Rosja planowała atak od minimum czterech lat. Szwedzki raport ujawnia szczegóły.

Potencjalne zagrożenie ze strony Rosji wzrośnie do roku 2030 – oznajmiły siły zbrojne Królestwa Szwecji. Zgodnie z raportem zaprezentowanym władzom w Sztokholmie, najważniejsze w zaistniałej sytuacji winno być inwestowanie w pociski dalekiego zasięgu oraz systemy obrony przeciwlotniczej. Działania należy podjąć również z przestrzeni kosmicznej.

E4b2839e409f24dce36a397a20bfcd51, Biznes Fakty
Swedish Armed Forces

Szwedzkie wojsko zaleca lokaty w obszarze obronności. Orzekło, iż Rosja będzie jeszcze przez parę lat utrzymywać aktywność bojową

Jak podał szwedzki portal Dagens Nyheter, szwedzkie siły zbrojne zaprezentowały sprawozdanie, w którym oceniły, iż Rosja może utrzymywać stan niebezpiecznej gotowości bojowej przez co najmniej kolejne cztery lata. W opracowaniu zasugerowano rządowi kierunek, w jakim winien postępować rozwój potencjału militarnego kraju.

 

Do sugerowanych inwestycji obronnych przynależą „pociski dalekiego zasięgu, dodatkowe systemy obrony powietrznej, a także satelity szpiegowskie”. Te ostatnie mogą pomóc zapewnić komunikację między oddziałami w momentach kryzysowych oraz dostarczać szczegółowe mapy prezentujące ruchy wojsk wroga.

Szwecja przygotowuje się do obrony kraju. Raport wojskowy

Budżet obronny Szwecji ma powiększyć się ze 148 miliardów koron szwedzkich do ponad 200 miliardów w ciągu pięciu lat. Siły zbrojne przedstawiły rządowi swoje analizy, tak aby Szwecja mogła spełnić wymogi NATO i nadchodzące zagrożenie – podał serwis DN.

 

– Obserwujemy niebezpieczeństwo, że Rosja będzie kontynuować ekspansję bez względu na bieg zdarzeń w Ukrainie – zadeklarował generał Carl-Johan Edstrom, szef Sztabu Obrony.

 

 

W oświadczeniu dla publicznego nadawcy SVT oficer wyjaśnił, że rakiety o zasięgu do 2 tys. km mogą być wykorzystane, jeśli Rosja zaatakuje NATO i uruchomiony zostanie artykuł 5, czyli traktujący o wzajemnej obronie. Nie wykluczył, że szwedzcy żołnierze mogą być rozmieszczeni w większej ilości przy granicy.

Kontrola Bałtyku kluczowa dla utrzymania bezpieczeństwa?

Szwedzka armia winna również rozwinąć swoje możliwości do prowadzenia walki w Finlandii oraz krajach nadbałtyckich, np. przez ulepszenie technik z wykorzystaniem dronów oraz posiadanie wystarczających zapasów amunicji – zaznaczono w opracowaniu.

 

Jeden z fragmentów raportu poświęcono także potrzebie nadzorowania Morza Bałtyckiego przez Szwecję, co jest istotne – jak zaakcentowano – również dla NATO. Stwierdzono, że wymaga to wzmocnienia systemów wsparcia dowodzenia. Inną pożądaną zdolnością jest pozyskiwanie informacji wywiadowczych z użyciem samolotów wczesnego ostrzegania Globaleye.

 

 

Raport sił zbrojnych Szwecji został zlecony we wrześniu przez rząd w Sztokholmie. Politycy chcieli się dowiedzieć, w jaki sposób najkorzystniej rozdysponować podwyższone nakłady na obronność. Dokument ma stanowić podwaliny decyzji o wyborze rodzajów uzbrojenia.

 

Zauważyłeś coś ważnego? Wyślij zdjęcie, nagranie lub opisz, co się wydarzyło. Użyj naszej Wrzutni

Patryk Idziak/wka/polsatnews.pl/PAP

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *