Biznes Fakty
Prezydent Ukrainy zabrał głos. Apel do sojuszników
Prezydent Ukrainy zwrócił się do sojuszników
– Obecnie na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ toczy się wiele dyskusji (…) A musimy tylko powstrzymać terror – powiedział Wołodymyr Zełenski, odnosząc się do ataków Rosji na Ukrainę. Jednocześnie podkreślił, że celami stają się "budynek mieszkalny, piekarnia, stadion, czyli innymi słowy to, co stanowi codzienne życie zwykłych ludzi".
We wtorek Rosja zaatakowała ukraińskie miasto. Do sprawy postanowił się odnieść Wołodymyr Zełenski. „Kolejny rosyjski atak na Charków. Celem rosyjskich bomb był budynek mieszkalny, piekarnia, stadion, czyli innymi słowy to, co stanowi codzienne życie zwykłych ludzi” – napisał prezydent Ukrainy.
Zełenski dodał, że „Rosja jest terrorystą i udowadnia to każdego dnia. Zarówno swoimi działaniami, wyborem prowadzenia wojny, jak i próbami jej rozszerzenia”.
Wołodymyr Zełenski apeluje do krajów ONZ
Prezydent Ukrainy przekazał, że w północnej dzielnicy Charkowa o nazwie Sałtiwka, która ucierpiała w ataku, wciąż działają służby. Starają się one dotrzeć do osób, które nadal mogą być uwięzione pod gruzami zawalonych konstrukcji budynku.
W ostrzale zginęły trzy osoby, a 24 zostały ranne. Kierowane bomby trafiły w dzielnice cywilne. Służby podkreślają, że ostateczna liczba ofiar może wzrosnąć. Zełenski zwrócił uwagę, że na arenie międzynarodowej rozmawia się o wielu rzeczach, ale jeden temat zasługuje na szczególną uwagę.
„Obecnie na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ toczy się wiele dyskusji na temat wspólnych wysiłków na rzecz bezpieczeństwa i przyszłości. A musimy tylko powstrzymać terror (Rosję – red.). Aby mieć bezpieczeństwo. Aby mieć przyszłość” – podkreślił Zełenski. Podobny apel wystosował podczas swojej wizyty w USA.
Ukraiński prezydent we wtorek weźmie udział w debacie Rady Bezpieczeństwa ONZ nt. wojny w Ukrainie, zaś w środę wystąpi w debacie generalnej Zgromadzenia Ogólnego. Według doniesień w środę może też spotkać się z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem, zaś dzień później spotka się z prezydentem Bidenem i wiceprezydent Harris w Białym Domu.