Biznes Fakty
Prezes nie zdołał zachować stanowiska po fatalnej premierze. „Rosła frustracja”
Dyrektor generalny firmy Sonos, Patrick Spence, rezygnuje po katastrofalnej premierze oprogramowania. Choć nadzorował również debiuty udanych produktów, po zeszłorocznej wpadce z aplikacją nie było szans na zachowanie stanowiska.
Patrick Spence rezygnuje z firmy ze skutkiem natychmiastowym, a członek zarządu Tom Conrad obejmuje rolę tymczasowego dyrektora generalnego. To najbardziej dramatyczny rozwój wydarzeń w historii marki Sonos.
Decyzja firmy o przedwczesnym wydaniu wadliwej, całkowicie przeprojektowanej nowej aplikacji w maju ub.r. — z brakującymi kluczowymi funkcjami na starcie — oburzyła klientów i zapoczątkowała wielomiesięczny efekt domina, który obejmował zwolnienia, gwałtowny spadek morale pracowników i publiczne przeprosiny. Słuchawki Sonos Ace, które według plotek były głównym powodem pośpiesznego wprowadzenia aplikacji, zostały natychmiast przyćmione przez kontrowersje, a wyniki sprzedaży pozostają niezadowalające do tej pory. Klienci od wiosny głównie negatywnie wypowiadają się o marce.
W październiku Sonos próbował opanować sytuację, która jednak przerodziła się w katastrofę PR. Firma zobowiązała się do wzmocnienia zasad rozwoju produktów, zwiększenia przejrzystości wewnętrznej i podjęcia innych kroków, które, jak twierdziła, zapobiegną powtórzeniu się błędu o tego typu skali. Sonos zatrudnił też firmę zajmującą się zarządzaniem kryzysowym w zakresie public relations, aby pomóc w nawigacji przez ten trudny okres.
CEO musiał odejść
Trzy miesiące później zarząd Sonos i Spence doszli do wniosku, że te kroki nie były wystarczające: wpadka z aplikacją oficjalnie kosztowała Spence’a jego pracę.
„Rozpoczniemy poszukiwania nowego dyrektora generalnego i będziemy pracować nad znalezieniem lidera, który będzie kontynuował budowanie naszego dziedzictwa i współpracował z zespołem, aby popchnąć firmę do przodu” — powiedziała rzeczniczka Sonos, Erin Pategas.
Co ważne, Sonos nie wycofa aplikacji. Będzie rozwijał nowe oprogramowanie, wprowadzając kolejne i kolejne poprawki. Przywróci też niektóre z poprzednich funkcji.
Tymczasowy dyrektor generalny Sonos trafia z kolei w odpowiednie tony w pierwszym liście do pracowników. Tom Conrad, długoletni weteran branży technologicznej, który dołączył do zarządu Sonos w 2017 r., porusza wiele kwestii w wiadomości do pracowników.
„Wielu z was mówiło mi o swoich własnych frustracjach związanych z tym, jak daleko odeszliśmy od naszych wspólnych ideałów” — pisze w liście Conrad. „Przed nami ogromna ilość pracy, w tym, jak sądzę, niektóre bardzo trudne momenty, decyzje i kompromisy, ale jestem pełen energii dzięki pasji, którą widzę wokół siebie, aby postępować właściwie wobec naszych klientów i powrócić do innowacji, która jest sercem niesamowitej historii Sonos”.
Conrad mówi, że już przeprowadził się do Santa Barbara — gdzie mieści się siedziba Sonos — i będzie codziennie w biurze, pracując nad ponownym zmotywowaniem pracowników po trudnym okresie, który zrujnował ich morale. „Myślę, że wszyscy zgodzimy się, że zawiedliśmy zbyt wiele osób. Jak widzieliśmy, zrobienie kilku ważnych rzeczy dobrze (Arc Ultra i Ace to niezwykłe produkty!) po prostu nie wystarcza, gdy alarmy naszych klientów nie działają, ich dzieci nie mogą usłyszeć swojej playlisty podczas śniadania, ich surroundy nie działają, lub nie mogą zatrzymać muzyki na czas, aby odpowiedzieć na dzwoniący dzwonek do drzwi”. Wszystkie te i inne problemy wywołało nowe, niedopracowane oprogramowanie.
Z czego słynie Sonos?
Sonos to firma, która zasłynęła jako pionier w dziedzinie bezprzewodowych systemów audio, oferując innowacyjne rozwiązania umożliwiające odtwarzanie muzyki w różnych pomieszczeniach.
Bezprzewodowe systemy multiroom to duże osiągnięcie marki. Sonos wprowadził na rynek systemy audio, które pozwalają na synchronizowane odtwarzanie muzyki w wielu pomieszczeniach. Użytkownicy mogą łatwo łączyć i rozłączać głośniki oraz przesyłać dźwięk do różnych stref w domu.
W 2011 r. firma zaprezentowała też aplikację, która umożliwia kontrolowanie sprzętu oraz streaming muzyki z różnych źródeł, co znacząco ułatwiło korzystanie z produktów marki. Oczywiście do momentu pojawienia się nowej aplikacji w zeszłym roku.
Akcje Sonos spadły od początku roku o 10 proc.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło