Mało kto o tym myślał. Teraz branża muzyczna ma ogromne kłopoty

Dyski twarde to wygodny i relatywnie tani sposób przechowywania danych. Branża muzyczna polegała na tych nośnikach przez wiele lat, aby archiwizować kolejne generacje albumów i utworów. Teraz jednak okazuje się, że dyski z lat 90. zaczynają się psuć. Awarii ulega sporo urządzeń, co oznacza, że przechowywana na nich muzyka staje się niedostępna.

Cedfa94c931d098777a79c43c1beb0ad, Biznes Fakty
Utwory z lat 90. mogą zniknąć na zawsze. Branża muzyczna ma kłopot z dyskami twardymi | Foto: DC Studio / Shutterstock
  • Firma zajmująca się m.in. przechowywaniem i niszczeniem danych podzieliła się alarmującymi informacjami
  • Okazało się, że sektor muzyczny ma problem z wieloma albumami i utworami z lat 90.
  • Mnóstwo nagrań przechowywanych jest na dyskach twardych, a nie w chmurze czy na platformach streamingowych
  • To oznacza, że sporo utworów może na zawsze zniknąć z rynku i nie będzie po nich żadnego śladu
  • Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

Iron Mountain to firma, która zajmuje się m.in. przechowywaniem, ale też niszczeniem danych. Jednym z jej zadań jest zarządzanie archiwami branży muzycznej. W ostatnim czasie spółka zaobserwowała coś, co stało się silnym sygnałem ostrzegawczym dla branży muzycznej. Okazało się, że mniej więcej jedna piąta dysków twardych z lat 90. jest całkowicie nieczytelna.

Sektor rozrywkowy, podobnie jak inne branże, przechowuje wiele danych na dyskach twardych i tworzy własne archiwa. Nierzadko przeprowadza też kopie zapasowe, aby przechowywać dane i pliki np. w dwóch różnych, odrębnych miejscach — wszystko z myślą o zwiększeniu bezpieczeństwa. Iron Mountain miała przeprowadzić kopie zapasowe niektórych nośników z lat 90., ale okazało się, że wiele z tych dysków jest uszkodzonych. Zepsuły się ze starości.

Czytaj też: Pierwszy praktyczny sprzęt oparty na AI — w dodatku niedrogi

Problem z dostępem

Robert Koszela z amerykańskiej firmy Iron Mountain przyznał w wywiadzie dla branżowego serwisu Mix, że to nie jest reklama usług jego firmy, lecz wezwanie do działania. — Wiele dysków może być uszkodzonych i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jeśli prowadzimy archiwum i przechowujemy dane na starych dyskach, warto sprawdzić, czy one nadal działają — powiedział.

Problem z dyskami jest bardzo poważny. Jak zauważa Koszela, jego firma ma dostęp do tysięcy dysków z lat 90. i około jedna piąta jest uszkodzona do takiego stopnia, że nie da się już odczytać z nich danych. Wiele utworów muzycznych, które np. cieszyły się umiarkowaną popularnością i nie stały się hitami, które są wieczne, bo stale ktoś publikuje je np. na YouTube, może na zawsze zniknąć z rynku.

Przez ostatnie dziesięciolecia przemysł muzyczny stopniowo digitalizował swoje archiwa, ale budżety nie starczały na wszystkie nagrania. Co więcej, dla firm z sektora muzycznego przechowywanie danych w chmurze, gdzie trzeba opłacać abonament za samo przechowywanie, jest nieopłacalne. Z tego powodu decydują się one na zakup dysków twardych, które doskonale nadawały się do takiej archiwizacji, bo w razie potrzeby wystarczy podłączyć dysk do komputera i można łatwo pobrać odpowiednie pliki.

Iroin Mountain chce, aby firmy, które archiwizują dane na dyskach twardych od lat, zaczęły uważniej podchodzić do tego procesu. Może się bowiem okazać, że niektóre pliki nie są już dostępne, bo posiadane nośniki zakończyły żywot ze starości.

