Biznes Fakty
Inwestycja amerykańskiego giganta w Polsce. Nowe informacje o harmonogramie
Inwestycja Intela w fabrykę półprzewodników pod Wrocławiem powstanie później niż planowano, ale opóźnienie prawdopodobnie nie przekroczy roku, a komunikat amerykańskiego giganta technologicznego został źle odczytany. Tak twierdzi Andrzej Dycha, prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
— Intel w Polsce jest obecny, a inwestycja w Miękini pod Wrocławiem moim zdaniem, później niż planowaliśmy, ale zostanie zrealizowana. Sądzę, że opóźnienie może być nawet mniejsze niż zapowiedziane dwa lata i ostatecznie może nawet nie przekroczyć roku — powiedział Andrzej Dycha w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Zdaniem Dychy, głosy o wycofaniu się Intela z planowanych w Europie, w tym w Polsce inwestycji wynikają z niewłaściwej interpretacji komunikatu amerykańskiego giganta technologicznego.
— Jesteśmy w bezpośrednim kontakcie z inwestorem, a także partnerami niemieckimi — bo inwestycja Intela obejmuje dwa kooperujące zakłady — w Polsce i w Niemczech. Po tych rozmowach głęboko wierzę w to, że ta inwestycja powstanie — dodał.
— Mimo jej opóźnienia, musimy być na nią gotowi zarówno infrastrukturalnie, technologicznie jak i pod względem potrzebnego naszym partnerom kapitału ludzkiego — podkreślił prezes PAIH.
16 września Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało, że w rozmowie z wicepremierem, ministrem Krzysztofem Gawkowskim szef Intela Pat Gelsinger podał, że firma wstrzymuje do 2026 roku swoje plany inwestycyjne związane z budową planowanych dotychczas fabryk półprzewodników w Niemczech i Polsce. Jak podano, decyzja ta wynika z pogarszającej się globalnej sytuacji finansowej firmy.
MC od lutego przeprowadziło proces prenotyfikacji pomocy publicznej dla inwestycji w budowę fabryki półprzewodników. Jak powiedział 13 września Gawkowski, „Komisja Europejska poinformowała Polskę, że jest zielone światło dla notyfikacji pomocy publicznej dla firmy Intel”. Wartość planowanej pomocy publicznej rozłożonej na lata 2024-2026 miała wynieść ponad 7,4 mld zł.
Jak poinformowało wówczas ministerstwo, zgoda rządu oraz notyfikacja pomocy publicznej umożliwiła zawarcie umowy między Skarbem Państwa reprezentowanym przez Ministra Cyfryzacji a Intel, określającej szczegółowe zasady tej pomocy. Proces udzielenia pomocy publicznej dla Intela prowadzono na podstawie rządowego programu pod nazwą „Krajowe Ramy wspierania strategicznych inwestycji półprzewodnikowych”.
W komunikacie o zmianie planów Intela resort cyfryzacji zapewnił, że „Polska jest otwarta na intensywne wspieranie innych inwestycji półprzewodnikowych w następnych miesiącach. Doświadczenia i prace zrealizowane we współpracy z KE pozwalają na sprawne realizowanie tego typu projektów w przyszłości”.
Zobacz też: Intel dostanie pomoc. Miliardy dolarów mają oznaczać „zaufanie do strategii”
W czerwcu 2023 r. Intel ogłosił inwestycję o łącznej wartości około 4,6 mld dol. (około 18 mld zł) w celu uruchomienia w Miękini koło Wrocławia zakładu integracji i testowania półprzewodników. Firma zapowiedziała, że w nowym przedsiębiorstwie zostanie zatrudnionych około 2 tys. osób. Podkreślano, że decyzja Intela oznacza też tysiące stanowisk u dostawców oraz tymczasowe zatrudnienie podczas prac budowlanych.
Intel podał wtedy, że nowa fabryka w okolicach Wrocławia, w połączeniu z istniejącym zakładem produkcji tzw. wafli krzemowych w Irlandii oraz drugim planowanym zakładem produkcji wafli krzemowych w Magdeburgu (Niemcy), pomoże stworzyć pierwszy tego typu w Europie, kompleksowy i najbardziej zaawansowany technologicznie łańcuch dostaw w dziedzinie produkcji półprzewodnikowych układów scalonych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło