„Przegląd AI” Google może być największym błędem giganta: niszczy biznes i zaufanie do wyszukiwarki

W połowie 2024 roku Google wprowadziło AI Overviews w Stanach Zjednoczonych — funkcję, która wyświetla podsumowanie odpowiedzi wygenerowanych przez model językowy na górze wyników wyszukiwania. Miało to reprezentować nową fazę „organizowania informacji na świecie” (zgodnie z misją Google), ale szybko stało się oczywiste, że niezamierzone konsekwencje negatywnie wpływają na przychody wydawców i zaufanie użytkowników. Funkcja AI jest już w Polsce i szczerze mówiąc, perspektywy nie są zbyt obiecujące.

8515a7f9e1abf86e0ab4531712c370b8, Biznes Fakty
Trudno określić, kogo Google chce zadowolić swoją funkcją „AI Review” | Zdjęcie: Sorapop Udomsri / Shutterstock
  • Moduł „AI Review” firmy Google znacznie zmniejsza liczbę kliknięć w tradycyjne wyniki wyszukiwania, narażając na szwank wsparcie finansowe wydawców i redakcji informacyjnych.
  • Badania wskazują na spadek współczynnika CTR nawet o 34,5 procent, przy czym niektóre placówki już poniosły znaczne straty i podejmują działania ratunkowe.
  • Przeglądy AI podważają zaufanie do Google, ponieważ dostarczają nieprawdziwych informacji i wzbudzają obawy co do niezawodności wyszukiwarki.
  • Google stoi przed krytyczną decyzją: odizolować sztuczną inteligencję od tradycyjnych wyszukiwarek albo zaryzykować kryzys zaufania, utratę przychodów i reperkusje regulacyjne.
  • Więcej informacji o biznesie znajdziesz na Businessinsider.com.pl.

Analiza przeprowadzona w kwietniu przez Ahrefs, dostawcę narzędzi marketingowych i analitycznych, oparta na 300 000 zapytaniach, wykazała, że gdy „AI Review” pojawia się na stronie wyników, średni współczynnik klikalności (CTR) dla najwyższej pozycji spada aż o 34,5% w porównaniu do podobnych zapytań bez funkcji AI . Stanowi to zagrożenie dla tradycyjnego modelu biznesowego online, w którym reklamy i subskrypcje finansują bezpłatny dostęp do treści.

Ahrefs zastosował skrupulatną metodologię. Badacze porównali 150 000 słów kluczowych, które aktywowały AI Overviews z porównywalną próbką zapytań informacyjnych, które nie aktywowały modułu. Rok po uruchomieniu funkcji średni CTR dla najwyższej pozycji w zapytaniach AI spadł z 0,073 do 0,026, podczas gdy dla zapytań tradycyjnych spadł z 0,056 do 0,031.

Niezależna ocena strony trzeciej Amsive, analizująca 700 000 słów kluczowych, potwierdza ten trend, pokazując spadki od 15% do 37%, gdy AI Review jest połączone z innymi funkcjami wyszukiwarki . Według eMarketer, te efekty odbijają się echem w całym ekosystemie: mniejsza liczba kliknięć skutkuje zmniejszonym popytem na reklamy i zmniejszoną wartością programową, co może ostatecznie utrudnić różnorodność źródeł informacji dostępnych online (a mniejsze witryny walczą o przetrwanie).

Sprawdź także: Miała to być sztuczna inteligencja, ale byli tam ludzie z Filipin. Inwestorzy muszą być ostrożni z oszukańczymi start-upami

Twórcy treści i firmy zajmujące się handlem elektronicznym stają przed wyzwaniami

Konsekwencje są namacalne: World History Encyclopedia, druga najchętniej odwiedzana strona internetowa o tematyce historycznej na świecie, odnotowała w listopadzie 2024 r. 25-procentowy spadek ruchu w wyszukiwarce Google i musiała wdrożyć program członkostwa, aby zrekompensować utratę przychodów.

Podobny cios w przychody nastąpił wraz z wdrożeniem modułu dla amerykańskiej platformy edukacyjnej Chegg , która w lutym tego roku złożyła pierwszy pozew antymonopolowy przeciwko Google, konkretnie dotyczący funkcji AI Overviews. Firma oskarża giganta technologicznego o kondensowanie i rozpowszechnianie zewnętrznych treści bez wynagrodzenia, przekierowując ruch i sprzedaż z ich usług.

Nawet większe podmioty reagują z niepokojem. Bloomberg poinformował o fali niezadowolenia wśród niezależnych wydawców, którzy wyrażają uczucia „zdrady” ze strony Google, twierdząc, że firma angażuje się w drapieżne praktyki, które podważają wartość zbudowaną dzięki jej długoletniemu partnerstwu z twórcami treści. Presja jest również widoczna w sektorze e-commerce: wraz ze spadkiem ruchu organicznego ciężar coraz bardziej przesuwa się na płatne kampanie efektywnościowe, które zwiększają koszty pozyskiwania ruchu dla sprzedawców internetowych.

„Jeśli umieścisz link w AI Review, osiągnie on wyższy współczynnik CTR niż gdyby znajdował się poza nim” – argumentował Sundar Pichai, dyrektor generalny Google, w podcaście Decoder w 2024 roku. Elizabeth Reid, szefowa działu wyszukiwania w Google, powtórzyła to w niedawnym wywiadzie dla Financial Times, twierdząc, że nowa funkcja wygeneruje „kliknięcia wyższej jakości” i zwiększy dywersyfikację źródeł.

Dane zebrane w 2025 r. budzą wątpliwości co do tych twierdzeń. Sugerują, że Google może albo skupiać się na innych wskaźnikach, albo czekać, aż branża w pełni zrozumie skalę problemu . Specjaliści SEO zauważają, że wcześniejsze formaty zero-click (takie jak aktualizacje pogody lub konwersje walut wyświetlane bezpośrednio w wyszukiwarce) również zmniejszały ruch, ale nigdy w takim stopniu lub bez tak głębokiego zakłócenia całej strony wyników wyszukiwania.

Przeczytaj także: Agenci AI pozwalają oszczędzać i zarabiać. To może zapewnić Ci znaczną przewagę konkurencyjną

Kryzys wiarygodności: Google tworzy dla nas idiomy

Spadek liczby kliknięć, który zrozumiałe frustruje właścicieli witryn i twórców treści, którzy czują się „ofiarowani” przez giganta, to tylko część problemów Google. Drugi problem dotyczy jego reputacji.

Różne eksperymenty z użytkownikami wykazały, że samo utworzenie frazy i dodanie do niej słowa „znaczenie” może wygenerować definicję

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *