Testowały gogle Apple Vision Pro. „Nie da się bezmyślnie przewijać”

Dwie dziennikarki Business Insider z USA testowały gogle Apple Vision Pro w domu, pracy i na ulicy. Jedna niemal wpadła pod samochód, druga w goglach gotowała obiad i próbowała pracować. Oto ich recenzja.

559b594e56d235f3e7e5986e2f843e18, Biznes Fakty
Dziennikarki Business Insidera testowały gogle Apple Vision Pro. | Foto: Business Insider

Poniżej znajduje się transkrypcja zamieszczonego materiału wideo

Testowały gogle Apple Vision Pro. "Nie da się bezmyślnie przewijać"

Katie Notopoulos, Dziennikarka: Bawiłyśmy się goglami Apple Vision Pro i dowiedziałyśmy się o nich kilku rzeczy.

Jordan Hart, Dziennikarka: Jest to świetny sposób na połączenie świata wirtualnego z rzeczywistym. Można mieć na nich wszystkie aplikacje. Na przykład mam teraz otwartą kartę przeglądarki, która znajduje się około 5 cm od twarzy, a stoję na ulicy w Nowym Jorku. A po przekręceniu tego pokrętła na górze wszyscy jakby znikają. Jestem teraz na wydmie z odpalonym w tle Twitterem.

Katie: Chciałabym tam być.

Jordan: Tutaj, gdzie jestem, jest cieplej. A teraz wracam. Cześć, Katie.

Katie: Cześć. Martwisz się, że potkniesz się o krawężnik? Powinnam cię przed nim ostrzec?

Jordan: Nie widzę zbyt dobrze swoich stóp.

Katie: Uważaj na samochód!

Producentka: Widziałaś go?

Jordan: Nie.

Katie: Tam skręcał samochód.

Jordan: Wiem. Muszę się obracać dookoła.

Katie: To trochę niebezpieczne.

Jordan: Wiem.

Katie: Nie widzisz wszystkiego, prawda?

Jordan: Pole widzenia jest trochę ograniczone.

Mam otwartą kartę, na której widzę ludzi „przechodzących” przez Twittera.

Katie: Mamy zielone światło, możemy iść.

Jordan: Świetnie, to idziemy.

Katie: Nazywam się Katie Notopoulos i jestem dziennikarką Business Insidera. Jest ze mną Jordan Hart, dziennikarka zajmująca się trendami technologicznymi. Porozmawiamy o goglach Apple Vision Pro.

Jordan: Zaczynajmy.

Katie: Kolor zmienił się na niebieski.

Jordan: Patrzysz teraz na moje „oczy”. Urządzenie śledzi ruchy moich oczy i rąk. Moje własne oczy działają więc niczym kursor. To, na co patrzę, jest podświetlone i mogę to wybrać, klikając palcami w ten sposób. Urządzenie jest wyposażone w 12 kamer i sześć mikrofonów. Funkcjonuje więc, jak należy. Uwielbiam oglądać filmy i seriale. To dla mnie trudne, ponieważ lubię to robić w towarzystwie. Komentuję znajomym, co myślę i wszyscy oglądamy to samo, dlatego czułam się nieco odizolowana. Praca w goglach przez cały dzień to wizja niczym z filmu science-fiction. To jednak całkiem wygodnie, że mogę widzieć wszystkie okna, na które muszę lub chcę patrzeć przez cały dzień. To naprawdę udoskonaliło moją pracę w domu.

Katie: Co było zabawne lub przydatne poza oglądaniem filmów i wykonywaniem pracy?

Jordan: Gotowałam w domu, więc naprawdę fajnie było widzieć minutnik, listę utworów, wiadomości tekstowe, a do tego móc widzieć swoje ręce i to, co robię. Nieco trudno było skupić się na zadaniach wymagających precyzyjnych umiejętności motorycznych, takich jak krojenie. Chcę patrzeć na swoje ręce i na to, co robię. Trudno było skupić się na prawdziwym świecie i oderwać się od wirtualnego.

Katie: I nie trzeba przy tym jednak dotykać iPhone’a lub iPada brudną ręką od dotykania surowego kurczaka.

Jordan: Tak, to duża zaleta. Jestem osobą, która zawsze płucze ręce po dotknięciu czegokolwiek w kuchni. Chodzi mi o to, że Apple naprawdę pomyślało o przetwarzaniu przestrzennym.

Katie: Dlaczego więc Apple sprzedaje to urządzenie? I co to jest „przetwarzanie przestrzenne”?

Jordan: To połączenie tego, co kochasz w swoim iPhonie, iPadzie czy Macu w urządzenie, które funkcjonuje ze światem wokół ciebie. Tym właśnie jest przetwarzanie przestrzenne. Mogę patrzeć na ciebie i… cześć. W tej chwili tuż obok ciebie jest okno Apple’a.

Katie: Fajnie byłoby, gdybym też je miała i mogłybyśmy patrzeć na ten sam ekran.

Jordan: To byłoby naprawdę super.

Katie: Obie byłybyśmy w wirtualnej rzeczywistości. Największym moim marzeniem jest możliwość zobaczenia świata oczami kogoś innego. Ktoś założyłby gogle, a ja mogłabym w domu oglądać, jak ktoś na świecie robi coś interesującego. To brzmi naprawdę żałośnie, gdy mówię to na głos.

Jordan: Ja to rozumiem.

Katie: Chcę po prostu siedzieć w domu i żeby ktoś robił coś interesującego. To smutne. Jaki jest twój numer telefonu?

Jordan: Zaczynamy.

Katie: Wygląda to dziwnie.

Jordan: Wyobrażam to sobie.

Katie: Jakbym rozmawiała z duchem.

Jordan: Wyglądam dużo starzej. Od razu to zauważyłam.

Katie: Twój awatar wygląda o 20 lat starzej.

Jordan: Pozytywne jest to, że dobrze cię widzę. Wyglądasz normalnie. To jak zwykły FaceTime. Unosisz się w moim morzu okien. Jesteś jednak sobą. Ja natomiast przypominam ducha, ale mam nadzieję, że wyglądam w miarę dobrze.

Katie: O mój Boże. Czego obecnie brakuje goglom Vision Pro?

Jordan: Dla mnie najważniejsze są aplikacje. Potrzebuję YouTube’a i Netflixa. Przewiduję, że firma czeka, aby ocenić rozgłos i chęć ludzi do zakupienia Vision Pro, zanim zainwestuje w aplikacje. To jednak trochę trudna sprawa, ponieważ są to aplikacje, które muszę mieć w Vision Pro, jeśli miałabym zakupić te gogle zamiast innych.

Katie: Dobrze, mam się rozłączyć?

Jordan: Zrób to, a ja odpłynę… Widziałaś moje unoszące się ręce?

Katie: O, są.

Jordan: Wygląda to fatalnie.

Katie: Nie są z tobą połączone.

Jordan: Jestem teraz gorsza niż Sim. Jestem jak emoji.

Katie: To naprawdę zabawne. Jaka jest żywotność baterii?

Jordan: Ten akumulator łączy się z Vision Pro. Jeśli jest wyłączony, gogle są wyłączone. Jeżeli je założysz, to nic nie zobaczysz. Dopiero po podłączeniu akumulatora urządzenie zaczyna działać. Dlatego musi być włączony. Wystarcza na około dwie i pół godziny aktywnego użytkowania. Możesz go używać, gdy jest podłączony. Akumulator ma gniazdo ładowania. Podłączasz ładowarkę do gniazdka ściennego i możesz usiąść, chociaż pewnie blisko ściany, i nadal korzystać z gogli.

Katie: Czy gogle dużo ważą?

Jordan: Mniej więcej tyle, co 12-calowy iPad Pro. To jest iPad, ale do noszenia na twarzy. Po pewnym czasie jest to trochę uciążliwe. Trochę bolała mnie głowa, kiedy nosiłam gogle po raz pierwszy. To niczym trening oczu, naprawdę trzeba się skupić. Nie da się bezmyślnie przewijać, jak na laptopie.

Katie: Czyli nie mogłabyś w nich pracować przez osiem godzin?

Jordan: Prawdopodobnie nie.

Katie: Byłoby to niewygodne.

Jordan: Pewnie potrzebowałbym drzemki w porze lunchu, aby dać odpocząć oczom. Zdecydowanie powinni popracować nad uczynieniem ich lżejszymi, jeśli chcą, aby ludzie używali ich przez wiele godzin.

Katie: Czy uważasz, że noszenie gogli odizolowuje cię od innych?

Jordan: Trochę tak. Ludzie nie widzą tego, co ja i nie mogą dzielić ze mną tego doświadczenia. Muszę robić to sama. To rozprasza podczas rozmowy. Nie jest to urządzenie, które sprawdza się w towarzystwie innych ludzi tak, jakbym sobie tego życzyła.

Katie: Słyszałam, że sporo osób jest naprawdę podekscytowanych tymi goglami. Znam faceta, który jest pasjonatem wszystkich produktów Apple. Był podekscytowany zdobyciem gogli, ale wypróbował je przez chwilę i zdecydował, że je zwróci.

Jordan: Wyobrażam sobie, że przeciętny konsument mógłby je zwrócić. Ja byłam nimi zachwycona przez pierwsze 48 godzin, ale po tygodniu zrobiłam już wszystko, co możliwe. Możliwości Vision Pro nie są nieograniczone.

Katie: Duże firmy technologiczne stawiają teraz na rozwiązania AR, VR, przetwarzanie przestrzenne.

Jordan: To dla nich opłacalne. Te firmy szukają sposobów na bycie w czymś pierwszymi i mają prawdziwą wiedzę w tej dziedzinie. Jeśli technologia się przyjmie i ludzie ją pokochają, a firma będzie niczym jej ojciec chrzestny, to znaczy, że wygrała wyścig.

Katie: Co ta technologia ma zastąpić?

Jordan: Fajne jest właśnie to, że nie ma niczego zastąpić, a jednocześnie ma zastąpić wszystko. Gogle mają w sobie nieco z iPhone’a lub iPada, ale jest to zupełnie inny sposób korzystania z tych samych aplikacji, które znamy i kochamy.

Katie: Testowałaś gogle przez tydzień. Jaki jest twój werdykt?

Jordan: Apple jest na dobrej drodze. Czy uważam, że gogle już teraz powinny kosztować 3500 dol.? Raczej nie. Ludzie racjonalizują wydatki tak, że każdy dolar ma równać się jednemu użyciu czegoś. Nie wiem, czy użyję gogli 3500 razy.

Katie: Za tę cenę urządzenie powinno zmywać naczynia, być komputerem, robić pranie.

Jordan: Rozliczać podatki.

Katie: Wozić mnie po okolicy.

Jordan: Pewnie kiedyś ludzie tak samo mówili o komputerach. Znając Apple, będą pracować i udoskonalać gogle i kto wie? Może pewnego dnia wszyscy będziemy istnieć w świecie Vision Pro.

Katie: Mam jedno pytanie. Mogę je założyć? Jordan: Oczywiście. Podoba mi się, jak na to reagujesz.

Katie: Pomocy.

Jordan: To dla mnie trudne, ponieważ zastanawiam się, co widzisz.

Tłum.: Piotr Nalazek

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *