Biznes Fakty
Sprzedaż detaliczna – listopad 2024. Dane GUS i komentarze
Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej. W listopadzie sprzedaż detaliczna w cenach stałych była wyższa niż przed rokiem o 3,1 procent. W porównaniu z październikiem 2024 roku odnotowano spadek sprzedaży detalicznej o 1,2 procent.
Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w ubiegłym miesiącu wzrosła o 3,4 proc. rdr. Konsensus przygotowany przez PAP Biznes wskazywał na wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych rdr o 1,2 proc. oraz spadek o 2,2 proc. w ujęciu mdm. W cenach bieżących, ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się wzrostu o 2,1 proc. rdr.
Mniejszy udział internetu
Udział sprzedaży przez internet w sprzedaży ogółem spadł w listopadzie 2024 r. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego z 11,7 proc. do 10,7 proc.
GUS podał, że w listopadzie w porównaniu z listopadem 2023 r. notowano niższą wartość sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących o 6,0 proc.
Spośród prezentowanych grup o znacznym udziale sprzedaży przez Internet spadek udziału raportowały przedsiębiorstwa z grupy „prasa, książki, pozostała sprzedaż w „wyspecjalizowanych sklepach” (z 30,9 proc. przed rokiem do 27,5 proc.), natomiast wzrost udziału wykazały jednostki z grup: „tekstylia, odzież, obuwie” (odpowiednio z 24,5 proc. do 27,3 proc.) oraz „meble, rtv, agd” (z 20,8 proc. do 21,3 proc.).
„Kolejne bardzo dobre dane z polskiej gospodarki. Sprzedaż detaliczna rośnie o 3,1 proc. r/r, wyraźnie powyżej prognoz analityków. Dane potwierdzają oczekiwane przez nas ożywienie gospodarcze” – przekazał na portalu X minister finansów Andrzej Domański.
Komentarze ekonomistów
„Sprzedaż detaliczna zaskoczyła w górę drugi miesiąc z rzędu, rosnąc tym razem o 3,1 proc. r/r (ceny stałe). W szczegółach: niska baza na paliwach, odbicie sprzedaży dóbr trwałych i materiałów budowlanych, mocna sprzedaż leków. Śmierć konsumenta w IX ogłoszono za wcześnie” – czytamy w komentarzu ekonomistów Banku Pekao, którzy odnoszą się do prognoz innych analityków z września 2024 roku.
„Odżył, odżył, konsument odżył i chodzi! Po naszym emocjonalnym wpisie o śmierci delikwenta sprzed 2 miesięcy zamieściliśmy szerszy komentarz z garścią hipotez (screen) prowadzących do wniosku, że stało się coś, co trudno wytłumaczyć, coś co nie pasuje do całej układanki, więc najlepszą prognozą jest 'to minie’. I minęło, strumień sprzedaży wrócił w zasadzie tam gdzie był, a dziura powoduje przejściowe zaniżenie dynamik konsumpcji na jakiś czas (względem scenariusza alternatywnego, w którym anomalii by nie było). End of story” – czytamy w komentarzu ekspertów mBanku.
„Lepsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej. W listopadzie +3,1 proc. r/r vs. +1,3 proc. r/r w październiku. Straty z września prawie odrobione. Utrzymuje się wysoki popyt na samochody przed zaostrzeniem norm emisji spalin. Konsumpcja w 4kw24 powinna być mocniejsza niż w 3kw25” – czytamy w komentarzu ING.
Z kolei analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego zwracają uwagę, że „sprzedaż detaliczna wzrosła w listopadzie o 3,4 proc. r/r”. „Komentarz GUS wskazuje, że taki wynik zawdzięczamy motoryzacji (21,7 proc.) oraz zakupom w galeriach handlowych – kategoria pozostałe powiększyła się 17,1 proc. Sprzedaż sprzętu RTV i AGD jest wciąż słabsza niż przed rokiem” – dodają.
„Bieżące dane GUS sugerują, że w całym 2024 r. wydatki konsumpcyjne wzrosły o około 3 proc. Należy przy tym podkreślić, że duży wzrost zapasów z III kw. prawdopodobnie wciąż może zostać zrewidowany – co raczej podniesie konsumpcję. Słabsze od prognoz wyniki związane były z akumulacją oszczędności – środki przechowywane na lokatach terminowych są obecnie znacznie większe niż sugerowałby historyczny trend” – czytamy w komentarzu PIE.