Rosja „przekroczyła czerwoną linię”. Media wzywają do wysłania sił NATO na granicę z Białorusią.

93f98f7114f5e10fdfc60a71a0150ca2, Biznes Fakty
PAP/Wojtek Jargiło

Wojska Obrony Terytorialnej na miejscu katastrofy rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń

„Rosja przekroczyła czerwoną linię” – czytamy w czwartkowej analizie „Le Figaro”. Według francuskiego dziennika, po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony, NATO powinno wysłać dodatkowe siły na granicę z Białorusią i państwami bałtyckimi. To pokazałoby, że „każda wroga akcja spotka się z odpowiedzią”.

Le Figaro podkreśla, że Sojusz Północnoatlantycki powinien skierować dodatkowe wsparcie na swoją wschodnią flankę. Wysłanie takich sił na granicę z Białorusią miałoby na celu podkreślenie, że „każda wroga akcja spotka się z odpowiedzią”.

Rosyjskie drony nad Polską. „Le Figaro”: Rosja przekracza czerwone linie

Ocenia się, że celem działań Rosji, która „przekroczyła czerwoną linię , rozszerzając interwencje wojskowe, wcześniej ograniczone do Ukrainy, na terytorium NATO ”, było „ przetestowanie zdolności NATO do reagowania ”. Gazeta przypomina, że „liczne europejskie służby wywiadowcze, zwłaszcza brytyjskie, nadal ostrzegają przed ryzykiem rosyjskiego ataku, którego celem jest »wystawienie nas na próbę«”.

„NATO przechodzi przez swój pierwszy poważny historyczny sprawdzian w erze pozimnowojennej” – czytamy.

„We wtorek kanclerz Friedrich Merz zwrócił uwagę na wzrost liczby ataków hybrydowych na Niemcy. Większość ekspertów obawiała się zamachu stanu w krajach bałtyckich, byłych republikach radzieckich o wrażliwym położeniu geograficznym i osłabionych obecnością mniejszości rosyjskiej” – czytamy.

„Polska jest kluczowym filarem NATO na Wschodzie”

Większość ekspertów obawiała się takiego działania w krajach bałtyckich, ale drony skierowano w stronę Polski, która jest „kluczowym filarem Sojuszu (północnoatlantyckiego – red.) na wschodzie” – donosi „Le Figaro”.

Ocenia, że „rosyjska operacja przeciwko Polsce” jest przejawem chęci „sprowokowania” prezydenta USA Donalda Trumpa po jego spotkaniu z prezydentem Polski Karolem Nawrockim i deklaracjach dotyczących amerykańskich żołnierzy w Polsce.

Gazeta stawia pytanie, czy Putin „postępuje w ten sposób, ponieważ doszedł do przekonania, że Trump jest papierowym tygrysem, który nie podejmie żadnych działań?”

Podkreśla, że chodzi tu o słabość państw zachodnich , nękanych kryzysami wewnętrznymi o niepokojącej głębokości, a Władimir Putin jest „mistrzem” w wykorzystywaniu słabości swoich oponentów.

Artur Pokorski /polsatnews.pl/PAP

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *