Mieszkania drożeją. Aktualne statystyki.

Stawki w aktach notarialnych kolejny raz wzrosły. Pomimo tego, nabywców nie brakuje, a sektor wciąż proponuje im obszerny wybór — podkreśla piątkowe wydanie „Puls Biznesu”.

3336dad2dac0cb30bff3c11255a328e8, Biznes Fakty
Ceny mieszkań z aktów notarialnych nadal rosną. | Foto: Wojciech Olkusnik/East News / East News

Indeks urban.one, przedstawiający zmianę stawek, tworzony przez Cenatorium dla „Pulsu Biznesu” oraz Bankier.pl, powiększył się w skali krajowej we wrześniu o 0,45 pkt względem sierpnia i osiągnął poziom 117,52 pkt — podaje dziennik.

Jak wskazuje „PB”, progres odnotowano również w Warszawie (o 0,38 pkt) i innych metropoliach (o 0,71 pkt). W górę — o 0,41 pkt — poszedł również wskaźnik dla stawek terenów pod zabudowę.

Gazeta podkreśla także, odwołując się do Otodom, że we wrześniu deweloperzy sfinalizowali transakcje na siedmiu największych obszarach dotyczące 4,4 tys. lokali. To o jedną czwartą więcej niż w sierpniu. W październiku sfinalizowały one transakcje na 4 tys. mieszkań. Mimo iż jest to wynik o 9 proc. gorszy od wrześniowego, to aż o 27 proc. lepszy niż przed rokiem.

Dalsza część materiału pod wideo

Złoto kontra inflacja. Czy to najlepsza inwestycja w 2025? | Onet Rano Finansowo

Mieszkań nadal nie brakuje

Zgodnie z analizą Otodomu liczba mieszkań w ofercie jest wciąż bardzo duża. Na siedmiu największych rynkach sięga aż 62,1 tys. lokali. Po dodaniu mieszkań zarezerwowanych, czyli takich, które w momencie ukończenia badania nie były ani sprzedane, ani dostępne w ofercie, potencjalny nabywca ma do dyspozycji ponad 68,5 tys. nieruchomości — czytamy w „PB”.

Jak informowaliśmy w Business Insider Polska kilka dni temu, sektor nieruchomości w Polsce wchodzi aktualnie w nowy etap. Wszystko przez zmiany na rynku pracy, które są zazwyczaj silnie powiązane z tym, co dzieje się w nieruchomościach.

O co dokładnie chodzi? Choćby o to, że w teorii mniejsza ilość ofert pracy, słabsze podwyżki i rosnąca powściągliwość konsumentów mogą ograniczać zapotrzebowanie na mieszkania — zarówno kupowane za gotówkę, jak i wynajmowane. Z drugiej strony, mniejsze koszty budowy i stabilizacja stawek mogą sprzyjać inwestycjom deweloperskim, szczególnie w segmencie popularnym.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *