Biznes Fakty
Wojna samochodowa zaczyna się, gdy Trump, Niemcy i Chiny planują poważny zwrot akcji
Unia Europejska, zaniepokojona osiągnięciami chińskich marek, zainicjowała konflikt taryfowy z Chinami, ale Pekin jest stanowczy w swoim stanowisku i przygotowuje kontratak. Donald Trump twierdzi, że sektor motoryzacyjny będzie „jego oczkiem w głowie” w jego strategii gospodarczej, a nawet wyjątkowo wysokie taryfy na ostatnich amerykańskich partnerów mają to ułatwić. Po wyborach Niemcy również podnoszą poziom gry – Friedrich Merz przedstawił jasny plan ożywienia sektora motoryzacyjnego. Oto świeże podejścia głównych graczy na rynku, który pozostaje siłą napędową światowej gospodarki.

- Sektor motoryzacyjny jest na czele globalnej batalii taryfowej. Najważniejsze postaci polityczne na świecie jednoczą się, aby bronić swojego przemysłu i grożą swoim konkurentom. Kwestionują również obecną trajektorię rozwoju elektromobilności.
- Nie chcemy ich pojazdów; chcemy je produkować w Detroit – stwierdza Donald Trump. Tymczasem Friedrich Merz prowadził kampanię, obiecując przebudowę niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego.
- Silniki spalinowe odzyskują popularność, ale nie oznacza to końca pojazdów elektrycznych. Waszyngton i Berlin mają odrębne wizje rozwoju samochodów elektrycznych. Chiny konsekwentnie realizują swoją strategię.
- Więcej informacji na temat biznesu znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
– Kanada ma znaczący przemysł motoryzacyjny. Zabrali go nam. Zabrali go, ponieważ nasi ludzie nie zwracali uwagi – zauważył Donald Trump w wywiadzie dla Fox News w lutym. – Jeśli nie osiągniemy porozumienia z Kanadą, nałożymy znaczne cła na pojazdy. Mogą one wynieść nawet 50 lub 100 procent, ponieważ nie chcemy ich samochodów. Chcemy produkować pojazdy w Detroit – zagroził amerykański prezydent.
Trump zaproponował również cła na Unię Europejską . Podczas gdy szczegóły tych ceł, poza stalą i aluminium, są nadal niejasne, prawdopodobne jest, że producenci samochodów odczują ich wpływ.

– Sektor motoryzacyjny jest priorytetem Donalda Trumpa, a amerykańska administracja przeprowadziła w tej sprawie dochodzenie w trakcie jego pierwszej kadencji – zaznaczył w rozmowie z Business Insider Marek Wąsiński, szef Zespołu Gospodarki Światowej w Polskim Instytucie Ekonomicznym (PIE).
Wzmocnienie amerykańskiego sektora motoryzacyjnego jest fundamentalnym elementem inicjatywy „Make America Great Again”. Warto wspomnieć, że działania Trumpa w tym zakresie są w pewnym sensie kontynuacją polityki Bidena – w maju poprzedniego roku były prezydent wprowadził 100% taryfy na pojazdy z Chin. W tym samym czasie Kanada poszła w jego ślady.
Konflikt taryfowy wpłynie na branżę
Zatrzymanie kanadyjskiego eksportu pojazdów do USA byłoby poważnym ciosem dla Ottawy. „Samochody stanowią drugi co do wielkości eksport Kanady pod względem wartości, wynoszącej 51 miliardów dolarów w 2023 r., przy czym 93% tego eksportu trafia do USA” — podkreśla Canadian Automobile Manufacturers Association.

Innym zbliżającym się zagrożeniem dla branży są proponowane przez USA 25% cła na Meksyk . Japońscy producenci będą jednymi z najbardziej dotkniętych, ponieważ południowy sąsiad USA jest dla nich kluczowym centrum produkcyjnym. Według „Financial Times” japońskie inwestycje w tamtejsze fabryki wyniosły łącznie 18 miliardów dolarów. „Japońska Organizacja Handlu Zagranicznego (Jetro) poinformowała, że cztery duże japońskie inwestycje w Meksyku zostały już wstrzymane z powodu niepewności” – zauważa „FT”.
Europa się przygotowuje, ale czy ulegnie USA?
Administracja Trumpa może poczuć się zachęcona do nałożenia ceł w wyniku tych działań
Źródło