Biznes Fakty
Zwyczaje nie są problemem. Nintendo podeszło mądrze do premiery konsoli Switch 2
Nintendo jest uważane za jedną z najbardziej pomysłowych firm w sektorze gier, ale nie tylko wprowadzenie nowego sprzętu i uwielbianych tytułów wzbudziło ostatnio zainteresowanie. Jej zręczna nawigacja w handlu światowym również wyróżnia się jako znaczący atut firmy. Kiedy prezydent Donald Trump ogłosił nowe taryfy, Nintendo zostało zmuszone do restrukturyzacji swojego łańcucha dostaw i strategii cenowych, aby nie odstraszać klientów znacznie wyższymi kosztami — i przeprowadziło tę zmianę z niezwykłą wydajnością.

- Nintendo wstępnie zaopatrzyło w USA setki tysięcy konsol Switch 2, aby obejść nowe cła
- Firma przeniosła większość swojej produkcji z Chin do Wietnamu i Kambodży, minimalizując w ten sposób ryzyko wzrostu taryf celnych.
- Premiera Switch 2 zaplanowana jest na 5 czerwca w cenie 450 dolarów.
- Dzięki elastycznej logistyce i silnej marce Nintendo jest w dobrej pozycji, aby złagodzić wpływ konfliktów handlowych na konsumentów
- Więcej informacji biznesowych znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Najnowsza konsola, Switch 2, która ma kosztować 450 USD, ma zostać wydana 5 czerwca, chociaż zamówienia przedpremierowe w USA zostały tymczasowo wstrzymane. Wyjaśnienie? Nintendo wskazało, że zamierza ocenić skutki taryf i zmieniającej się dynamiki rynku.
Jednocześnie Nintendo podjęło kilka intrygujących inicjatyw ze swoimi konsolami i zapasami. Oczekuje się, że 1,7 miliona sztuk będzie gotowych do wysyłki w magazynach w USA — a strategie dotyczące tak dużych dostaw zostały ustalone jeszcze przed wprowadzeniem taryf.
Sprawdź także: Wiedźmin z kultowej serii gier ujawnia kulisy swojej pracy. Poznaj Macieja Kwiatkowskiego [WYWIAD]
Nintendo Switch 2 przygotowane na walkę z taryfami
Koszty, które stanowią poważny problem dla producenta, są związane z miejscem produkcji konsol i poziomem taryf celnych na nie nałożonych. Znaczna część produkcji Switch — w tym niektóre partie modelu Switch 2 — nadal odbywa się w Chinach, gdzie taryfy mogą sięgać nawet 145 procent.
Nintendo przeniosło już większość swojej najnowszej produkcji konsoli do Wietnamu i Kambodży , co złagodziło potencjalne ryzyko. Obecnie cło na import z Wietnamu wynosi 10%, co biorąc pod uwagę deklarowaną wartość konsoli wynoszącą 338 USD, daje 34 USD za sztukę. Jeśli zawieszenie się zakończy, cło może wzrosnąć do 46%, co przełoży się na około 155 USD za sztukę. Teoretycznie może to skutkować ceną około 605 USD dla amerykańskich konsumentów.
Więcej treści poniżej filmu:
Na razie, w początkowej fazie sprzedaży, problem może być złagodzony przez zapasy już zgromadzone w USA. Analitycy, do których odwołuje się Wall Street Journal, szacują, że do końca lutego zaimportowano 746 000 konsol Switch 2, zanim taryfy weszły w życie. To dobra wiadomość dla konsumentów, ponieważ konsole przechowywane w magazynach w USA nie będą podlegać nowym stawkom taryfowym. Producent może również łatwiej zaplanować kolejne partie dostaw.
Przeczytaj także: HP zamierza zdominować rynek gier. Oto, jak zamierza przyciągnąć „zagorzałych graczy”
Koszty mogą zostać przerzucone na klienta
Działania Nintendo są przykładem przemyślanej odpowiedzi na chaos wokół taryf. Firma od jakiegoś czasu sygnalizuje, że przenosi produkcję do różnych zakładów w Azji Południowo-Wschodniej, aby skorzystać z korzystniejszych stawek i uniknąć szczególnie wysokich kosztów w Chinach.
Ponadto Nintendo dysponuje zapasami części i gotowych produktów wartymi miliardy dolarów, co pozwala jej — w zależności od panujących trendów — przydzielać komponenty do końcowego montażu w różnych krajach.

Najbardziej drastycznym rozwiązaniem, które Donald Trump poparł, byłoby rozpoczęcie produkcji w Stanach Zjednoczonych lub Meksyku, ale biorąc pod uwagę złożoność produkcji sprzętu, takiego jak konsole do gier, wydaje się to mało prawdopodobne. Podobnie jak Apple w przypadku iPhone'a, Nintendo musi pozyskiwać pewne komponenty z krajów o wysoce wyspecjalizowanych zakładach produkcyjnych,
Źródło