Biznes Fakty
Fernando Santos ma nowe zabawki. Portugalczyk zainwestował w firmę

Fernando Santos zainwestował w zabawki
Chociaż Fernando Santos nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski w piłce nożnej, nie zerwał całkowicie więzi z krajem swojego byłego pracodawcy. Portugalczyk wraz z rodziną zainwestował w firmę sprzedającą zabawki edukacyjne, której produkty są dostępne w Polsce.
Jak podają portugalskie media, doświadczony trener piłkarski zainwestował w Science4You, firmę sprzedającą zabawki edukacyjne.
Nowa oferta Santosa: zabawki już dostępne w Polsce
Santos, który we wrześniu został zwolniony ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Azerbejdżanu, nabył udziały w producencie zabawek za pośrednictwem firmy Femacosa, którą prowadzi wspólnie z żoną i dwójką dzieci.
Jak donosi dziennik „Jornal de Negocios”, firma rodziny Santosów przejęła kontrolę nad 54,98% akcji Didacticalegria i została większościowym udziałowcem spółki-matki Science4You. Zięć byłego pracownika Polskiego Związku Piłki Nożnej dołączył do zarządu spółki.
Producent działa na rynku od siedemnastu lat. Jego zabawki są dostępne również poza Portugalią, a Polska jest jednym z krajów, do których eksportuje.
70-latek, który przez lata pracował m.in. w Polsce, Portugalii, Turcji i Grecji, przez ponad dwanaście lat pracował na pełen etat w jednym z hoteli w kurorcie Estoril niedaleko Lizbony.
Santos umie liczyć. „Nie masz szacunku?”
Fernando Santos był selekcjonerem reprezentacji Polski od 24 stycznia do 13 września 2023 roku. Poprowadził reprezentację Polski w zaledwie sześciu meczach , wygrywając trzy z nich – towarzyski z Niemcami (1:0) oraz mecze eliminacji Mistrzostw Europy z Wyspami Owczymi (2:0) i Albanią (0:1). Zanotował również trzy porażki , przegrywając z Czechami (1:3), Mołdawią (2:3) oraz w rewanżu z Albańczykami (0:2).
Po zwolnieniu z Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN) pracował jako trener tureckiego Besiktasu i reprezentacji Azerbejdżanu. W trakcie pracy z reprezentacją Azerbejdżanu przegrał dziewięć z jedenastu meczów i zremisował dwa. Po ostatnim meczu przed zwolnieniem (porażka 0:5 z Islandią), azerski dziennikarz zapytał go na konferencji prasowej, czy „nie ma szacunku do samego siebie ”, skoro „zdobył wystarczająco dużo trofeów i pieniędzy, by przetrwać pokolenia, a mimo to upokarza Azerbejdżan na arenie międzynarodowej”.
Santos konsekwentnie odpowiadał, że „ szanuje swój kontrakt ” i nie zamierza rezygnować. Kilka dni później Azerbejdżańska Federacja Piłkarska ogłosiła rozwiązanie jego kontraktu za obopólną zgodą .
Największym sukcesem w karierze Portugalczyka jest zdobycie z ojczyzną tytułu Mistrza Europy w 2016 roku (Portugalia wyeliminowała reprezentację Polski w ćwierćfinale).
W trakcie swojej kariery trenerskiej prowadził również znane kluby, m.in. FC Porto, Benficę Lizbona, Sporting, AEK Ateny, Panathinaikos Ateny, PAOK Saloniki i Besiktas Stambuł.
WIDEO: Rosyjskie myśliwce w estońskiej przestrzeni powietrznej. „Następnym razem trzeba je zestrzelić”.

Jakub Pogorzelski / mjo / polsatnews.pl
Źródło