Spadek popularności city breaków. Krótsze podróże jesienią rzadziej o 20%.

Krótkotrwałe podróże do polskich miast wybiera tej jesieni o 22 proc. mniej wczasowiczów niż w zeszłym roku – wynika z zaprezentowanego w czwartek raportu portalu rezerwacji Travelist.pl. Jak zaznaczono, największy progres w ilości rezerwacji zarejestrował Wrocław, a największe regresy Poznań i Łódź.

„Zazwyczaj kojarzone z jesiennymi weekendami wypady do miast w kraju zdają się być mniej atrakcyjne, za to inne obszary zyskują. (…) Pomimo tego, że w Gdańsku czy Poznaniu jest mniej gości, istnieją również metropolie, które radzą sobie lepiej niż w 2024 roku – na przykład Wrocław czy Warszawa. Koszty noclegów w największych miastach również rosną, ale przeciętna wartość rezerwacji maleje. Dlaczego? Dlatego, że oszczędności szukamy nie w cenie pokoju, a w czasie trwania pobytu” – wskazano w raporcie portalu rezerwacyjnego Travelist.pl.

W przypadku tzw. city breaków, czyli krótkich wypadów (przykładowo weekendowych) do innego miasta, turyści najczęściej wybierają Kraków i Gdańsk – te dwa miasta odpowiadają za blisko 60 proc. wszystkich rezerwacji zawartych w raporcie. Stolica Małopolski zanotowała 3-procentowy przyrost zainteresowania w porównaniu do ubiegłego roku, jednak popularność Gdańska zmniejszyła się w skali rocznej o 48 proc. Trzecim najczęściej wybieranym na tego rodzaju wycieczki miastem jest Warszawa, która po 8-procenotowym wzroście odpowiada za 14 proc. wszystkich rezerwacji.

Jak podkreślono w publikacji, największy wzrost rezerwacji z roku na rok odnotowano w przypadku Wrocławia, gdzie tej jesieni o przeszło połowę zwiększyła się liczba turystów dokonujących rezerwacji pobytu. Największe spadki dotyczą Poznania i Łodzi, które zanotowały obniżenie odpowiednio o 40 i 37 proc. w porównaniu do 2024 r.

„Mimo że poszczególne miasta zyskują na popularności, patrząc ogólnie, coraz mniej osób decyduje się na zorganizowanie jesiennego city breaku w Polsce. Aktualnie liczba rezerwacji między wrześniem a listopadem jest bowiem aż o 22 proc. niższa w porównaniu do poprzedniego roku. Równocześnie pozostałe regiony – góry, Bałtyk i jeziora – łącznie notują wzrost odwiedzających o 8 proc. r/r” – oznajmiła, cytowana w publikacji, Eliza Maćkiewicz z Travelist.

Dodała, że łączna wartość rezerwacji w miastach spadła rok do roku o 12 proc., czyli średnio o 137 zł za noc.

Przeciętny koszt tego rodzaju wyjazdów na jedną noc dla dwóch osób ze śniadaniem wynosi 472 zł w przypadku co najmniej trzygwiazdkowego hotelu. To o 3 proc. mniej niż w 2024 r. Najbardziej potaniały wyjazdy do Białegostoku (o 12 proc.; do 367 zł) i Gdańska (o 5 proc.; do 417 zł). Ceny wzrosły w przypadku wyjazdów do Łodzi (o 68 proc.; do 519 zł), Krakowa (o 23 proc.; do 501 zł), Wrocławia (o 13 proc.; do 469 zł) i Warszawy (12 proc.; do 551 zł).

Jak wynika z analizy, w bieżącym roku na jesienny city break Polacy przeznaczają przeciętnie dwie noce. Wyjątek stanowią Białystok i Toruń, gdzie większość udaje się na trzy noce.

Raport uwzględnia rezerwacje hotelowe w Polsce zrealizowane do 30 września, dotyczące pobytów w okresie od 1 września do 30 listopada w latach 2024-2025. Podane ceny odnoszą się do kosztu jednej doby hotelowej ze śniadaniem dla dwóch osób. (PAP)

bpk/ mmu/

Źródło