Sprawdź też: Opuścili technologicznych giganów. Dziś mają miliardowy start-up

Backup co pięć lat

Kiedy pojawiły się stacje robocze i oprogramowanie do miksowania i edycji muzyki, branża szybko przerzuciła się na cyfrowe pliki i dyski twarde, rezygnując z taśm magnetycznych, w tym kaset magnetofonowych.

D0356886a73fb2ccdf388991bbca1512, Biznes Fakty
Dyski twarde, jak inne nośniki danych, mają swoją datę przydatności. Zwykle to ok. 5 lat | kckate16 / Shutterstock

Jednak dyski twarde nie są bez wad. Standardowe urządzenia nie są i nigdy nie były projektowane do długoterminowego przechowywania danych — w przeciwnym razie firmy, które je produkują i sprzedają, nie byłyby w stanie długo utrzymać się na rynku.

Przyjęło się, że dyski twarde mogą być wykorzystywane przez wiele lat, ale nie ma jednej, pewnej liczby lat, po której dysk zacznie się starzeć i stwarzać ryzyko utraty danych. Jego kondycja zależy też od paru czynników:

  • Jakość samego dysku — dyski wyższej jakości od renomowanych producentów są na ogół bardziej wytrzymałe
  • Warunki przechowywania — dysk powinien być przechowywany w optymalnych warunkach, tj. w suchym, chłodnym pomieszczeniu, bez wahań temperatury i wilgotności oraz w miarę możliwości z ograniczoną ekspozycją na pole magnetyczne
  • Degradacja mechaniczna — mimo braku operacji zapisu/odczytu, kiedy dysk służy tylko za archiwum danych, jego komponenty (np. talerze, łożyska) z czasem mogą ulec naturalnej degradacji
  • Zasilanie — dysk nie powinien być narażony na nagłe skoki napięcia, które mogłyby uszkodzić elektronikę

Zwykle zakłada się, że dysk twardy może przechowywać dane bezpiecznie przez ok. 5–10 lat, ale jest to wartość szacunkowa. Dyski mogą działać dłużej, niemniej ryzyko ich awarii wzrasta z każdym rokiem. Po ok. 3-5 latach warto pomyśleć o wykonaniu kopii zapasowej na nowym nośniku.

Branża muzyczna nie przeprowadzała jednak backupu danych co 5 lat. To byłoby zbyt drogie. Teraz gdy poszczególne studia starają się np. remasterować stare utwory i publikować je na platformach streamingowych, nierzadko okazuje się, że jest to niemożliwe, bo nośniki przestały działać. Takie dyski, jak zauważa Iron Mountain, do niczego już się nie nadają. „Są jak cegły” — stwierdza firma.

Czytaj też: Węch stanie się cyfrowy. Nowy start-up obiecuje AI zdolną do generowania zapachów

Nie ma przed tym ucieczki

Jeśli nie chcemy stracić danych, trzeba zastosować proste podejście: nie można ufać żadnemu medium, więc ważne rzeczy należy kopiować wielokrotnie, na nowe nośniki.

W praktyce bowiem nośniki optyczne gniją, nośniki magnetyczne gniją i tracą ładunek magnetyczny, łożyska się zacierają, a pamięć flash, znana z dysków SSD, też traci swój ładunek. Wcześniej czy później jakikolwiek dysk przestanie działać — to nieuniknione.

W 2022 r. firma backupowa Backblaze udostępniła dane o awariach konkretnych dysków, pokazując, że dyski, które zawodzą, mają tendencję do awarii w ciągu trzech lat od zakupu, i że żaden dysk nie jest i nigdy nie był całkowicie wolny od awarii. Czas, ogólnie rzecz biorąc, zużywa wszystkie dyski.

Ostrzeżenie Iron Mountain dla firm muzycznych jest kolejnym ostrzeżeniem o czymś, o czym już słyszeliśmy. Zawsze jednak dobrze przypomnieć o tym, jak krucha jest archiwizacja danych. Masz cenne dane i przechowujesz je na dysku? Pamiętaj, że wcześniej czy później powinieneś przenieść je na inny nośnik. W przeciwnym razie możesz je stracić bez możliwości odzyskania.

Autor: Grzegorz Kubera, dziennikarz Business Insider Polska

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *