Wprowadził opłatę za obejrzenie mieszkania. Wywołał burzę

Na jednym z portali ogłoszeniowych pojawiła się oferta sprzedaży mieszkania w Ostrowcu Świętokrzyskim. Wywołała ogromną dyskusję, gdyż właściciel wprowadził opłatę za jego oglądanie.

Oferta została zamieszczona w serwisie olx. Mieszkanie ma 37 mkw i mieści się w bloku w Ostrowcu Świętokrzyskim. Lokal, w skład którego wchodzą dwa pokoje, kuchnia i łazienka, wystawiono za 175 tys. zł. Właściciel zaznaczył w ogłoszeniu, że pobiera opłatę w wysokości 50 zł za jego oglądanie, którą zwraca w razie podpisania umowy przedwstępnej. 

„Z uwagi na fakt, że niektórzy są nierzetelni i nie pojawiają się po umówieniu terminu albo przychodzą sobie z ciekawości pooglądać mieszkanie, a ja mam dość daleko, to wprowadzam opłatę 50 zł za oglądanie mieszkania” – wyjaśnia w ofercie. 

Czytaj też: Korzystna zmiana dla najemców, wzrost cen zatrzymany. „Większe pole do negocjacji”                                     

Screen ogłoszenia zamieścił w serwisie X profil deZeZded, czym wywołał ogromną burzę. Internauci uważają, że „trzeba być ogromnie zdesperowanym, żeby płacić za oglądanie mieszkania”. Inni zauważają, że strategia chyba nie działa, bo mieszkanie wystawiono na sprzedaż w lipcu i wciąż jest dostępne. Pojawiły się także głosy, że właściciel „zarabia na pokazówkach”. Kilka osób zastanawia się, czy od pobranych 50 zł odprowadza podatek. 

Rozwiń

Wielu internautów wzięło jednak w obronę właściciela. „Ktoś angażuje swój czas. W opisie dodał, że ma dodatkowo daleko do tego mieszkania. Moim zdaniem nie ma tu nic nadzwyczajnego” – stwierdził jeden z komentatorów.

Jeden z internautów wspomniał pod wpisem, że gdy wynajmował swoje mieszkanie, to na siedem umówionych osób, zjawiły się dwie, z czego tylko jedna go o tym powiadomiła. „Mógł wynająć pośrednika i kupujący zapłaci kilka tysięcy” – dodał inny. „Tak trzeba, bo ludzie nie szanują czyjegoś czasu” – czytamy w kolejnym komentarzu. 

Hanna Sidorska 

Źródło

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *






No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *