Sekretny ładunek dotarł do jednostki wojskowej. Kilkunastu rannych w lecznicy.

Enigmatyczna paczka zawierająca nieznany biały pył dotarła w czwartek do amerykańskiej bazy wojskowej Andrews, w stanie Maryland – zakomunikowało CNN. W następstwie zetknięcia z przesyłką kilku pracowników bazy znalazło się w szpitalu.

8b18f0f6715c5372317b4262ea5b1577, Biznes Fakty
AP Photo/Mark Schiefelbein

Baza wojskowa Andrews, do której dotarła tajemnicza przesyłka

CNN donosi, że jeden z budynków, zlokalizowany na terenie bazy, został poddany ewakuacji po tym, jak została otwarta zagadkowa przesyłka zawierająca biały proszek. W wyniku incydentu kilka osób poczuło się źle i zostało przewiezionych do szpitala znajdującego się na obszarze bazy.

 

 

„W ramach działań prewencyjnych, budynek został opuszczony, a wokół obszaru bazy utworzono strefę bezpieczeństwa” – głosi oświadczenie centrum. „Eksperci z bazy Andrews zostali skierowani na miejsce zdarzenia, jednak orzekli brak bezpośredniego zagrożenia i przekazali sprawę do Biura Śledztw Specjalnych. Czynności trwają” – dodaje.

Kilka osób trafiło do szpitala. W tle enigmatyczna przesyłka

Jedno ze źródeł, na które powołuje się CNN poinformowało, że na miejscu działania prowadził zespół HAZMAT zajmujący się substancjami niebezpiecznymi, który nie stwierdził niczego zagrażającego. Pomimo tego, dochodzenie jest w toku.

 

Służby nie podały, ile osób podupadło na zdrowiu. Zablokowano również pomieszczenie, w którym tajemnicza paczka została otworzona. Śledczy analizują również treści o charakterze propagandowym, które miały znajdować się wewnątrz paczki.

 

 

Baza lotnicza Andrews odgrywa kluczową rolę w podróżach najważniejszych osób w państwie. Często odwiedzają ją prezydent oraz wiceprezydent, a także ministrowie resortów. Prezydent USA Donald Trump był w bazie w środę, dzień przed otrzymaniem zagadkowej przesyłki.

 

 

Zauważyłeś coś istotnego? Wyślij zdjęcie, nagranie lub opisz, co się wydarzyło. Skorzystaj z naszej Wrzutni

bp/polsatnews.pl

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *