Biznes Fakty
UE nie nadąża za rewolucją w dziedzinie sztucznej inteligencji: „Budżet UE powstał w świecie, który już nie istnieje”
Ursula von der Leyen, podczas swojego wystąpienia na dorocznej konferencji budżetowej 20 maja, podkreśliła szybką transformację środowiska technologicznego. Zauważyła, że obecny długoterminowy budżet UE został zaprojektowany na kontekst 2020 r., który nie jest już istotny. Znaczącym przykładem jest sztuczna inteligencja — gdy wydatki były początkowo planowane, przewidywano, że AI osiągnie rozumowanie podobne do ludzkiego około 2050 r. „Obecnie przewidujemy, że nastąpi to w przyszłym roku” — stwierdziła von der Leyen. Ta nieoczekiwana korekta podkreśla, że UE ma trudności z nadążaniem za postępem technologicznym, szczególnie w dziedzinie AI, i opóźnia się w uchwalaniu terminowych przepisów.

- Kraje UE reagują nieprzewidywalnie w obliczu tego technologicznego przewrotu
- Dlaczego Europa pozostaje w tyle za USA i Chinami w rywalizacji na polu sztucznej inteligencji?
- Jakie realne zagrożenia dla twórców, przedsiębiorstw i pracowników niesie za sobą opóźnienie w pracach legislacyjnych?
- Oto kilka strategii działania, które można zastosować, aby ograniczyć ryzyko związane ze sztuczną inteligencją
- Więcej informacji na temat biznesu znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Postęp sztucznej inteligencji gwałtownie przyspieszył w ciągu ostatnich kilku lat. Wprowadzenie modeli generatywnych, takich jak ChatGPT pod koniec 2022 r., zmieniło sposób, w jaki podchodzi się do automatyzacji zadań kreatywnych i poznawczych. Szybkość, z jaką przyjęto te technologie, jest niezwykła — ChatGPT zgromadził 100 milionów użytkowników w ciągu zaledwie dwóch miesięcy od premiery, co czyni go najszybciej rozwijającą się aplikacją konsumencką w historii. Tak szybkie postępy zaskoczyły decydentów. Pomimo wieloletnich wysiłków na rzecz przewodzenia w regulacji nowych technologii, UE reagowała wolniej niż tempo postępu.
Przykładem jest długo oczekiwany Artificial Intelligence Act (AI Act) — pierwszy obszerny akt prawny mający na celu regulację AI. Chociaż został oficjalnie zatwierdzony w 2024 r., jego przepisy są wdrażane stopniowo, a pełna zgodność nie będzie wymagana przez kilka lat. Wskazuje to, że AI skutecznie rozwija się w dużej mierze bez ram regulacyjnych . W momencie, gdy europejskie prawodawstwo będzie gotowe do zajęcia się nowymi wydarzeniami, będą one już utrwalone w gospodarce.
Brak natychmiastowych regulacji prawnych prowadzi również do rozbieżności między państwami członkowskimi. Nie ma spójnego, skoordynowanego podejścia wśród krajów UE do wyzwań stawianych przez sztuczną inteligencję. Każdy kraj radzi sobie z tymi problemami niezależnie. Na przykład w marcu 2023 r. Włochy stały się pierwszym krajem w Europie, który ograniczył dostęp do ChatGPT ze względu na obawy dotyczące prywatności, powołując się na obowiązujące ogólne rozporządzenie o ochronie danych (RODO). Działanie to zaskoczyło innych i zmotywowało organy regulacyjne w krajach takich jak Francja i Niemcy do rozważenia podobnych środków , podczas gdy inne (np. Szwecja) opowiedziały się przeciwko jakimkolwiek ograniczeniom.
Ta dezorganizacja ujawniła, że w przypadku braku szybkich zbiorowych regulacji na poziomie UE kraje działają chaotycznie, co prowadzi do niepewności dla przedsiębiorstw. Jak na ironię, jednostronne działania mogą przynieść odwrotny skutek — trwające miesiąc zawieszenie ChatGPT we Włoszech negatywnie wpłynęło na lokalne firmy, szczególnie te, które szybko zintegrowały AI ze swoimi operacjami, zmniejszając ich produktywność i konkurencyjność. Brak jednolitej polityki w konsekwencji podważa pozycję Europy w erze globalnej rewolucji AI.
Zobacz także: Sztuczna inteligencja to nowa elektryczność. Prezesi chcą ją wdrożyć, ale nie wiedzą jak
Konsekwencje opóźnienia: przykłady rynkowe
Opieszałość UE w aktualizacji ram prawnych w odpowiedzi na rewolucję cyfrową ma namacalne konsekwencje zarówno dla gospodarki, jak i społeczeństwa.
Jakie są najbardziej widoczne konsekwencje? Zacznijmy od braku ochrony praw autorskich w erze AI. Rozwój modeli generatywnych uwypuklił znaczące luki w ochronie własności intelektualnej. Algorytmy AI są „trenowane” przy użyciu ogromnych zestawów danych — tekstów, obrazów, muzyki — często pochodzących z Internetu bez zgody oryginalnych twórców. Obecne przepisy nie zapewniają wystarczającej ochrony prac w trakcie procesu szkolenia AI, co pozwala firmom na swobodne wykorzystywanie cudzych dzieł.
Znaczącym przykładem jest głośna batalia prawna między agencją fotograficzną Getty Images a startupem Stability AI, twórcą znanego modelu generowania obrazów. Getty twierdzi, że Stability AI wykorzystało miliony zdjęć chronionych prawem autorskim bez zezwolenia do trenowania swojego algorytmu i domaga się znacznego odszkodowania (do 1,7 miliarda dolarów) za naruszenie praw autorskich. Jest to część serii pozwów — podobne działania w sprawie nieautoryzowanego scrapowania danych zostały również wszczęte przeciwko OpenAI, Google i Anthropic, między innymi.
Sektory kreatywne biją na alarm, podkreślając, że bez szybkiej regulacji ich praca będzie stale eksploatowana bez wynagrodzenia. Koalicje twórców opowiadają się za tym, aby firmy AI uzyskały zgodę i licencje od posiadaczy praw przed wykorzystaniem ich treści do szkolenia algorytmów. Niestety, prawo UE — poza nadrzędnymi zasadami, takimi jak RODO — obecnie nie zapewnia skutecznych środków ochronnych dla twórców . Powolna reakcja ustawodawcza oznacza, że europejscy artyści, wydawcy i media pozostają w dużej mierze bezbronni wobec „swobodnego” korzystania z ich pracy przez modele AI, a ich prawa są egzekwowane jedynie poprzez długie i kosztowne batalie prawne, a nie ustalone zasady.
Drugą znaczącą konsekwencją opóźnionej reakcji jest szybki postęp automatyzacji, który wyprzedza środki ochronne dla rynku pracy. Generatywna sztuczna inteligencja jest w stanie pisać artykuły, tworzyć grafikę, komponować muzykę i programować — zadania wcześniej przypisane wysoko wykwalifikowanym osobom. Brak przygotowania na taką rewolucję powoduje wstrząsy w wielu sektorach. Szczególnie narażone są zawody kreatywne i intelektualne.
Agencje reklamowe mają podobne obawy, ponieważ narzędzia AI już generują slogany, grafiki i kampanie, potencjalnie zastępując tysiące kreatywnych narzędzi wsparcia
Źródło