 mld euro (ponad 5 mld zł), po wcześniejszej stracie w wysokości 300 mln euro w pierwszej połowie roku.
Firma Stellantis, która produkuje samochody marki Chrysler, Dodge i Jeep w swoich zakładach w Kanadzie i Meksyku, zmaga się z poważnymi skutkami 25-procentowego cła na samochody i części samochodowe importowane do USA
Inni producenci samochodów również odczuwają presję. General Motors, który produkuje pojazdy na rynek amerykański w takich krajach jak Korea Południowa, Meksyk i Kanada, ujawnił w zeszłym tygodniu, że cła zmniejszyły jego zyski o 1,1 miliarda dolarów w ostatnim kwartale.
Prezes GM, Mary Barra, wskazała, że firma dąży do zmniejszenia narażenia na cła i zwiększa produkcję krajową, ale ostrzegła, że najgorsze dopiero przed nami. GM szacuje, że cła mogą kosztować firmę od 4 do 5 miliardów dolarów w tym roku.
Ostatnie umowy handlowe Trumpa zmniejszyły cła na import pojazdów japońskich i europejskich do USA z 25% do 15%, jednak producenci nadal muszą zmagać się z niespójnymi przepisami i dodatkowymi opłatami importowymi.
Jak cła wpływają na ceny?
25-procentowe cło na części samochodowe oznacza, że nawet producenci pojazdów w USA napotykają poważne trudności związane z cłem.
Tesla, posiadająca fabryki w Kalifornii i Teksasie, ale wciąż uzależniona od importowanych komponentów, poinformowała w zeszłym tygodniu inwestorów, że w poprzednim kwartale poniosła koszty związane z cłami w wysokości 300 milionów dolarów. Dyrektor finansowy, Vaibhav Taneja, ostrzegł, że koszty te prawdopodobnie wzrosną w nadchodzących miesiącach.
Europejski producent samochodów Volkswagen poinformował w zeszłym tygodniu, że poniósł stratę w wysokości 1,1 mld dolarów związaną z taryfami w pierwszej połowie tego roku, natomiast szwedzki producent Volvo ogłosił odpis w wysokości 1,2 mld dolarów, częściowo z powodu rosnących kosztów taryfowych.
Analitycy i eksperci ostrzegają, że wiele z tych kosztów prawdopodobnie zostanie przerzuconych na konsumentów w postaci wyższych cen pojazdów i mniejszej dostępności modeli. Obecnie prognozy koncentrują się na rynku amerykańskim.
Badanie przeprowadzone przez Centrum Badań Motoryzacyjnych wykazało, że 25-procentowe cła na importowane pojazdy i części samochodowe mogą podnieść cenę samochodów wyprodukowanych w USA o ponad 4000 dolarów, a importowanych o prawie 9000 dolarów.
Powyższy tekst jest tłumaczeniem z amerykańskiego wydania Business Insider
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło