Biznes Fakty
Nawrocki na Marszu Niepodległości. Trzaskowski: Głowa państwa poręczycielem stabilności.
We wtorek przez ulice Warszawy przemaszerował Marsz Niepodległości. Według danych szacunkowych Miejskiego Centrum Bezpieczeństwa wzięło w nim udział blisko 100 tys. osób; organizatorzy oszacowali liczebność na 300 tys. uczestników. Wśród maszerujących obecny był prezydent RP Karol Nawrocki.

„Nie pierwszy raz wezmę udział w Marszu Niepodległości, pierwszy raz jako prezydent Polski, rzecz jasna, ale wielokrotnie byłem na Marszu Niepodległości – osobiście i razem z małżonką Martą uczestniczyliśmy w tym wydarzeniu” – oznajmił Nawrocki w poniedziałkowy wieczór w rozmowie z TV Republika.
Przed godziną 15, po wykonaniu hymnu państwowego, z ronda Dmowskiego pochód Marszu Niepodległości wyruszył w stronę błoni stadionu Narodowego.
Uczestnicy dzierżyli biało-czerwone flagi i transparenty z nazwami miast z całej Polski; mieli przypięte kotyliony, ubrani byli w nakrycia głowy i szaliki w barwach narodowych. Na początku pochodu znajdował się sporych rozmiarów transparent z mottem tegorocznego marszu „Jeden naród, silna Polska”. Wśród zgromadzonych pojawiły się transparenty z hasłami antyrządowymi, m.in. „Polska dziś się upomina: zwrócić Tuska do Berlina!”. Pojawiły się również wulgarne okrzyki pod adresem premiera.
Mimo zakazu odpalano race oraz świece dymne.
W marszu wziął udział prezydent RP Karol Nawrocki, który nie szedł na przedzie, lecz wśród manifestujących. W wydarzeniu uczestniczyli również politycy Prawa i Sprawiedliwości, m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, szef klubu parlamentarnego Mariusz Błaszczak, rzecznik PiS Rafał Bochenek, a także były premier Mateusz Morawiecki.
W marszu kroczyli również lider Konfederacji, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak oraz przywódca Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz.
Uczestnicy, z którymi rozmawiała PAP, akcentowali, że udział w marszu stanowi dla nich patriotyczny obowiązek. Stanisław z Żuromina, który od kilkunastu lat 11 listopada przyjeżdża do Warszawy, w bieżącym roku zabrał do stolicy syna i wnuka. – Jesteśmy co roku, to jest nasza tradycja. 11 listopada czuję potrzebę, aby tutaj być, w Warszawie, na marszu, bo czuję się patriotą – oznajmił. Dodał, że marsz zmienił się od czasu prezydentury Andrzeja Dudy – stał się bardziej spokojny.
Anna i Ela spod Zgierza, które także po raz kolejny biorą udział w marszu, spostrzegły, że z roku na rok jest coraz więcej osób, coraz bardziej biało-czerwono. – Przyjechałyśmy tutaj, ponieważ czujemy taką potrzebę. Dzisiaj jest święto narodowe, najważniejsze z wszystkich świąt. Dopóki będziemy mogły, to będziemy tutaj przyjeżdżały – podkreśliły.
Stołeczne Centrum Bezpieczeństwa: Jeden incydent niezwiązany z Marszem Niepodległości
Zarejestrowano jeden incydent niepowiązany z Marszem Niepodległości – zawiadomił dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Jarosław Misztal. Objaśnił, że jeden z uczestników zgromadzenia zorganizowanego przez środowiska lewicowe cisnął racę na schody konsulatu Stanów Zjednoczonych.
Na konferencji po godzinie 17.00 Misztal przekazał, że początek marszu znajduje się już na błoniach stadionu Narodowego. – Tam obserwujemy bardzo duży odpływ uczestników w kierunku metra. Uruchamiamy również tramwaje na Marszałkowskiej – dodał.
Jak zaznaczył, można powiedzieć, że uczestnicy marszu już się rozchodzą.
– Zarejestrowano jeden incydent niepowiązany z Marszem Niepodległości – rzekł Misztal. Wyjaśnił, że jeden z uczestników zgromadzenia zorganizowanego przez środowiska lewicowe rzucił racę na schody konsulatu Stanów Zjednoczonych. Przekazał, że z jego wiedzy wynika, że nie wywołał on żadnych zniszczeń.
– Policja prowadzi czynności w celu ustalenia sprawcy tego wydarzenia – uzupełnił.
Stołeczne Centrum Bezpieczeństwa: Ok. 100 tys. uczestników bierze udział w Marszu Niepodległości
W Marszu Niepodległości uczestniczy około 100 tysięcy osób – poinformował dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Jarosław Misztal. Jak zaakcentował, to są szacunki miejskie i dane te z pewnością będą się różniły od tego, co przekaże organizator.
Misztal przekazał, że po godzinie 16 początek marszu znajdował się już po stronie praskiej, natomiast koniec był w rejonie ulicy Kruczej.
– Marsz nadal przebiega bez istotnych incydentów – zawiadomił.
Jak powiedział, z jego źródeł wynika, że w okolicy ronda de Gaulle'a prezydent RP Karol Nawrocki odłączył się od marszu.
Trzaskowski: Zawsze walczyłem o to, by nie było monopolu na organizację Marszu Niepodległości
Zawsze zabiegałem o to, by nie istniał monopol na organizowanie Marszu Niepodległości w Warszawie – mówił prezydent stolicy Rafał Trzaskowski w dniu Święta Niepodległości, po złożeniu wieńców przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego. Dodał, że obecność prezydenta Polski na marszu traktuje jako rękojmię spokoju.
– Wszyscy celebrujemy razem. To dzień dla nas absolutnie wyjątkowy, dlatego jak co roku spotykamy się najpierw tutaj przy pomniku Piłsudskiego, żeby złożyć kwiaty. Wszyscy wiemy, że Piłsudski, lecz także inni Ojcowie Niepodległości starali się, żeby Polska mogła być niezależnym państwem – powiedział.
Trzaskowski wspomniał Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Daszyńskiego i Wincentego Witosa. – Warto pamiętać o tych wszystkich osobach, dzięki którym 11 listopada odzyskaliśmy niepodległość. Przecież to również setki tysięcy tych, którzy walczyli o to, żeby Polska mogła stanowić wspólnotę, żeby mogła być państwem przede wszystkim wolnym i przede wszystkim suwerennym – dodał.
Prezydent stolicy mówił, że warto o tym wspominać, gdyż bardzo często niektórzy skupiają się tylko na różnicach zdań i na sporach. – Przecież właśnie dzięki temu, że udało się połączyć Polskę w 1918 roku i w następnych latach w jeden spójny organizm państwowy udało się, aby Polska była krajem silnym. I dzisiaj wszyscy jesteśmy wdzięczni właśnie tym, którzy się do tego przyczynili, dlatego jesteśmy razem i wspólnie świętujemy – zaznaczył.
Trzaskowski zaapelował, aby celebrować Dzień Niepodległości z radością, gdyż ten dzień jest dla Polaków absolutnie wyjątkowy.
Prezydent Warszawy został zapytany przez dziennikarzy o Marsz Niepodległości, który we wtorek po południu przejdzie przez ulice Warszawy. – Ja zawsze walczyłem o to, żebyśmy wszyscy mogli tego dnia świętować, żeby nie było monopolu na organizowanie marszu – powiedział, zwracając uwagę na to, że podczas wcześniejszych pochodów dochodziło do aktów wandalizmu.
– Nie muszę państwu przypominać, że oczywiście zawsze się temu sprzeciwiałem i zawsze stoimy na straży zwłaszcza porządku i będziemy się dokładnie przyglądać temu, co się będzie działo – zaakcentował Trzaskowski.
Dodał, że obecność prezydenta Karola Nawrockiego na tym wydarzeniu traktuje jako zapewnienie tego, że ten marsz będzie się odbywał w sposób spokojny, bez naruszania prawa oraz bez haseł, które naruszają polskie prawo.
Narodowe Święto Niepodległości zostało ustanowione ustawą z 23 kwietnia 1937 r., a następnie zniesione ustawą Krajowej Rady Narodowej 22 lipca 1945 r. Święto przywrócono w czasie transformacji ustrojowej w 1989 r. Jest dniem wolnym od pracy.
wm/ rbk/
ago/ jann/ mas/ mark/ kblu/ aba/



