Biznes Fakty
Komorowski atakuje Cenckiewicza. „To nie jest wiedza”

Prof. Sławomir Cenckiewicz ma stanąć na czele Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Goście „Prezydentów i premierów” podzielili się swoimi przemyśleniami na temat tej nominacji.
Sławomir Cenckiewicz będzie jednym z najbliższych doradców Karola Nawrockiego, obejmując stanowisko szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Bronisław Komorowski wyraził, że wybór prezydenta-elekta „budzi poważne obawy”. – Cenckiewicz jest uznawany za osobę o skrajnych poglądach i działaniach – ostrzegał w Polsat News. Tymczasem Waldemar Pawlak zauważył, że „Polska napotka liczne wyzwania”.
Karol Nawrocki ujawnił w czwartek, że prof. Sławomir Cenckiewicz zostanie mianowany szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego . – Skuteczne przywództwo Prezydenta RP wymaga najlepszych współpracowników – uzasadnił swój wybór.
Prezydent-elekt stwierdził ponadto, że głęboko wierzy, że „jedynym interesem, któremu służy Profesor Cenckiewicz, jest siła i stabilność Rzeczypospolitej Polskiej”. Zauważył również, że Cenckiewicz jest osobą stanowczą, co udowodnił jako lider Komisji Likwidacyjnej WSI i przewodniczący komisji badającej wpływy rosyjskie .
– Uznajemy, że zagrożenie ze strony Federacji Rosyjskiej , które obejmuje ryzyka operacyjne, pozostaje niepokojące dla Rzeczypospolitej Polskiej. Dlatego profesor Sławomir Cenckiewicz został mianowany szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego – podsumował.
Sławomir Cenckiewicz na czele BBN. „Decyzja, która musi budzić obawy”
Nominację Nawrockiego analizowali goście sobotniego programu „Prezydenci i premierzy” w Polsat News. Były prezydent Bronisław Komorowski zauważył, że „to decyzja, która musi budzić obawy z różnych powodów ”. – Nie tylko dlatego, że pan Cenckiewicz jest znany ze skrajnych poglądów i zachowań – dodał.
W tym kontekście przypomniał, jak to opisał, „krucjatę”, którą przyszły szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prowadził przeciwko Lechowi Wałęsie . Ponadto skrytykował Cenckiewicza za brak doświadczenia w zarządzaniu „tak ważną instytucją”. – Jego zaangażowanie w kwestie wojskowe wynikało przede wszystkim z pełnienia przez niego przez ograniczony czas funkcji dyrektora Wojskowego Biura Historycznego – twierdził.
Komorowski stwierdził, że „nie jest to wiedza, która odpowiednio wspierałaby prezydenta w stosunkach międzynarodowych, bezpieczeństwie, obronie czy interakcjach wojskowych”. – Wydaje się, że jest to pewnego rodzaju chęć zemsty prezydenta Nawrockiego na jego koledze, historyku – ocenił.
Pawlak o nowej roli Cenckiewicza: Przed Polską stoi wiele wyzwań
Leszek Miller z kolei przyznał, że nie zna Cenckiewicza i nigdy z nim nie rozmawiał. – Znam jednak opinie na jego temat podobne do tych, które wyraził prezydent Komorowski. Być może pan Nawrocki wybrał sobie takiego wojownika , który będzie energicznym antagonistą, ale to się okaże z czasem – stwierdził były premier.
Komentarz wypowiedział również Waldemar Pawlak , inny były premier. Zauważył, że „do tej pory pan Cenckiewicz nie był osobą skłonną do dialogu”. – Bardzo wątpię, że jego usposobienie ulegnie zmianie . Przewiduję, że jego charakter stanie się bardziej sztywny, a Polska napotka z tego powodu wiele trudności – przestrzegł.
Jan Krzysztof Bielecki również podzielił się swoimi przemyśleniami na temat decyzji Nawrockiego. Podkreślił, że „35 lat po rozpoczęciu transformacji powinniśmy przestrzegać prostej zasady, że osoby z odpowiednimi kwalifikacjami do określonych ról powinny być mianowane na stanowiska ”.
– O ile na początkowym etapie transformacji można było wyciągnąć królika z kapelusza , bo wszyscy dopiero zaczynaliśmy, o tyle obecnie znalezienie np. rozsądnego generała w stanie spoczynku , który mógłby spokojnie i z dystansem doradzać prezydentowi, nie jest zadaniem specjalnie trudnym – dodał były premier.
WIDEO: „Karol Nawrocki będzie miał jedno zadanie”. Leszek Miller o planie prezesa PiS

dk/wka / polsatnews.pl / Polsat News
Źródło