Razem zwalcza spekulantów. W Sejmie nowy plan opodatkowania.

Partia Razem przedstawiła w Sejmie projekt ustawy o daninie antyspekulacyjnej, który ma na celu powstrzymanie nabywania mieszkań przez inwestorów oraz zredukowanie cen nieruchomości. Z inicjatywą wystąpił poseł Adrian Zandberg, wzywając inne stronnictwa do wsparcia tego pomysłu.

W środę, 5 listopada, na wstępie obrad Sejmu poseł Adrian Zandberg w imieniu Klubu Razem zawiadomił o złożeniu projektu ustawy o podatku antyspekulacyjnym od trzeciego lokalu mieszkalnego. Jak zaakcentował, zamiarem projektu jest zwalczanie wzrastających kosztów nieruchomości i spekulacji na rynku mieszkaniowym.

Czytaj też: Ożywienie na rynku mieszkaniowym? Popyt jest umiarkowany

Adrian Zandberg komentuje złożenie projektu. „Ceny mieszkań są chore”

— Ceny mieszkań są chore. W znacznym stopniu odpowiada za to spekulacja na rynku mieszkaniowym. Z tego powodu w kampanii zaproponowałem podatek spekulacyjny. Ustnie poparła ją między innymi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i pomimo że politycy rządu dysponują milionami ze wsparcia finansowego, tabunami prawników, nic się w tej kwestii nie stało. Nie ma na co dłużej zwlekać. Razem prezentuje dziś propozycję ustawy. To drobny sprawdzian, czy faktycznie chcecie obniżyć ceny mieszkań. Podpiszcie się, zróbmy to wspólnie — mówił w Sejmie Adrian Zandberg.

Czytaj też: Rząd zmienia prawo dla milionów Polaków. Chodzi o mieszkania w spółdzielniach

Podatek antyspekulacyjny. Co proponuje partia Razem?

Zgodnie z projektem ustawy opracowanym przez Partię Razem, nowy podatek antyspekulacyjny dotknie osoby i byty posiadające trzy lub więcej mieszkań. Dwa pierwsze lokale będą w całości wyłączone z opodatkowania.

Propozycja przewiduje progresywną skalę opodatkowania:

• od trzech do pięciu mieszkań — stawka 1 proc. wartości nieruchomości,
• od sześciu do ośmiu mieszkań — 2 proc.,
• od dziewiątego i kolejnych — 3 proc. wartości.

W projekcie uwzględniono wyjątki dla nieruchomości przynależących do samorządów lokalnych, towarzystw budownictwa społecznego oraz społecznych inicjatyw mieszkaniowych. System wyceny nieruchomości ma być oparty na Ewidencji Cen Nieruchomości, co, jak zapewnia Razem, ma zapewnić transparentność i spójne zasady określania wartości mieszkań.

Złożenie projektu skomentowała również Marcelina Zawisza. „Duże partie z wielomilionowymi dotacjami nie zdołały przygotować projektu. Ministerstwa z zastępem legislatorów nie przygotowały rozwiązania. Razem nie czeka. Ustawa jest gotowa!” — napisała posłanka Razem.

HtmlCode Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło