Volkswagen T-Cross – czy może być autem rodzinnym? – test

Miejskie crossovery wywodzą się wprost z małych aut, które najlepiej sprawdzają się na ulicach dużych miast. Mają jednak nieco bardziej przestronne wnętrza i większe bagażniki niż tradycyjne samochody tzw. segmentu B. Czy w takim razie T-Cross, typowy miejski crossover, to samochód, który sprawdzi się w roli auta rodzinnego?

  • Volkswagen T-Cross to miejski crossover, ale w niektórych rodzinach może dobrze ogrywać rolę wygodnego auta na długie podróże
  • Silnik litrowy o trzech cylindrach sprawdza się w mieście, ale nie na trasie – gdy planujemy wiele dalekich wyjazdów lepiej wybrać auto w wersji 1.5 TSI
  • Nawet w podstawowym wariancie T-Cross to auto o dość bogatym wyposażeniu, oferowane w niezłej cenie
  • Samochód został użyczony przez importera marki, a po teście został zwrócony

Volkswagen T-Cross jest z nami już od 2019 roku, kiedy to rozpoczęła się jego sprzedaż. I cieszy się całkiem sporym powodzeniem, również w Polsce. Przez te wszystkie lata niewiele się zmienił, a w 2024 roku, gdy niemiecka marka przeprowadziła kurację odmładzającą T-Crossa, tak naprawdę trzeba ustawić obok siebie oba warianty tego modelu, by dostrzec różnice. Z drugiej strony można powiedzieć: po co zmieniać dobre?

D547e7c21c281283c547555b9e889199, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross – wygląda nowocześnie, choć ma stonowaną sylwetkę. Wybiorą go ci, którzy nie chcą się wyróżniać. Ale raczej nie zdecydują się na wersję w tym kolorze. | Jarosław Horodecki / Onet

Volkswagen T-Cross – tylko detale

Dlatego jedynie bardzo spostrzegawcza osoba zwróci uwagę, że mamy nieznacznie zmieniony przedni zderzak, światła do jazdy dziennej o innym kształcie, czy też dodaną chromowaną listwę pod tablicą rejestracyjną. W niektórych wersjach jest też diodowy pasek świetlny biegnący przez całą długość atrapy chłodnicy. Z tyłu zmiany są podobne, np. znajdziemy tylne lampy o nowym kształcie.

15f64ff5c426221a8255c068f893d526, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross – zmiany wprowadzone w ramach restylingu dostrzegą tylko spostrzegawcze osoby. To jedynie detale. | Jarosław Horodecki / Onet

W większym stopniu Volkswagen odświeżył kabinę, w której znajdziemy odnowiony kokpit z nowym systemem multimedialnym. Co ciekawe, nawet w bazowej wersji nie ma już tradycyjnych analogowych wskaźników – zastąpił je 8-calowy ekran. W opcji, jak w testowym T-Crossie, jest zaś większy, 10-calowy wyświetlacz. Widać produkowanie osobno zwykłych „zegarów” nie jest już opłacalne.

2685c35978e2d30f5bb757272a02dc36, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross – w każdej wersji na kokpicie mamy ekran zamiast wskaźników oraz wyświetlacz dotykowy w centrum. | Jarosław Horodecki / Onet

Wcześniej w T-Crossie nie było też wyraźnie wydzielonego, ustawionego w górnej części kokpitu, ekranu systemu multimedialnego. Tu też mamy dwie możliwości: w bazowych wersjach ekran ten ma przekątną 8 cali, a w opcji jest 9,2-calowy, czyli całkiem spory. Jak działa ten system? Nie mam zastrzeżeń: jest szybki, intuicyjny, a grafika jest nowoczesna. A ponieważ T-Cross ma już swoje lata, to znajdziemy w nim jeszcze panel do sterowania klimatyzacją. Szkoda tylko że „wzbogacono” go o dotykowe elementy, które tylko utrudniają zmianę temperatury. Po co?

195b09934780536aa1c877249035cda2, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross – dźwignia sterująca praca automatu jest duża, jak w autach sprzed wielu lat. Pozostał też panel do sterowania klimatyzacją, ale niepotrzebnie unowocześniony. | Jarosław Horodecki / Onet

Kolejnym jest możliwość podłączenia smartfona poprzez Android Auto lub Apple CarPlay. Współpraca jest bezproblemowa. Dzięki temu skorzystamy z dobrych map, np. tych od Google albo Waze’a. Są one lepsze niż te, które znajdziemy w fabrycznej nawigacji. Szczerze mówiąc w ogóle nie rozumiem, dlaczego w wielu modelach nadal stosowane są własne systemy nawigacji poszczególnych producentów, które na dodatek nie mają aktualnych map, a ich algorytmy wyszukiwania tras bywają – delikatnie mówiąc – nie najlepsze. Podobnie jest w T-Crossie.

B47c61e8379e3661b827a7567522aff8, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross – cyfrowe wskaźniki to standard w każdym T-Crossie, tyle że w tańszych wersjach ekran jest mniejszy. | Jarosław Horodecki / Onet

Volkswagen T-Cross – czy to rodzinny crossover?

Na wyposażenie T-Crossa nie ma co narzekać, ale jak jest z miejscem? Nie możemy oczekiwać cudów, bo w końcu nie jest to duże auto. Formalnie należy do wspomnianego na wstępie segmentu B, grupującego samochody do miasta. T-Crossem może jednak z powodzeniem podróżować czwórka osób, tyle że wysocy pasażerowie siedzący z tyłu będą mieli prawo narzekać na ilość przestrzeni na nogi. Rozwiązaniem może być jednak przesuwana tylna kanapa – gdy trzeba można ją cofnąć o 14 cm, zyskując sporo miejsca.

78b0ec7760706e28792161f54b3efd79, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross – przednie fotele nie są zbyt wyrafinowane, ale sprawdzają się na długich trasach. | Jarosław Horodecki / Onet
Cb511ba2516b27c625192a5d1c235303, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross – z tyłu miejsca jest dużo, jak na auto tej wielkości, a dodatkowo tylną kanapę można przesuwać, zmniejszając jednak objętość bagażnika. | Jarosław Horodecki / Onet

Oczywiście równocześnie zmniejszamy bagażnik: z rozsądnych 455 litrów do przeciętnych 385 litrów. Ta pierwsza wielkość jest odpowiednia, by bez wyrzeczeń spakować rodzinne tobołki na wakacyjny wyjazd. Ta druga już niekoniecznie, ale przecież gdy z tyłu jadą dzieci, nie będziemy musieli przesuwać kanapy.

6b9bacd7f0f8a0ce4e0dd430dbb22d49, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross – bagażnik ma objętość 455 litrów. | Jarosław Horodecki / Onet

Volkswagen T-Cross – silnik na krótkie podróże

Wybierając się w długą podróż z rodziną lepiej jednak sięgnąć po T-Crossa z większym silnikiem niż ten litrowy, który znalazł się pod maską testowego auta. Trzycylindrowa jednostka 1.0 TSI ma 116 KM i współpracuje z 7-biegową skrzynią DSG (w standardzie to 6-biegowy „manual”). Silnik ten jest dobry do jazdy po mieście, ewentualnie na podmiejskie drogi, gdzie i tak nie rozpędzimy się do prędkości autostradowych. Gdy jednak przyjdzie jechać 120-140 km/h to w kabinie robi się głośno, spod maski dobiega nieciekawy klang trzech cylindrów, a całkiem subiektywnie czuję, jakby silnik miał dość i nie chciał już bardziej przyspieszać. W rodzinnym T-Crossie zdecydowanie lepiej sprawdzi się 150-konna, 4-cylindrowa jednostka 1.5 TSI.

1ea375dafaf425028a65aaebc6480959, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross – litrowy silnik, nawet ten mocniejszy, nie przepada za autostradową jazdą: w kabinie zaczyna być głośno, a zużycie paliwa drastycznie rośnie. | Jarosław Horodecki / Onet

To może chociaż litrowy T-Cross mało pali? Właśnie niekoniecznie. W miejskich korkach musimy liczyć się z wynikiem na poziomie 8-8,5 l/100 km, choć przy zwykłej jeździe w mieście, poza godzinami szczytu będzie to litr mniej. Do hybryd T-Crossowi jednak daleko. Najgorzej jest jednak na drogach szybkiego ruchu. Wysilony, mały silnik potrzebuje niestety sporo benzyny: przy 140 km/h może pochłaniać nawet ponad 10 l/100 km, a to wynik, jaki osiągają dużo większe i mocniejsze SUV-y. Gdy jedziemy 120 km/h zbliżmy się zaś do wyniki, który zaobserwowałem w mieście. T-Cross jest oszczędny tylko na podmiejskich drogach: jeżdżąc nie szybkiej niż „dziewięćdziesiątką” możemy nawet zejść do 5 l/100 km, choć wymaga to spokojnej jazdy. Okazuje się, że litrowy T-Cross nie jest wcale bardziej oszczędny niż wersja 1.5 TSI.

F31f0a2f42b9e9505a424d9f93fdd02e, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross – na lokalnych drogach litrowa wersja jest oszczędna, ale na autostradach potrafi zużyć sporo benzyny. | Jarosław Horodecki / Onet

Volkswagen T-Cross – czy warto go kupić?

To zależy. Jako model, T-Cross to świetny crossover, który dobrze sprawdzi się w mieście, a w większości przypadków faktycznie może pełnić funkcję samochodu dla rodziny. Ma w miarę rozsądną cenę, jak na dzisiejsze czasy i może mieć całkiem bogate wyposażenie. Tyle że nie zalecam kupowania litrowej wersji tym, którzy często będą wyruszać w długie podróże. To faktycznie wariant, który najlepiej sprawdzi się w mieście. Poza nim jest dość głośny i sporo pali. Lepiej postawić na ten sam model z silnikiem o czterech cylindrach.

B6a7d862febfd9a4f10843a06fa8d808, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross | Jarosław Horodecki / Onet

Volkswagen T-Cross 1.0 TSI, dane techniczne:

Silnik benzynowy R3, 1.0, 115 KM, 200 Nm. Skrzynia automatyczna, 7-biegowa, DSG. Przyspieszenie 0-100 km/h w 10,3 s. Prędkość maksymalna – 193 km/h. Średnie spalanie: 5,8 l/100 km (WLTP). Cena: od 104 390 zł.

1770e32801ae3807ef2967b790596250, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross | Jarosław Horodecki / Onet
5bba6533769fd8815064b93f3b02c3bd, Biznes Fakty
Volkswagen T-Cross | Jarosław Horodecki / Onet

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *