Biznes Fakty
BBC: Sieć spamerów fałszuje zdjęcia z Holokaustu. Meta odpowiada
Globalna sieć spamerów wykorzystuje sztuczną inteligencję do tworzenia fałszywych zdjęć z Holokaustu i rozpowszechniania ich w mediach społecznościowych, co odkryli dziennikarze BBC. Przychody generowane z tej kontrowersyjnej praktyki były znaczne, co skłoniło spółkę-matkę Facebooka, Meta, do podjęcia działań poprzez usunięcie powiązanych profili.

- Dziennikarze BBC odkryli sieć spamerów, którzy przy pomocy sztucznej inteligencji tworzą fałszywe obrazy Holokaustu i udostępniają je w mediach społecznościowych.
- Spamerzy, działający głównie w Pakistanie, czerpią znaczne zyski, m.in. z programów lojalnościowych Facebooka.
- Meta, spółka macierzysta Facebooka, zareagowała usuwając konta, które naruszały wytyczne platformy.
- Problem ten nie ogranicza się wyłącznie do Pakistanu. Podobne zjawiska odnotowano także w Indiach, Tajlandii, Nigerii i Wietnamie.
- Eksperci i instytucje takie jak Muzeum Auschwitz-Birkenau wyraziły zaniepokojenie szkodliwym wpływem fałszywych obrazów na edukację na temat Holokaustu.
- Więcej informacji na ten temat znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Kompleksowe śledztwo dziennikarskie ujawniło, że zdjęcia rzekomo pochodzące z obozów koncentracyjnych lub z ofiar Holokaustu są powiązane z działaniami pakistańskich twórców internetowych. Facebook, w ramach swojej inicjatywy nagradzania użytkowników za szeroko udostępniane treści, nieświadomie stał się źródłem dochodu dla osób rozpowszechniających te wpisy.
Czytaj także: Elon Musk cenzurował niepochlebne informacje na swój temat. Trump również został „zamaskowany” przez sztuczną inteligencję.
Znaczny zakres operacji
Pewien pakistański spamer ujawnił, że zarobił aż 20 000 dolarów w ciągu kilku miesięcy, udostępniając tego typu treści. Przy innej okazji zauważył, że jego konto osiągnęło zdumiewającą liczbę 1,2 miliarda wyświetleń, co odzwierciedla ogromne zainteresowanie kontrowersyjnymi materiałami. BBC nie było jednak w stanie potwierdzić autentyczności tych zarobków.
Śledztwo wykazało, że fałszowanie obrazów Holokaustu nie ogranicza się do Pakistanu, a imitacje obrazów generowanych przez sztuczną inteligencję zidentyfikowano na kontach w Indiach, Tajlandii, Nigerii i Wietnamie . Co więcej, ujawniono nietypowe taktyki stosowane przez te konta, podszywające się pod różne organizacje, w tym amerykańskie straże pożarne i podmioty komercyjne.
Fazal Rahman, pakistański twórca treści na Facebooku, który czerpie zyski z zarządzania popularnymi kontami, poinformował BBC, że nie publikuje zdjęć związanych z Holokaustem . Wyjaśnił, że konto z 300 000 obserwujących może zarabiać do 1000 dolarów miesięcznie, jeśli jest skierowane do odbiorców w Europie lub Stanach Zjednoczonych. Podkreślił, że wyświetlenia od użytkowników z Zachodu generują nawet osiem razy więcej dochodów niż te od widzów z Azji.
Niestety, Holokaust stał się fascynującym tematem, który przyciąga uwagę internautów. Pakistańczyk przyznał, że udostępnianie treści związanych z historią to pewny sposób na zwiększenie zasięgu na Facebooku.
Muzeum podnosi alarm
Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, poświęcone edukacji o Holokauście, w czerwcu podniosło alarm w związku z doniesieniami o manipulowaniu materiałami o Holokauście za pomocą sztucznej inteligencji, zniekształcaniu faktów historycznych i tworzeniu narracji. Rzecznik muzeum, Paweł Sawicki, podkreślił, że rozpowszechnianie fałszywych obrazów podważa misję instytucji. „Zaczęliśmy już otrzymywać komentarze pod naszymi postami na Facebooku, w których pojawiały się stwierdzenia: »O, ten obraz został wygenerowany przez sztuczną inteligencję«” – powiedział BBC.
Dr Robert Williams, ekspert Międzynarodowego Sojuszu na rzecz Pamięci o Holokauście (IHRA), przyznał, że zniekształcanie narracji historycznych budzi głęboki niepokój wśród ocalałych z Holokaustu i ich rodzin. „Czują się zniechęceni, że pomimo wysiłków edukacyjnych, ich historie są nadal przeinaczane. Jest to szczególnie przygnębiające, ponieważ ostatni świadkowie tych wydarzeń wkrótce odejdą” – stwierdził.
Meta potwierdziła, że rozpoczęła usuwanie kont i grup objętych atakiem w czerwcu, po otrzymaniu alertów z Muzeum Auschwitz-Birkenau. Gigant technologiczny podjął działania, mimo że sfabrykowane obrazy Holokaustu same w sobie nie naruszały zasad Facebooka dotyczących treści. Niemniej jednak firma uznała, że manipulacja i podszywanie się pod inne osoby naruszały regulamin platformy.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło