Zatrzymaj się na chwilę! Czy jesteś… piękna?

To nie przypadek, że lekko sparafrazowałem słowa Fausta. Mój znajomy, który przyjechał z małej, spokojnej Tuluzy, jest początkowo bardzo spięty w Moskwie. Wszystko dzieje się tak szybko. Tempo życia jest dziś takie, że głównym wyznacznikiem jest „załatwianie spraw”.

Codzienna lista zadań w pracy. Weekendowa lista zadań. Lista miejsc do odwiedzenia: sklep, szkoła, przedszkole, apteka, rodzice… Priorytety – wszystko jest najważniejsze.

W metrze z pracy, w kolejce w klinice, możesz rzucić okiem na artykuł w magazynie o tym, jak być szczęśliwym, jak się zrelaksować, jak dobrze wyglądać. Możesz nawet pomyśleć: „Muszę dodać relaksujący olejek do kąpieli i zapach do…” i już po wszystkim. Olejek do kąpieli, który kupiłeś w zeszłym roku, stracił datę ważności i wyrzucasz go nieotwarty podczas cotygodniowego sprzątania. I to wcale nie jest wina. Po prostu nie miałeś czasu.

Skupiamy się na osiągnięciu szczęścia w przyszłości: zdobyciu złotego medalu, aby bez problemu dostać się na uniwersytet; ukończeniu studiów z wyróżnieniem, aby zdobyć dobrą pracę; pracy do późna w nocy, aby dostać premię; oszczędzaniu na coś, co potem można kupić; prowadzeniu godnego życia, aby otrzymać przepustkę do nieba.

Krótkoterminowe, średnioterminowe i długoterminowe plany, projekty, harmonogramy i raporty. Wszystko podlega rozsądkowi i kalkulatorowi. Czas, monitorowanie i mnóstwo innych ważnych i niezbędnych słów. Biegnij, maszeruj! Jeśli się spóźnisz, zejdź z bieżni! Podczas biegu pomachaj ręką nad głową dziecka (albo policzek, albo pieszczota), poślij mężowi całusa (buziaki, całusy, Czeburaszka (c)), wyślij emoji znajomemu.

A gdzieś głęboko w mojej duszy szczęście bije cicho, w rytmie biegu, dotrę tam i będę szczęśliwy! Tylko że to nie jest szczęście. To myśl, identyczna z rzeczywistością, o smaku szczęścia. Ale to nie to.

Zamknij oczy i pomyśl, co dobrego przydarzyło ci się dzisiaj.

Wziąłem wygodny długopis do pracy. Pisze dobrze. Teraz . A mój syn narysował piękny obrazek, powiesiłem go nad jego stanowiskiem pracy i teraz na niego patrzyłem. On dobrze rysuje. A ja teraz piję pyszną herbatę. I już koniec piątku. Teraz .

Musisz nauczyć się koncentrować swoją uwagę na sekundach szczęścia i przyjemności, które przytrafiają ci się w danej chwili.

Wracając wieczorem do domu z ukochaną osobą, spójrz w niebo: widać gwiazdy. Jest piękne. A ukochana osoba jest blisko. I poczujesz się szczęśliwy. Natychmiast.

Twoje dziecko, budząc się bez otwierania oczu, przytuliło cię i uśmiechnęło. Zauważ to. Pozwól, by to małe szczęście zagościło w tobie.

Kwiat na parapecie wypuścił nowy liść – pięknie!

Twój pupil cieszy się, że cię widzi w domu. Uśmiechnij się do niego, zrelaksuj się, ktoś na pewno cię kocha.

Za każdym razem, gdy dopadnie cię chwila szczęścia, poproś ją w myślach, by trwała. „Czuję się teraz tak dobrze!” „Mógłbym tu tak po prostu siedzieć!” „Czuję się tu tak dobrze, że nawet nie chcę stąd wychodzić!” Oczywiście każdy ma swoją własną definicję szczęścia. Dla jednych zupa jest za rzadka, dla innych perły za małe. Przyczyny szczęścia mogą być różne: od dmuchawca podarowanego synowi po lamborghini podarowane bogatemu, przystojnemu mężczyźnie. Ale uczucie szczęścia jest dla każdego takie samo. Możesz pisać rozprawy o hormonach endorfin i adrenaliny, bronić rozpraw z psychologii, ale jedno jest pewne: szczęście istnieje!

Jest mnóstwo sytuacji, w których będziesz szczęśliwy. Nie toń w nich.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *