Ogień, przerwy w energii i ogrzewaniu. Nalot dronów w Rosji

Nocny nalot ukraińskich bezpilotowców na Woroneż. Uderzenie droni spowodowało chwilowe utrudnienia w dopływie prądu i ciepła. – Parę dronów unicestwiono, co doprowadziło do ognia w "obiekcie infrastruktury miejskiej" – zakomunikował władca regionu woroneskiego Aleksander Gusiew.

Gubernator obwodu woroneskiego Aleksander Gusiew zawiadomił o ataku dronów

Inwazja bezpilotowców zorganizowana w porze nocnej przez Ukrainę wywołała tymczasowe nieprawidłowości w przekazywaniu energii elektrycznej i ciepła w Woroneżu w południowo-zachodniej Rosji, lecz nie spowodowała strat w ludziach – zawiadomił gubernator obwodu woroneskiego Aleksander Gusiew. Woroneż, około 500 km od Moskwy, ma ponad milion mieszkańców.

Gusiew wspomniał, że kilka dronów uległo likwidacji przez systemy walki elektronicznej, co spowodowało pożog w ”obiekcie użyteczności publicznej”, który szybko zdławiono. Wyjaśnił, że podjęte kroki ostrożności wywołały krótkotrwałe fluktuacje temperatury centralnego ogrzewania w niektórych domach i chwiowe braki w dostarczaniu energii elektrycznej w kilku rejonach miasta, lecz później dopływy powróciły do normy.

Nalot dronów na Rosję. Moskwa nie odniosła się do trafień

Jak napisał Reuters, rosyjskie ministerstwo obrony w niedzielnym oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych nie napomknęło o jakichkolwiek dronach strąconych nad obwodem woroneskim. Resort obrony donosi o ilości dronów zniszczonych przez swoje oddziały, a nie o ilości dronów wypuszczonych przez Ukrainę.

Ministerstwo przekazało, że w ciągu nocy unicestwiono lub przechwycono ogółem 44 ukraińskie drony, w tym 43 nad przygranicznym obwodem briańskim i jeden w obwodzie rostowskim w południowej Rosji.

Niezależnie od tego, również w niedzielę lokalne władze w Taganrogu w obwodzie rostowskim podały, że nagłe wyłączenie linii wysokiego napięcia spowodowało brak prądu w kilku dzielnicach miasta. Władze nie podały motywu wyłączenia.

Dostrzegłeś coś istotnego? Podsyłij zdjęcie, film lub napisz, co się wydarzyło. Użyj naszej Wrzutni