Biznes Fakty
Koszty leczenia otyłości spadną. Trump ujawnia kluczowy pakt.
W czwartek prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, ogłosił osiągnięcie konsensusu z przedsiębiorstwami farmaceutycznymi Novo Nordisk i Eli Lilly w kwestii redukcji kosztów popularnych medykamentów GLP-1 na otyłość. Zgodnie z umową, ceny niektórych z nich mają ulec zmniejszeniu z kwoty przekraczającej 1000 dolarów do 149 dolarów miesięcznie.

Jak Trump zakomunikował podczas przemówienia w Gabinecie Owalnym Białego Domu, zawarta z korporacjami ugoda zredukuje koszty popularnych leków wykorzystywanych w terapii otyłości – Wegovy od Novo Nordisk i Zepbound od Eli Lilly.
– Amerykanie przeznaczają nawet o 520 proc. więcej środków finansowych na Zepbound oraz 1400 proc. więcej na Wegovy niż pacjenci w Europie. Proszę sobie wyobrazić, 1400 proc. więcej niż pacjent w Europie za identyczne opakowanie. Od dzisiaj to się zmienia – oznajmił Trump.
Prezydent i jego ekipa obwieścili, że po raz pierwszy te medykamenty będą refundowane przez rządowe programy ubezpieczeń zdrowotnych Medicare (dla osób starszych) oraz Medicaid (dla osób o najniższych dochodach), a także będzie istniała możliwość zakupu ich w obniżonej cenie za pośrednictwem rządowego serwisu TrumpRx w przyszłym roku. Cena GLP-1 w postaci iniekcji ma zmniejszyć się z kwoty przekraczającej 1,3 tys. dolarów miesięcznie do 345 dolarów w nadchodzącym roku, a następnie do 250 dolarów za dwa lata. Z kolei cena nowych preparatów w formie tabletek – które jeszcze nie są dostępne w sprzedaży – ma wynosić 149 dolarów miesięcznie. Pacjenci objęci programem Medicare mają wnosić opłatę w wysokości 50 dolarów.
Decyzja o włączeniu GLP-1 do państwowych ubezpieczeń została podjęta jeszcze za kadencji prezydenta Joego Bidena, jednak Trump zmodyfikował zasady jej realizacji, co jego zdaniem ma przynieść oszczędności dla budżetu rzędu blisko 40 mld dolarów.
Leki mają być osiągalne na receptę dla osób z otyłością lub nadwagą, u których występują powiązane problemy, takie jak nadciśnienie. Sekretarz zdrowia Robert F. Kennedy jr. zapowiedział, że dzięki zwiększeniu dostępu do GLP-1 Amerykanie zredukują w ciągu najbliższych 12 miesięcy niemal 60 mln kilogramów masy ciała.
Ponadto obie firmy zadeklarowały alokację kapitału w wysokości 10-15 mld dolarów na produkcję środków w USA. W zamian te korporacje otrzymały priorytet w procedurze zatwierdzania ich nowych leków przez Agencję ds. Żywności i Leków (FDA). Ma to zredukować czas trwania procesu z ponad roku do zaledwie kilku tygodni.
Ta ugoda stanowi kolejny element w serii porozumień w ramach inicjatywy Trumpa, mającej na celu nakłonienie firm farmaceutycznych do stosowania cen leków na poziomie zbliżonym do tego w Europie i innych krajach rozwiniętych. Zgodnie z założeniem Trumpa, koncerny farmaceutyczne miałyby podnieść ceny leków poza terytorium USA, umożliwiając tym samym obniżenie cen w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej podobne zobowiązania podjął między innymi Pfizer.
Czwartkowe zdarzenie zostało nagle zakłócone, kiedy jeden z uczestników stracił przytomność. Biały Dom zapewnił, że osobie tej nic poważnego się nie stało.
Środki należące do klasy GLP-1, takie jak semaglutyd oraz tirzepatyd – początkowo zatwierdzone do leczenia cukrzycy typu 2 – zyskały znaczną popularność w USA jako metoda na redukcję wagi. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Gallupa, w 2025 roku ponad 12 proc. Amerykanów przynajmniej raz zaaplikowało sobie tego rodzaju zastrzyk.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ kar/



