Nissan X-Trail – dobry SUV z ciekawym napędem – TEST

Nissan X-Trail kojarzę z modelem sprzed wielu lat: z kanciastym, choć praktycznym SUV-em, który starał się rywalizować z większymi autami z tego segmentu. Niemniej, problemem w przypadku Nissana była choćby jakość wykończenia wnętrza. Obecny X-Trail, pokazany w 2022 roku, to zupełnie nowa jakość.

  • Nissan X-Trail to jedna z legend segmentu kompaktowych SUV-ów. W obecnym wydaniu to przestronne i praktyczne auto, z dobrze zaprojektowanym wnętrzem.
  • Hybrydowy napęd jest oszczędny, ale bywa głośny, a sposób jego działania bywa trudny do zrozumienia
  • Bogate wyposażenie to jedna z zalet Nissana, gdy porównamy go z modelami konkurencyjnych marek
  • Samochód został użyczony przez importera marki, a po teście został zwrócony

Ponieważ bardzo długo zajmowałem się motoryzacją, to doskonale pamiętam X-Traila z początku XXI wieku. Wówczas model ten nie był zbyt piękny ani bogato wyposażony, choć japońska marka zadbała o pewne interesujące akcenty, jak choćby umieszczone na środku kokpitu, analogowe wskaźniki. Obecna generacja X-Traila to auto z innej bajki, które – tak twierdzi producent- aspiruje nawet do klasy premium. Może jest to pewna przesada, ale na przykładzie tego modelu widać, jak wielkiego skoku w jakości dokonał Nissan. I to w krótkim czasie.

31702404056f10c04c6b0b7cbb74059a, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – sylwetka auta jest stonowana, ale elegancka i nowoczesna. | Jarosław Horodecki / Onet

Nissan X-Trail – SUV klasy średniej

Obecna generacja X-Traila jest relatywnie młoda – ma zaledwie dwa lata. I wygląda świetnie. I odpowiednio dla SUV-a po którym widać, że nie należy do kompaktowych samochodów. Co go wyróżnia? Na pewno masywny grill, ale również podwójne, diodowe światła z detalem o kształcie bumerangu. Cała sylwetka, z wieloma przetłoczeniami służącymi jedynie ozdobie, wygląda dynamicznie, choć nie jest awangardowa ani tym bardziej wyzywająca. To po prostu ładny SUV.

9177eb83cd46ac1c92111a98f5a05da8, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – uwagę przykuwają podzielone, diodowe światła. | Jarosław Horodecki / Onet

I całkiem spory, bo zbudowany na podwoziu CMF-C/D X-trail ma 468 cm długości, czyli zdecydowanie więcej niż np. Qashqai, który wykorzystuje tę samą platformę. W konsekwencji SUV Nissana jest całkiem przestronny. Z przodu siedzi się bardzo wygodnie na dobrze ukształtowanych fotelach, które w testowanej wersji wyposażono w elektryczne sterowanie. Niemal każdy bez większego trudu znajdzie dla siebie wygodną pozycję.

9b28ea5cfb2c5eddf7529342cb1e5e6f, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – wygodne fotele obito przyjemną w dotyku skórą. To jednak standard tylko w topowej wersji auta. | Jarosław Horodecki / Onet

Z tyłu jest równie dobrze. Przestrzeni jest bardzo dużo, a tylną kanapę można przesuwać, decydując, czy potrzebujemy więcej miejsca na bagaże czy dla podróżnych. Co więcej, ustawić można też kąt pochylenia oparcia. Warto też zwrócić uwagę, że w topowej wersji X-Traila mamy do dyspozycji ogrzewanie nie tylko przednich foteli, ale również zewnętrznych siedzisk kanapy.

6f01359d5845613649d0a6a7463a5361, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – z tyłu miejsca jest dużo, szczególnie jeżeli podróżują dwie osoby. | Jarosław Horodecki / Onet
F018bd3ee045013bf54ff7ce5ae2d193, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – pasażerowie w drugim rzędzie mają możliwość regulacji temperatury, zadbano też o podgrzewane siedzenia i gniazda USB. | Jarosław Horodecki / Onet

W bagażniku testowanego egzemplarza mamy też rozkładane dwa dodatkowe siedzenia. Przy czym słowo „dodatkowe” jest w tym przypadku kluczowe, bo to miejsca w miarę wygodne jedynie dla dzieci i to raczej na krótkim dystansie. Każdy o wzroście ponad – powiedzmy – 150 cm zmuszony do jazdy na tych miejscach może uznać to za srogą karę. Szczerze mówiąc, jeżeli nie musimy mieć auta 7-osobowego do bardzo okazjonalnego transportu takiej liczby osób, to lepiej kupić auto z dwoma rzędami siedzeń i większym bagażnikiem.

E81f7ae87de01ec0aabbc763f8cfa534, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – objętość bagażnika ograniczają dwa umieszczone w nim fotele trzeciego rzędu.. | Jarosław Horodecki / Onet
A23ed2db5e5541a9417305e546c2e624, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – trzeci rząd siedzeń jest symboliczny, zdatny do wykorzystania tylko na krótkich dystansach. | Jarosław Horodecki / Onet

Nissan X-trail – niemal jak premium

Przestronna kabina i spory bagażnik to nie jedyna przewaga X-traila nad tańszym i bardziej popularnym Qashqaiem. Kolejna to kabina, która właściwie jest rozwinięciem tego, co zobaczymy w mniejszym SUV-ie japońskiej marki. Wnętrze X-traila jest eleganckie i nowoczesne. O aspiracjach do klasy premium świadczy dobra jakość wykończenia, ale to domena testowanej wersji – z ładną tapicerką ze skóry i miękkimi, eleganckimi obiciami zarówno na kokpicie, jak i na boczkach drzwi.

E11ec5fedbaae80f898288eef28c6f19, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – deska rozdzielcza jest nowoczesna, ale zadbano o ergonomię. Do podstawowych funkcji mamy skróty w postaci przycisków. | Jarosław Horodecki / Onet

Uwagę przykuwa także elektronika, której emanacją jest 12,3-calowy ekran umieszczony na środku kokpitu. Sam system multimedialny, którym sterujemy za pomocą tego dotykowego wyświetlacza, jest dobrze przemyślany i opatrzony ładną grafiką. Sterowanie poszczególnymi funkcjami mogłoby być jednak bardziej logiczne i intuicyjne. System Nissana, by go opanować, wymaga kilkunastu minut i przejścia przez poszczególne menu. Nie najlepsza jest też nawigacja: mapy mają braki, a wyszukiwanie celu podróży nie jest idealne.

1a3dcb880210f37fd04345507b39e03b, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – system multimedialny nie sprawia kłopotów, ale mógłby być nowocześniejszy: z lepszą grafiką, szybszy i nieco bardziej intuicyjny. | Jarosław Horodecki / Onet

System Nissana ma jednak i zalety. Pierwszą jest dobra współpraca ze smartfonami poprzez Android Auto lub Apple CarPlay – także bezprzewodowa. Drugą jest to, że japońska marka nie dała się porwać trendom i na kokpicie zachowano panel do sterowania klimatyzacją oraz łatwe sterowanie muzyką. Znalazło się też miejsce, między fotelami, na duże pokrętło, które służy do wyboru trybu jazdy – sportowego, ekologicznego, na drogi szybkiego ruchu albo na śnieg.

09ab3853aa0b8121173765f1b74dd7d3, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – dobrze, że zachowano tradycyjny panel do sterowania klimatyzacją. | Jarosław Horodecki / Onet
5ee19a2938c87733fa7d946ddd551073, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – mamy do wyboru kilka trybów jazdy, które wpływają tez na sposób działania układu 4×4. | Jarosław Horodecki / Onet

Jak przystało na nowoczesny model, ekranów w X-trailu jest więcej: 12,3-calowym wyświetlaczem zastąpiono analogowe „zegary”, a dodatkowo mamy 10,8-calowy head-up display, czyli tzw. HUD, pokazujący najważniejsze informacje na szybie, jak w myśliwcach. Nie każdy lubi to rozwiązanie (niektórzy twierdzą, że to tylko rozprasza kierowcę), ale ja akurat lubię w ten sposób obserwować prędkość i wskazówki nawigacji.

B8c527bb64b85cd05bd1126491903fdf, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – cyfrowe wskaźniki są czytelne, ale możliwości konfiguracji nie są duże. | Jarosław Horodecki / Onet

Nissan X-trail – nie zawsze oszczędny napęd 4×4

Choć można kupić zwykłego, benzynowego X-traila, to jednak zdecydowanie ciekawsze są jego hybrydowe warianty: o mocy 204 KM (z napędem na przód) oraz 213 KM (z napędem 4×4). Miałem możliwość testować mocniejszą z tych wersji. Do jej napędu służy 3-cylindrowy silnik na benzynę o pojemności 1,5 litra oraz dwa silniki na prąd. Co ciekawe, spalinowa jednostka służy jedynie jako generator prądu, a za napęd odpowiadają elektryczne silniki. Łącznie mamy do dyspozycji 213 KM, a moment obrotowy to 330 Nm – to całkiem sporo, jak na auto tej wielkości.

8535435320a6c3714e56c12c2a5ee0ed, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – silnik spalinowy służy tylko jako generator prądu. | Jarosław Horodecki / Onet

W testowanej wersji te dwa elektryczne silniki umieszczono przy każdej z dwóch osi. Z przodu mamy 204-konną jednostkę, a z tyłu 136-konną. Dzięki temu auto ma elektryczny napęd na cztery koła, co docenimy w trudnych warunkach. Oczywiście nie w terenie, bo z X-trail to nie jest wóz na bezdroża, ale np. po opadach śniegu, deszczu lub gdy zapanuje mróz. Osiągi tak skonfigurowanego X-traila są przy tym bardzo dobre: przyspieszenie do setki trwa 7,2 s, a jego prędkość maksymalna to 180 km/h. Większa nie miała by sensu, bo każdy dodatkowy kilometr na godzinę to znaczny wzrost użycia prądu i siłą rzeczy konieczność zastosowania mocniejszego i bardziej paliwożernego generatora.

4d1d4ef0aa58ac3d5674a4ec1b0b929c, Biznes Fakty
Nissan X-Trail | Jarosław Horodecki / Onet

Tymczasem napęd X-traila skalibrowano tak, że auto oszczędnie gospodaruje paliwem. W mieście, jak przystało na hybrydę, potrafi być bardzo ekonomiczne, zużywając około 5,5 l/100 km. Często jeździ zresztą bez włączania silnika spalinowego, choć tak realnie jego mała bateria wystarcza na pokonanie dystansu rzędu dwóch kilometrów. Apetyt rośnie jednak, i to mocno, przy jeździe poza miastem. Na drogach podmiejskich, przy 90 km/h, może wynieść nieco ponad 6 l/100 km, ale już na „ekspresówce” zużyjemy około 8 l/100 km, a na autostradzie, przy 140 km/h, można nawet przekroczyć 10 l/100 km. Ten ostatni wynik jest zdecydowanie gorszy niż w przypadku hybryd, w których także silnik spalinowy napędza koła. Wydaje się więc, że rozwiązanie Nissana, choć ciekawe, nie jest jednak lepsze niż tradycyjny napęd hybrydowy.

5f1196920a8209fc0f31bb31655cca0e, Biznes Fakty
Nissan X-Trail | Jarosław Horodecki / Onet

Plusem rozwiązania zastosowanego przez japońską markę jest zaś płynność przyspieszania i dość prosta konstrukcja układu przeniesienia napędu – z 1-biegową przekładnią. Tyle że zastosowanie takiej skrzyni biegów sprawia, że przy dużej prędkości znacznie wzrasta zapotrzebowanie na moc. I w konsekwencji X-trail spala więcej benzyny niż wiele mocniejszych aut, ale z napędem o tradycyjnej konstrukcji. Korzyścią jest jednak oszczędna i przyjemna jazda po mieście. Coś za coś.

6c3e3b27a2b66887fe6c78255d2f60e7, Biznes Fakty
Nissan X-Trail – ogromne okno dachowe robi wrażenie. | Jarosław Horodecki / Onet

Nissan X-trail – czy warto go kupić?

Cóż, Nissan X-trail nie ma łatwego życia, bo konkurencja w jego segmencie jest ogromna. Wszak jego rywalami są liczne modele z Japonii (jak choćby Honda CR-V i Toyota RAV4), ale też Korei (np. Hyundai Santa Fe i Kia Sorento), ale też z Niemiec lub Czech (choćby nowa Skoda Kodiaq). Nissan X-trail na tle konkurencji wypada jednak całkiem dobrze. Jego atuty to świetnie wykończone wnętrze, dobre osiągi, bogate wyposażenie. Z drugiej strony ciekawy napęd nie sprawdza się w każdych warunkach. Na drogach szybkiego ruchu nie jest zbyt oszczędny, a przecież SUV-y średniej wielkości to samochody, które kupujemy także po to, by jeździć nimi na długie trasy, z rodziną i stertą bagaży.

Nissan X-Trail e-Power e-4ORCE, dane techniczne:

Silnik benzynowy R3, 1.5, 158 KM, 250 Nm (spalinowy), 213 KM, 330 Nm (elektryczny), 213 KM (łącznie). Skrzynia 1-biegowa. Przyspieszenie 0-100 km/h w 7 s. Prędkość maksymalna – 180 km/h. Średnie spalanie: 6,3 l/100 km (WLTP). Cena: od 198 900 zł.

1cf521f5283e21180ebdd0894ec8cba2, Biznes Fakty 1/1
1/1 | Nissan X-Trail | Jarosław Horodecki / Onet

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *