Pierwsze M Polaków: Finansowanie, rozmiar i wydatki.

Mieszkanie z dwoma pokojami o metrażu od 31 do 50 m kw., zazwyczaj nabyte z pomocą kredytu i w cenie poniżej 400 tys. zł — tak prezentuje się typowa „pierwsza własność” mieszkańca Polski. Pomimo, że sporo osób pragnie mieć własny dom, realia budżetowe szybko korygują te dążenia. Coraz częściej nabycie pierwszego kąta to nie realizacja pragnień, lecz wymóg ucieczki od najmu.

• Przeciętna „pierwsza własność” Polaka to lokal dwupokojowy o wielkości 31-50 m kw. i wartości do 400 tys. zł
• 61% poszukujących preferuje lokal mieszkalny, zaś 33% dom jako swoje pierwsze lokum
• Sektor nieruchomości pozostaje ciężki do zdobycia dla osób młodych, głównie z powodu wysokich cen i niskiej zdolności kredytowej
• Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

Pierwsza nieruchomość, czyli jaka?

Z analizy wykonanej wśród użytkowników serwisu Nieruchomosci-online.pl wynika, że najczęstszym powodem zmiany miejsca zamieszkania przez Polaków jest zakup pierwszej własności — takim powodem kieruje się 28% osób rozglądających się za mieszkaniem lub domem.

W roku 2025 na kolejnych lokatach uplasowały się: konieczność zmiany położenia (20%), chęć powiększenia przestrzeni (16%), przeniesienie się z lokalu do domu (14%) oraz potrzeba „pomniejszenia się” (8%).

Jakie pierwsze mieszkanie, a jaki pierwszy dom?

Przeważająca część Polaków wciąż zaczyna od lokalu. 61% planujących nabycie pierwszej własności szuka właśnie lokalu mieszkalnego, 33% domu, a 6% — gruntu.

Wśród tych, którzy decydują się na mieszkanie, dominują lokale z dwoma pokojami (46%) i trzema pokojami (36%), zazwyczaj o powierzchni od 31 do 50 m kw. (51%) lub od 51 do 70 m kw. (37%).

— Dominują mieszkania dwupokojowe o powierzchni do 50 m kw., aczkolwiek należy zaznaczyć, że grupa osób poszukujących na początek większego metrażu także jest liczna — stwierdza Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl. — Niestety, można przypuszczać, że zamierzenia pewnej części osób zostaną brutalnie zweryfikowane przez rzeczywistość. Niektórzy będą mogli pozwolić sobie tylko na małe mieszkanie, chociaż na etapie początkowych planów o nabyciu mieszkania jednopokojowego mówiło nam tylko 7% ankietowanych. To tylko potwierdza, że najmniejsze metraże najczęściej są nie wyborem, a przymusem, ponieważ ktoś znajduje się w trudnej sytuacji finansowej — dodaje specjalista.

Osoby, które pragną domu jako pierwszej własności, najczęściej stawiają na metraż od 71 do 100 m kw. (42%), choć niemała część (34%) poszukuje nieco większych domów — do 150 m kw. Interesującym zjawiskiem jest także rosnące zainteresowanie mniejszymi domami, do 70 m kw. (15%).

— Przeważają domy o skromnym metrażu, tańsze w eksploatacji — zauważa Bieńkowski. — Coraz więcej osób wybiera więc zabudowę szeregową, która staje się rozwiązaniem pośrednim między typowym lokalem w bloku a drogim domem wolnostojącym. To segmenty zwarte, często kilkupiętrowe lub podzielone na dwa odrębne lokale — mówi.

Większość kupujących nie ma także konkretnych preferencji co do rynku. 56% rozważa zarówno nabycie z rynku pierwotnego, jak i wtórnego.

Bez kredytu hipotecznego ani rusz

Nabycie pierwszej własności to zwykle decyzja silnie powiązana z finansami. Najczęściej planowana suma wydatków mieści się w przedziale od 251 do 400 tys. zł (37%), a 27% pytanych zakłada, że zmieści się w kwocie do 250 tys. zł. Jedynie 18% jest skłonnych zapłacić od 401 do 600 tys. zł.

Nie zaskakuje więc, że kredyt hipoteczny jest podstawowym sposobem finansowania. Jak czytamy w analizie nieruchomosci-online.pl, 40% ankietowanych planuje sfinansować nabycie głównie z kredytu, wnosząc jedynie wkład własny. Następne 25% chce połączyć kredyt z posiadanymi oszczędnościami, a tyle samo osób deklaruje nabycie wyłącznie za gotówkę. 10% jeszcze nie zdecydowało, jak pokryje koszt pierwszej własności.

„Szklany sufit” dla chętnych na mieszkania

Jak zaznacza Anna Zachara-Widła, customer voice expert w Nieruchomosci-online.pl, pierwsze lokum nadal pozostaje celem, który dla wielu osób jest nieosiągalny. — Z naszych badań wynika, że średnio 6 na 10 osób, które aktualnie poszukują swojego pierwszego lokum, to osoby wynajmujące, najczęściej w wieku od 25 do 34 lat. W tej grupie nie brakuje także osób między 35 a 44 rokiem życia — mówi ekspertka.

Wielu z nich chce mieć własne lokum, ale — jak podkreśla Zachara-Widła — wynajem stał się koniecznością, a nie wyborem. Młodsze pokolenia, pomimo chęci posiadania mieszkania, napotykają na przeszkody finansowe: wysokie ceny i ograniczoną zdolność kredytową. — Co ważne, nie dotyczy to jedynie najmłodszych — dodaje ekspertka. — Problem mają również osoby starsze, często z rodzinami, które pomimo względnej stabilizacji finansowej wciąż nie są w stanie pozwolić sobie na własny dom czy mieszkanie — dodaje. Z danych serwisu, na które powołuje się ekspertka, wynika, że co piąty Polak poszukujący pierwszej własności robi to już od ponad roku.

Własne cztery ściany pozostają dla wielu Polaków symbolem dorosłości i poczucia bezpieczeństwa, ale droga do ich uzyskania coraz częściej przypomina tor przeszkód. Mieszkanie dwupokojowe staje się kompromisem między marzeniami a możliwościami, a kredyt — wejściówką na rynek. Mimo że aspiracje są wysokie, realia finansowe dobitnie przypominają, że pierwsza własność to nie zawsze opcja preferowana, lecz często jedyna dostępna możliwość.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło