Oznaki przegranego

W internecie poniższe znaki interpretuje się jako wskazówki ze Wszechświata. Jeśli jednak Wszechświat okaże się znacznie mądrzejszy od ludzi, możliwe są dwie opcje: 1) albo Wszechświat jest geniuszem, 2) albo ludzie są głupcami, a Wszechświat składa się wyłącznie z głupich atomów.

1. Napięcie lub niepokój.

Być może to troskliwy Wszechświat nas stresuje. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że danej osobie brakuje inteligencji lub wyobraźni, by odnaleźć się w tej sytuacji i sama się nadwyręża, ale bezskutecznie.

2. Częste choroby.

Nikt nie jest odporny na choroby i epidemie. Jednak pijaństwo, palenie, obżarstwo i inne nadużycia, a także brak silnej woli, mogą odgrywać kluczową rolę.

3. Roztargnienie i zapominanie.

Nawet profesorowie mogą być roztargnieni. Jednak najczęściej zapominanie wynika z nieodpowiedzialności, niezdolności lub niechęci do angażowania umysłu.

4. Pech.

Mówią, że głupcy mają szczęście. To prawdziwy cud, gdy głupcowi się poszczęści, bo takie zdarzenie pamięta się na długo. Dla wykształconego, pracowitego człowieka szczęście jest wynikiem długiej pracy i poszukiwań.

5. Nuda.

Kiedy głowa jest pusta, trudno jest znaleźć coś pożytecznego i interesującego do zrobienia.

6. Niezdolność do dokończenia sprawy.

Łatwo jest zacząć coś głupiego. Ale żeby dokończyć, potrzeba dobrej głowy i wprawnych rąk.

7. Ciągłe spóźnianie się i pośpiech.

Jeśli nie potrafisz zorganizować swoich spraw, to oczywiście będziesz się śpieszyć. Ale pośpiech niewiele pomoże, bo, jak to mówią, sprawdza się tylko w łapaniu pcheł.

8. Wokół ciebie panuje zamieszanie.

Jak to mówią, chora głowa nie daje spokoju nogom. Gdyby tylko jej własne nogi były bezpieczne. Ale zazwyczaj niezdarna osoba postawi wszystkich na nogi i zmusi wszystkich do ratowania.

9. Niechęć do myślenia o niektórych rzeczach.

Jeśli nie potrafisz myśleć, to po co pożądać? I tak nic z tego nie wyjdzie. Jak to mówią: kto się urodził głupcem, ten umrze.

10. Upadek i rozbicie przedmiotów.

Bardzo wygodnie jest obwiniać Wszechświat, jakby sam ci to mówił. To niewygodne, ale może bardziej właściwe jest obwinianie siebie za pustą głowę i zatkane ręce.

Publikacja autora. Zaświadczenie o publikacji w mediach nr P108-15021