Białoruś przeżywa słabe zbiory. Łukaszenka wskazał winnych.

C5883c9a18ea4230438bb481cc252b7d, Biznes Fakty
AP/POOL BelTa/Nikolai Petrov

Białoruski przywódca Aleksander Łukaszenka

„Biorą, co się da. Trzeba się z tym zmierzyć żelazną ręką” – powiedział białoruski przywódca Aleksander Łukaszenka podczas konferencji z przedstawicielami służb bezpieczeństwa. Polityk przypisał rozczarowujące zbiory rolnikom i zarządcom kołchozów. Białoruś od dłuższego czasu zmaga się z kryzysem żywnościowym. Podaż ziemniaków i najpopularniejszych zbóż rośnie.

Informacje pochodzą z serwisu belsat.eu. Dziennikarze wskazują, że w związku z doniesieniami o nieodpowiednich przygotowaniach do żniw, białoruski przywódca Aleksander Łukaszenka zdecydował się zwołać specjalne zgromadzenie z udziałem wysokich rangą urzędników i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Polityk przestrzegł, że zaniedbanie zbiorów „stanowi ryzyko nieuniknionych strat w plonach” .

Łukaszenka o odpowiedzialnych za nieurodzaj: „Biorą, co mogą”

Łukaszenka stwierdził, że odpowiedzialność za niewłaściwe przygotowanie do żniw ponoszą dyrektorzy kołchozów i rolnicy.

Biorą, co mogą . Trzeba to powstrzymać żelazną ręką. Zaostrzyć kontrolę nad policją i innymi służbami” – zadeklarował przywódca.

Podczas spotkania ujawniono, że w kilku państwowych przedsiębiorstwach rolnych kontrole ujawniły niesprawne kombajny i elewatory zbożowe, a także sprzęt, który nie miał aktualnych ocen technicznych.

W co trzecim skontrolowanym gospodarstwie rolnym w republice kombajny zbożowe nie działają . W niektórych lokalizacjach naprawy nie zostały nawet rozpoczęte z powodu braku części zamiennych i mechaników. Wiele organizacji rolniczych nie przygotowało swoich magazynów na przyjęcie plonów” – wykrzyknął Łukaszenka.

„Paliwo, środki smarne i części zamienne nie zawsze były dostępne, co mogło prowadzić do zakłóceń w działalności. W 5% skontrolowanych gospodarstw rolnych zdarzały się przypadki, gdy maszyny działały tylko na papierze ” – kontynuował.

Przywódca zamierza wysłać mieszkańców miast, aby pomogli przy żniwach

Kolejnym problemem jest niedobór siły roboczej na obszarach wiejskich. Znaczna liczba młodych Białorusinów migruje do większych miast lub próbuje opuścić kraj.

Podczas spotkania z szefami służb Łukaszenka wspomniał, że mieszkańcy miast, którzy mają doświadczenie w obsłudze maszyn rolniczych, powinni być również wysyłani do pomocy przy żniwach.

– Trzeba było się z nimi porozumieć i ich zaangażować, zmobilizować do żniw, mówiąc wprost – wojskowym językiem – zaznaczył Łukaszenka.

Kryzys żywnościowy na Białorusi

Od ponad dekady na Białorusi pogłębia się kryzys żywnościowy. Rozpoczął się on od drastycznego wzrostu cen ziemniaków, co zmusiło rząd do importu tych warzyw z „nieprzyjaznych” krajów, w tym z Unii Europejskiej. Obawy zaczęły jednak dotyczyć również zbiorów zbóż.

Dziennikarze portalu belsat.eu podkreślają, że nieefektywność białoruskiego rolnictwa wynika z systemu, w którym większość gruntów rolnych jest własnością państwa .

Chociaż istnieją gospodarstwa prywatne, większość ziemi jest nadal uprawiana w byłych kołchozach i sowchozach, porównywalnych z naszymi przedsiębiorstwami państwowymi . Podmioty te są często obciążone długiem i generują straty.

WIDEO: Trump coraz bardziej sfrustrowany Putinem? Były doradca Obamy zabiera głos

Mateusz Balcerek /ar/polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *