Czy ceny mieszkań w końcu zostaną upublicznione? DOM dąży do tego, aby to umożliwić.

Rząd ostatecznie zatwierdził projekt ustawy, która stworzy wygodną wyszukiwarkę cen mieszkań – portal DOM. Obecnie korzystanie z niego jest utrudnione ze względu na brak wiarygodnych i aktualnych informacji. Portal będzie szczególnie przydatny w dużych miastach. Jako ewentualny dodatek proponuje się udostępnienie danych z Rejestru Cen Nieruchomości, który został złożony w Sejmie jako projekt ustawy prywatnej.

Aff33f61ae7ae7478d0dffc7fa289039, Biznes Fakty Rząd przyjął projekt ustawy o utworzeniu portalu z cenami transakcji mieszkaniowych / Wojciech Strozyk/REPORTER, Mateusz Grochocki / East News

Po wcześniejszych trudnościach związanych z przenoszeniem przepisów z jednego projektu do drugiego, o których wielokrotnie pisała Interia Biznes, Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, na podstawie której powstanie baza danych o cenach transakcyjnych mieszkań – Portal DOM.

Jak informowaliśmy kilka tygodni temu, ostatnim krokiem było rozwianie wątpliwości zgłoszonych przez Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Projekt portalu DOM zostanie przedstawiony parlamentowi

Po decyzji rządu, projekt ustawy trafi do parlamentu, a jeśli zostanie przyjęty, stworzy – choć nie od razu – dostępny, wygodny i darmowy system wyszukiwania średnich cen transakcji mieszkaniowych w oparciu o określone przez użytkownika cechy nieruchomości w danym obszarze i okresie. Koszt mieszkania będzie można sprawdzić, filtrując dane według lokalizacji, rodzaju nieruchomości, powierzchni użytkowej, liczby pokoi i rynku (pierwotny/wtórny), a także innych kryteriów.

Dane będą prezentowane w formie zagregowanej (np. cena średnia lub mediana), z zachowaniem prywatności uczestników transakcji. Statystyki będą generowane tylko dla co najmniej sześciu transakcji spełniających kryteria zapytania.

Z punktu widzenia przeciętnego obywatela pozwoli mu to zorientować się, ile kosztują mieszkania, którymi jest zainteresowany.

„Określenie aktualnych cen transakcji mieszkaniowych jest dość trudne, ponieważ dostęp do tych danych jest ograniczony. Rejestr Cen Nieruchomości (RRPR), choć istnieje, nie jest dostępny dla przeciętnego obywatela. Korzystają z niego głównie rzeczoznawcy majątkowi, a dostęp do informacji jest płatny. Choć dane te są udostępniane w celach badawczych, są praktycznie niedostępne dla przeciętnego obywatela” – powiedział portalowi Interia Biznes prof. Adam Czerniak, wiceprzewodniczący RRPR i kierownik Katedry Gospodarki Instytucjonalnej i Politycznej Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Portale DOM i RCN mogą się wzajemnie uzupełniać

I dlatego, jak zaznacza, uruchomienie Portalu DOM będzie bardzo przydatne.

„Jego główną zaletą będzie nie tylko dostępność, ale i wolumen danych – oprócz informacji z aktów notarialnych, będzie on zawierał również ceny z umów z deweloperami. Oznacza to, że informacje pojawią się tam wcześniej niż w RCN, a użytkownicy końcowi będą mogli łatwo sprawdzić rzeczywiste ceny mieszkań w interesującej ich okolicy. Należy jednak pamiętać, że dane na portalu DOM będą agregowane – uśredniane z co najmniej sześciu transakcji. Oznacza to, że nie będzie on w stanie dostarczyć pełnych informacji o cenach nieruchomości we wszystkich obszarach, ponieważ w wielu miejscach, zwłaszcza w mniejszych miastach i na terenach wiejskich, dostęp do danych nadal będzie utrudniony” – dodaje Adam Czerniak.

Interia wielokrotnie wskazywała na brak wiarygodnych i aktualnych danych, które można wykorzystać przy podejmowaniu decyzji o zakupie lub sprzedaży nieruchomości. Dane publikowane przez Narodowy Bank Polski (NBP) są kwartalne, ze znacznym opóźnieniem i często nierzetelne.

„Oprócz problemów z częściowym pokryciem rynku i okresowymi, istotnymi korektami, pojawia się również problem czasu oczekiwania na publikację statystyk Narodowego Banku Holandii (NBP) i ich ograniczenia do największych miast. Tymczasem roczne dane o cenach mieszkań we wszystkich powiatach z Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) będą musiały poczekać do przyszłej jesieni” – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Dlaczego tak długo trwa pozyskiwanie danych z Głównego Urzędu Statystycznego (GUS)? „To prowadzi nas do tematu lokalnych rejestrów cen nieruchomości (RCN). Główny Urząd Statystyczny (GUS) zbiera dane o transakcjach z RCN, a długi czas oczekiwania na publikację statystyk przez GUS wynika między innymi z powolnego tempa uzupełniania rejestrów prowadzonych przez starostów. Kolejnym problemem związanym z informacjami GUS z RCN jest ich niekompletność. Przykładowo, Główny Urząd Statystyczny (GUS) nadal twierdzi, że

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *